HIMAVANTI

Forum Rozwoju Duchowego: Ezoteryka, Joga, Tantra, Magia, Kundalini, Uzdrawianie, Bóg i Bogini, Mistyka, Intuicja, Jarstwo, Oświecenie, HIMAVANTI OM

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

Ogłoszenie


1. Listy dla Śri Guru, prośby o błogosławieństwa i uzdrowienie, relacje z działalności: Śri Mohandźi R.Z.Matuszewski., P.O. Box 247, 44-100 Gliwice 1, PL,
2. Grupy Medytacyjne: Laya Yoga & Tantra, Nauka o Czakramach - Uzdrawianie - Wielka Brytania: tel. +44 786 225 9946 (Andrew, jęz. angielski i polski)
3. Uzdrawianie, Egzorcyzmy; Ośrodek Bogini - Studzianki k/Łodzi - Mirosława Tomaszewska tel. 44-615 4984 lub +48 602-397 477 e-mail: kontakt@zlotamira.com
4. Problem z założeniem konta lub logowaniem - napisz do webmastera Portalu Himavanti: bractwo.himawanti@gmail.com

#1 2023-01-27 01:12:52

Kapali

Moderator

Skąd: Polska - Londyn
Zarejestrowany: 2007-07-12
Posty: 266
Punktów :   
WWW

JAN WITOLD SULIGA - Zmarł w Józefowie - 26 styczeń 2023

Jan Witold Suliga (ur. 20 grudnia 1951 w Warszawie; zm. 26 stycznia 2023), co przez wiele lat szkalował ezoterykę i duchowość oraz Święte Bractwo Himawanti, zmarł 25 stycznia 2023 już w Roku Królika! Odszedł kolejny szkalownik, a w trzeci dzień po zgonie o świcie jest jak wiadomo Sąd Boży Pośmiertny, zwany też Sądem Ostatnim lub Dniem Sądnym. Od jego wyniku zależy do jakiego piekła pójdzie dusza Jana Witolda Suligi, za wszelkie bezeceństwa jakie odprawiała szkalując Najwyższe Dobro jakim jest Święte Bractwo Himawanti, ezoteryka i duchowość wschodnia, a już szczególnie indyjska!

Jan Witold Suliga wedle oficjalnego życiorysu, był stypendystą stacjonarnych studiów doktoranckich na Uniwersytecie Łódzkim (w latach 1980–1985) oraz uniwersytetu w Ranchi (w latach 1984–1985). W ramach studiów na Uniwersytecie Łódzkim w 1990 roku uzyskał tytuł doktora nauk humanistycznych w zakresie archeologii, specjalność: etnografia na podstawie pracy pt. Społeczny eksperyment gandhyjskiej organizacji Vikas Bharati jako przykład poszukiwania indyjskiej drogi rozwoju. Od roku 1985 był wykładowcą w Instytucie Geografii Uniwersytetu Łódzkiego, a później (w latach 1990–2006) pełnił funkcję dyrektora Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, i w tym czasie na przełomie lat 2000/2001 zaczął zajmować się działalnością szkodliwą i destrukcyjną wymierzoną w różne nurty i ruchy duchowe oraz ezoteryczne, jako tak zwany katolicki aktywista paranoicznie antykultowy. Jego specjalizacja naukowa obejmowała w niewielkim stopniu kulturę Indii (ze szczególnym uwzględnieniem społeczności plemiennych), antropologię kulturową i stosowaną, geografię religii, kabałę, tantrę, szamanizm, mitologię i symbolikę mitów oraz historię okultyzmu. Pokazuje to, że osobnicy szkoleni przez oficjalne uczelnie zajmują się szkodliwymi działalnościami o charakterze zbrodniczo-inkwizycyjnym, opartym na faszystowskiej ideologii średniowieczno-katolickiej zajmującej się zwalczaniem wszystkiego tego, co służy rozwojowi duchowemu człowieka, szczególnie, jeśli służy lepiej niż uczelniany teologiczny katolicyzm i luteranizm.

W roku 2006 Jan Witold Suliga założył niebezpieczną w swej istocie i demagogiczną sektę o podstępnej nazwie Centrum Terapii Uzależnień Duchowych, CTUD, gdzie stosował szkodliwe psychotechniki, techniki agresywnej psychomanipulacji wymuszającej na setkach swoich ofiar zaprzestanie praktyk rozwoju duchowego w rozmaitych nurtach duchowości wschodniej, a także w dziedzinach ezoteryzmu i okultyzmu, a od roku 2014 prowadził Kabalistyczną Szkołę Tarota, niestety, najbardziej na bazie satanistycznej ideologii Aleistera Crowleya, który znany jest z dewiacji podobnych do tych, jakim ulegał kler katolicki i luterański, a które są dość dobrze powszechnie znane i szeroko na świecie potępiane. Tarotem zajmował się formalnie głównie dlatego, że był w tematyce oczytany od strony badań rzekomo naukowych, jednak sam nie miał talentów ani darów charakterystycznych dla wieszczy i wróży, tak zwanych darów okultystycznych, zatem stosował wyuczone reguły jedynie mechanicznie. Zafałszował także w znaczący sposób wiedzę tradycyjną z nauk okultystycznych na temat tarota, zupełnie nie licząc się z faktami. Wszystko to służyło linii ideologicznej uczelni i religii politycznej panującej w Polsce oraz jej kolaborantom. CTUD, główne szkodliwe i złowrogie wobec duchowości oraz ezoteryki dzieło Jana Witolda Suligi, to generalnie inkwizycyjny stek bzdur znany ze szkodliwej działalności antykultowej wielu organizacji kościelnych i ateistyczno-satanistycznych pospołu. Niestety, znalazł liczne grono naśladowców pośród ludzi żyjących nienawiścią do duchowości i ezoteryki wschodniej, w tym szczególnie indyjskiej, którzy bardzo już płaczą za swoim czarnym mistrzem czarnego satanistycznego tarota, pozbawionego pierwiastków duchowości, ducha ezoteryzmu i realnego wglądu.

