HIMAVANTI

Forum Rozwoju Duchowego: Ezoteryka, Joga, Tantra, Magia, Kundalini, Uzdrawianie, Bóg i Bogini, Mistyka, Intuicja, Jarstwo, Oświecenie, HIMAVANTI OM

Ogłoszenie


1. Listy dla Śri Guru, prośby o błogosławieństwa i uzdrowienie, relacje z działalności: Śri Mohandźi R.Z.Matuszewski., P.O. Box 247, 44-100 Gliwice 1, PL,
2. Grupy Medytacyjne: Laya Yoga & Tantra, Nauka o Czakramach - Uzdrawianie - Wielka Brytania: tel. +44 786 225 9946 (Andrew, jęz. angielski i polski)
3. Uzdrawianie, Egzorcyzmy; Ośrodek Bogini - Studzianki k/Łodzi - Mirosława Tomaszewska tel. 44-615 4984 lub +48 602-397 477 e-mail: kontakt@zlotamira.com
4. Problem z założeniem konta lub logowaniem - napisz do webmastera Portalu Himavanti: bractwo.himawanti@gmail.com

#1 2008-05-01 14:10:23

 Kaivalin

Administrator

Skąd: European Union: London/Warsaw
Zarejestrowany: 2007-07-11
Posty: 468
Punktów :   
WWW

Podstawy Astrologii Praktycznej - Andrzej Wesołowski i Himawanti

Andrzej Wesołowski
Podstawy Astrologii Praktycznej


Ku Chwale Bogini Himawanti - Królowej Boskiej Wiedzy Duchowej

Bractwo Himawanti zamieszcza po raz pierwszy zapis tajemnych wykładów astrologii praktycznej Andrzeja Wesołowskiego, jednego z nauczycieli rozwijających ezoteryczne Bractwo Himawanti w Polsce do 1985 roku. Wykłady te zostały wygłoszone, a właściwie pogodnie i rzeczowo opowiedziane, na naszą prośbę, w pamiętnych latach 1982-1983, w Warszawie, dla adeptów warszawskiej Szkoły Jogi Integralnej, gdzie zaawansowani adepci reaktywowali Tajemne Ognisko Bogini Himawanti. Andrzej Wesołowki przybywał na miejsce naszych spotkań, w prywatnym mieszkaniu, zawsze elegancki, wytworny, nienagannie ubrany. Jego uprzejme, lekką ironią zabarwione maniery, narzucały niezbędny dystans pomiędzy nim a słuchaczami. Wykłady były nagrywane na magnetofon szpulowy, następnie spisywane z taśmy. Poprawność spisanego tekstu była korygowana przez oddanych uczniów ezoterycznych Zakonu Himawanti, maszynopis trafiał do naszego archiwum roboczego. Zapis tych wykładów stanowi własność archiwum Zakonu Himawanti, będącego w naszej dyspozycji. W archiwum znajdują się również taśmy magnetofonowe zapisu oraz teksty i notatki odręczne Andrzeja Wesołowskiego, przekazane przez Niego w celu opracowania i wydania w stosownym czasie. Najbliżsi uczniowie Andrzeja Wesołowskiego tacy jak Tadeusz Zygadło czy Anna Rakowska z Włocławka oraz wielu innych swoje studia duchowe i astrologiczne kontynuowali dalej u ezoterycznego mistrza Zakonu, Mohana Ryszarda Matuszewskiego.

Andrzej Wesołowski urodził się 21 czerwca 1936 w Warszawie - zmarł 30 marca 1985 w Warszawie. Kontynuował nauki znanych jeszcze w okresie międzywojennych takich znakomitości jak Karol Chobot czy Ossowiecki.

Teksty te były opublikowane po raz pierwszy w Internecie na www.himawanti.ceti.com.pl już w 1995 roku, a także na www wirtualnej szkoły astrologii, której właścicielka Marta Milerska była ongiś słuchaczką cyklu. Strona ta obecnie nie jest już dostępna. Od tamtego czasu książki, wykłady, kursy, seminaria, sesje, warsztaty astrologii stały się wydarzeniami nieomal zwyczajnymi. A przecież wdzięczność dla Nauczycieli Duchowych jest niezmiennie naturalnym odruchem normalnego serca. Bractwo Himawanti zamieszcza wykłady spisane z archiwalnej taśmy magnetofonowej przez - absolwenta Warsztatu Astrologii Praktycznej w Bielsku Białej. Postaramy się o umieszczenie na naszej stronie oryginalnego zapisu dźwiękowego tych wykładów w formacie mp3. Abyśmy znowu mogli usłyszeć głos Mistrza Andrzeja wibrujący swadą,  błyskotliwością, ironicznym dystansem do wydarzeń, nade wszystko zaś mądrością życiową. Andrzej Wesołowski prowadził oprócz nauki astrologii tajne komplety ezoteryczne z mądrością Bogini Himawanti przez wiele lat w Warszawie na których bywało wiele znakomitych osób z ezoterycznego środowiska.

Mahasivaratri 1997
Lalita Mohan

Astrologia jest nauką ścisłą. Tego trzeba się nauczyć! Astrolog nie wróży, ale wyciąga wnioski i doradza rozwiązania. Astrologia jest studium tego, jak Ziemia współdziała ze swoim kosmicznym środowiskiem, jest też symbolicznym językiem matematycznej psychologii bazującej na obliczeniach astronomicznych. Astrologia ma zapewnione uznanie ze strony psychologii bez dalszych oporów, ponieważ astrologia reprezentuje sumę wiedzy psychologicznej starożytności. Astrologia może bez wątpienia wnieść wiele do psychologii, to jednak, co ta może zaoferować swej starszej siostrze, jest już mniej oczywiste. Astrologia może dostarczyć mapy, która pomoże rozpoznać problem, a to z kolei ułatwi znalezienie wyjścia z labiryntu, w którym zabłądziliśmy. Astrologia nie jest ani łatwą rozrywką, ani też zabawą. W gruncie rzeczy nie jest ona wcale rozrywką, lecz rozległym i skomplikowanym systemem wiedzy, czego nie uświadamiają sobie na ogół liczne rzesze amatorów bezsensownych "horoskopów" gazetowych. "Horoskopy" te nie mają bowiem z astrologią nic wspólnego i urągają najstarszemu znanemu nam obszarowi usystematyzowanej wiedzy. Był on zgłębiany przez największe umysły każdej bez wyjątku epoki historycznej. Uprawianie jej, polegające na obliczaniu horoskopu, a nade wszystko jego interpretacji, wymaga długotrwałych studiów, umiejętnego łączenia elementów wiedzy psychologicznej, astronomicznej, biologicznej, medycznej i socjologicznej, a przede wszystkim wieloletniej praktyki.

Astrologia nie jest ani religią ani przedmiotem kultu, lecz pradawnym systemem empirycznej wiedzy, którą bardzo łatwo można zweryfikować. Wystarczy po prostu zapoznać się z jej zasadami, kupując w księgarni ezoterycznej porządny podręcznik do jej nauki. Astrologia nie zna przeciwników, zna tylko ignorantów. Astrologia obejmuje relacje Nieba i Ziemi czyli naturalnego siedliska człowieka. Astrologia jest praktyczną próbą odczytania zapisu, który Przeznaczenie powierzyło Losowi do zrealizowania. Człowiek nie znający swego horoskopu jest jak pijany kapitan statku, który wyrzuca za burtę mapy i woła: "Boże, prowadź!" Dziecko rodzi się w tym dniu i o tej godzinie, kiedy płynące ze sklepienia niebieskiego promienie są w matematycznej harmonii z jego indywidualną karmą. Jego horoskop jest obrazem jego niezmiennej przeszłości, ukazującym obecne wyzwania i prawdopodobne przyszłe efekty. Horoskop nie jest wyrocznią ani narzędziem do przepowiadania przyszłości, lecz mapą umysłu i obrazem karmy. Już Hipokrates powiedział, że lekarz nie znający astrologii nie ma prawa nazywać siebie lekarzem. Prawdziwa astrologia nie ma absolutnie nic wspólnego z tym, co drukują kolorowe magazyny, jak również z tym, co wygadują na jej temat astronomowie i sceptycy. Wierzyć można w życie pozagrobowe, a na astrologii trzeba się znać. Prawda o astrologii zachodniej jest jednak taka, że nadmierną wagę przywiązuje do Plutona, który wedle starożytnych planetą nie jest, a zbyt małą do tych planet które są jednak widzialne i mają naprawdę wielki wpływ w odróżnieniu od planetoid. Z niewidzialnych planet starożytni interpretowali jedynie Urana i Neptuna ale poprzez ich widzialne ID jakim są położenia Rahu i Ketu, Głowy i Ogona niewidzialnego Smoka. Astrologia zachodu musi też nauczyć się dokładniej analizować położenia ważnych gwiazd w kosmogramie, czego często brakuje. Astrolog musi być zarówno dobrym psychologiem i psychoterapeutą jak i szamanem potrafiącym wykonywać ochronne rytuały dla swych uczniów i klientów, którzy przychodzą po pomoc i doradztwo.

Wykłady Astrologii Karmicznej - Tylmanowa 1987 rok
---Lalita Mohan G.K.

                                                                                 * * * * * * *

Andrzej Wesołowski
Podstawy Astrologii Praktycznej  - Cz. I           
wykłady w Szkole Jogi Integralnej
Warszawa 1982-1983


Astrologia jako wiedza nieustannie pokazuje mi, że świat jest cudem, zaś Przeznaczenie jest poezją istnienia, wewnętrznym rytmem, rozświetlonym tańcem w świątyni Boga. Astrologia jako zawód wymusiła, bym stał się jej godnym. - Andrzej Wesołowski

Zanim zaczniemy interpretować horoskop

Astrologia jest wiedzą o Kosmosie, a właściwie uczy nas o miejscu człowieka w Kosmosie. Człowiek bowiem wpisany jest w czasoprzestrzeń Kosmosu, a zwłaszcza naszego Układu Słonecznego. Kiedy wyobrazimy sobie Kosmos z Ziemią w środku (możemy przyjąć taki punkt widzenia), a właściwie z Układem Słonecznym w środku, to bardzo odległe gwiazdy są aż gdzieś tam, na tzw. sferze gwiazd stałych, gdzieś na Drodze Mlecznej i mogą być opisane wyimaginowaną kulą, niezmiernie odległą od Układu Słonecznego. Tę kulę nazywamy Sferą Niebieską.