Zapewne, znając horoskop urodzenia, zauważymy, że Merkury jest w pobliżu Tronu Arymana, a zatem umysł jest demoniczny, mroczny, ściemniający, a do tego Merkury ma zmniejszoną jasność, gdyż jest w ciemnej fazie retrogradacji w której traci blask, energię (słaby umysł miewa problemy z uprawianiem nauki, zatem warto sprawdzić samodzielność rzekomym prac badawczych - może to studenci robili, a nie Suliga, mogą być też skopiowane z zasobów indyjskiej uczelni w erze przed wykrywaniem plagiatów). Znak descendentu władany przez Saturna jest w kwadraturze do władc znaku czyli do Saturna, co utrudnia, a zwykle nawet uniemożliwia rozwój duchowy, między innymi przez antyduchowe szkodliwe życie lub szkodliwą antyduchową działalność, jaką był prowadził. Tron Arymana ze ściemnionym Merkurym znajduje się w Verteksie Horoskopu, zatem ma silniejsze działanie na właściciela horoskopu. Saturn i Mars oraz Punkt Fortuny są w znaku leżącym w IC czyli w Patali, w miejscu najciemniejszym duchowo jeśli o horoskop chodzi, w miejscu upadku, zatem zwalczanie duchowości jest przyczyną upadku duchowego, a także z tej szkaradnej działalności osobnik uczynił sobie źródło dochodu. Księżyc kończy schodzić z Ogona Smoka zwanego po indyjsku Ketu, co pokazuje mnóstwo ciężkiego karmana księżycowego rodzaju jaki zamiast u siebie rozpuścić jednak ciągle gromadził przez życie, a dodatkowo Księżyc leży w punkcie osiowym, przesuniętym IC, zatem w punkcie ciemności i upadku, gdzie sztuki magii księżycowej takie jak systemy dywinacyjne mogą doprowadzić właściciela horoskopu do upadku. Uran na Ascendencie staje się mocno dewiacyjny, nasila znacząco swój dewiacyjny wpływ, zatem tylko patrzeć jak prawda o rozmaitych dewiacyjkach uranicznych zacznie wychodzić na wierzch, oprócz tego co się słyszało po różnych kuluarach od byłych zwolenników, bo tych także jest całe mnóstwo. Słońce jako najstarsze z jasnych obiektów horoskopowych, jest osłabione mocą Tronu Arymana i dodatkowo ściemnionym arymanicznym Merkurym, który jest blisko. To taki typ demoniczny, mroczny z urodzenia, który rozjaśnia się jak może, aby się ukryć, że jest ciemnym, a korzysta z odpowiedniego ustawienia świateł.

Apologeci, zapewne związani z działalnością apologetyczną najbardziej, dalej jednak wychwalają zagubioną w opętanie satanistyczne duszę, opętanie znane z faktów biograficznych...

Edi Pyrek: "Wczoraj odszedl wyjatkowy Człowiek. Jan Witold Suliga. Przyjaciel, Mistrz, Uczeń. Staruszku... dziękuje za ostatnią rozmowe. Za twoje piękne życie i piękną smierć. Za ceremonie, obecność, mądrość. Za Twoje "Czego jeszcze udajesz, ze nie wiesz?". Za "Ciało jest Bogiem". Za przypomnienie, ze są rzeczy, które trzeba załatwić żeby pójść dalej. Za lekcje odchodzenia. Zamykania za sobą drzwi. Za odwage. Za łzy, za śmiech, za ostatnie wspólne palenie, za rape z małych buteleczek, za mape i teretorium, za intelektualną masturbacje w twoim zadymionym gabinecie w muzeum, za św.Krzyż i poszukiwania Prawdy, za Twój głod, za wieczną ciekawość, za wątpienie, za błedy i upadki i podnoszenia się, za przystanek Wolność, za pokore, za wiare, za słabości, za Twoje "Czy możecie jeszcze ze mną zostać", za twoje bębnienia i twoje śpiewy, za sny, za otwieranie dla mnie, nas drzwi, za przypominanie o tym co ważne. Janku... dziękuje, że byłeś ze mną przez 30 lat. Dziękuje za wczorajsze pożegnanie.  Bez Ciebie nie będzie już tak samo. Do zobaczenia za chwile Przyjacielu. Czekam na to." --- Edi Pyrek

"Z wielkim smutkiem i żalem przyjęliśmy do wiadomości, że nasz autor i kolega, Jan Witold Suliga, porzucił wczoraj po południu swoją ludzką powłokę… Pozostają z nami i dalej w nas żyją piękne wspomnienia, kolorowe obrazy, otrzymane nauki i głębokie książki o tarocie i nie tylko. Rodzinie i bliskim pragniemy przekazać wyrazy głębokiego współczucia i słowa otuchy w tym ciężkim czasie. Janku, zechciej pozostać w naszych sercach i umysłach tak długo jak to tylko możliwe. „Non omnis moriar”🕯️🕯️🕯️" --- Wydawnictwo Fosforos

"Janku, Ty wiesz, że mimo przerwy w kontakcie byłeś dla nas Ważny. Wędruj lekko po łąkach niebieskich,  na pewno to fascynująca podróż dla Ciebie..." --- Agnieszka Gąsiorkiewicz

"Z ogromnym smutkiem przekazujemy wiadomość o śmierci Jana Witolda Suligi, kabalisty i tarocisty. 😢
Mistrzu, zawsze pozostaniesz w sercach tych, do których dotarły Twoje nauki." --- CzaryMary.pl

"Z przykrością informujemy, że po krótkiej chorobie odszedł Jan Witold Suliga. Niestety nie doczekał wydania swojego magnum opus na temat tarota i kabały, nad którym obecnie pracujemy. Erudyta, wizjoner, przewodnik, człowiek wiedzy... Miał niezwykle kolorową osobowość i z pewnością chciałby być takim barwnym człowiekiem zapamiętany." --- Lashtal Press

Życzymy wszystkiego dobrego na dalszą podróż, szczególnie na Sądzie Pośmiertnym Duszy! Dużo Światła Wiekuistego!


Kapali - Strażnik Dharmy
################
Opinia: Żeby zepsuć system Linux trzeba nad tym popracować; żeby zepsuć system Windows wystarczy popracować na nim, pisze Scott Granneman z SecurityFocus!!!

Offline

 

#2 2023-02-09 12:32:01

Uzdrowiciel Duchowy

PIELGRZYM

Zarejestrowany: 2019-02-06
Posty: 74
Punktów :   

Re: JAN WITOLD SULIGA - Zmarł w Józefowie - 26 styczeń 2023

Znamy Jana Witolda Suligę, odwodził nas od Świętego Bractwa Himawanti na tych swoich warsztatach, nawet się kłóciliśmy, ale nic do głowy nie docierało. Totalnie zamknięty na rozwój duchowy. Niektórzy pseudo ezoterycy jak już nauczą się trochę jakiegoś rzemiosła umożliwiającego zarobkowaniem pod szyldem ezoteryki, to zacinają się tak mocno, że ani promyczek światełka duchowego nie dociera pod czaszkę, zupełnie jakby nie mieli ani serca, ani rozumu, ani śladu Ducha. Chyba przyjdzie wierzyć w istoty ludzkie pozbawione duszy, nie posiadające jaźni. Tak opisywane są w Indii asury, jako bezdusze, w sensie, że nie posiadają duszy i rozwój duchowy nie jest dla nich możliwy. Reakcje emocjonalne mają, ale to astral jest, a nie boska część duchowa w Sercu...

Offline

 

#3 2023-04-25 23:30:31

Indygo

PIELGRZYM

Zarejestrowany: 2014-10-03
Posty: 45
Punktów :   

Re: JAN WITOLD SULIGA - Zmarł w Józefowie - 26 styczeń 2023

Jakoś nie widać tych rzekomo tysięcy uczestników kursów Jana Suligi, które by chociaż wieńce zwoziły na grób swojego mistrza. Pewnie te osławione tłumy ludzi, to były tylko w statystykach i medialnych reklamach. A tak nawet ślady po istnieniu szkoły Tarota Suligi powoli zaczynają znikać. Nikt nawet za stronę internetową nie zapłacił, żeby ją przedłużyć. To są takie ludziki, wspólnicy i współpracownicy, co o dzieło mistrza Tarota nawet zadbać nie raczą. I taka kiepska rodzina, co dzieła mistrza Tarota zapomniała kontynuować. Zatem to nie była ani duchowa rodzina, ani duchowa grupa ezo. Prawdziwa duchowa grupa ezo dba o spuściznę po Nauczycielu.

Offline

 

Om Om Om! Om Namah Śivaya! Mahadevaya! Mahakalaya! Om Namah Himavantyai Namah! MahaTripuraSundaryai! Om Śri Gurave Namah! Om Śri Lalitamohane Namah! Om Om Om!


pun.pl - załóż darmowe forum dyskusyjne PunBB

Firefox New

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.neptunkonskiejuniorzy.pun.pl www.nasza-ekipa.pun.pl www.gradragonballz.pun.pl www.bezplatne.pun.pl www.grupak.pun.pl