Znany nam Układ Słoneczny ma w centrum wielką gwiazdę - Słońce. W najbliższym jej sąsiedztwie znajduje się planeta Wulkan - daje się wyczuć astrologicznie istnienie planety obiegającej Słońce w ciągu dwóch miesięcy. Dalej znajdują się Merkury i Wenus. Te trzy planety nazywamy planetami wewnętrznymi, bo z punktu widzenia Ziemi, są one między Ziemią a Słońcem. Z kolei takie planety jak (po kolei) Mars, Jowisz, Saturn, Uran, Neptun, Pluton oraz Trans Pluton, uważane są za planety zewnętrzne. Planety wewnętrzne działają silnie znajdując się na zachodzie, a zewnętrzne  - na wschodzie, czyli kiedy planety zewnętrzne wschodzą w horoskopie, działają o wiele silniej, niż kiedy zachodzą, a te wewnętrzne - odwrotnie. Np. Wenus, jako gwiazda wieczorna, jest silniejsza, niż jako gwiazda poranna.

Doba syderalna - doba słoneczna. Astrologia oparta jest na ruchu Słońca i doba słoneczna jest to rok zamieniony na dobę. Rok ma 365 dni i zamieńmy to proporcjonalnie na dobę na 24 godziny, to na jeden dzień wypadnie nam 3 minuty 57 sekund, tej doby słonecznej tzw. syderalnej. I ten czas, który upłynął tej doby od chwili kiedy Słońce weszło w 0° Barana w południe danego dnia, jest podawany w efemerydach na dwunastą. Dlatego też do tego czasu doby syderalnej trzeba dodać ten czas rzeczywisty słoneczny i w ten sposób otrzymaliśmy wartość, która w astrologii określana jest jako RAMC, co znaczy wznoszenie proste środka nieba (Zenitu). I tę wartość podaną w godzinach zamieniamy na stopnie: 24 godziny = 360°.

Planeta, dom, wszystko to, co ma jakieś znaczenie w horoskopie, najsilniej działa na początku znaku zodiakalnego w 0°, a wpływ ten bardzo słabnie w ostatnich stopniach znaku, zwłaszcza od 27 do 29°59' jest najsłabszy i tam ulega już wypaczeniu, wpływowi następnego znaku. Planeta lub dom znajdujące się w takim położeniu jest pod wpływem obu znaków zodiakalnych. Natomiast w pierwszych trzech stopniach, jest pod czystym wpływem tego znaku i niejako "wyrywa się" z horoskopu, tzn. że jej wpływ też nie jest tam czysty: planeta działa jak znak. Np. Wenus w takim położeniu, przestaje działać jak Wenus w znaku, a nabiera wyłącznie cech znaku. A więc, wszystko to, co znajduje się od 0 do 3 stopnia jest w horoskopie najsilniejsze. Są jeszcze inne bardzo ważne punkty w horoskopie. Dla Barana, Raka, Wagi i Koziorożca jest to 21°. Dla Byka, Lwa, Skorpiona i Wodnika - 14°, a dla Bliźniąt, Panny, Strzelca i Ryb - 19.

Siła lub słabość położenia planety, może być rozumiana zodiakalnie lub horoskopowo. Każda planeta jest najsilniejsza, kiedy wschodzi. Teraz omawiamy horoskopowe położenia planet, bo w każdej astrologii położenie planety horoskopowe jest najważniejsze, przede wszystkim dla wydarzeń, bo w astrologii urodzeniowej, położenie zodiakalne jest ważne, dla kształtowania się charakteru. Natomiast położenie horoskopowe, jest ważne ze względu na wpisanie nas w określony kontekst fizyczny i dlatego nabiera szczególnej wagi.  Najsilniejszy jest dom pierwszy - Ascendent. Im bliżej Ascendentu znajduje się planeta, tym jest silniejsza, czyli na horyzoncie i poniżej horyzontu (już wschodzi, albo dopiero za chwilę wzejdzie). Odchylenie tego wschodzenia liczone jest tylko do 25°, niezależnie od szerokości pierwszego domu. Czyli 25° poniżej horyzontu planeta jeszcze wschodzi, a pierwszy dom może mieć np. 35°.

Drugim takim silnym położeniem jest położenie zenitalne, czyli dokładnie nad głową. Jest to trochę słabsze położenie, ale jeżeli w Ascendencie nic nie ma, to jest to położenie najważniejsze w horoskopie. Położenie w MC oznacza, że są planety w 9 lub 10 domu. Jeżeli są w obu tych domach, to preferujemy to, co jest w 10. Ale jeżeli jest planeta w Ascendencie, to nie trzeba już patrzeć na MC. Dominantą jest to, co wschodzi najpierw. Z tym, że jeżeli wschodzą dwie planety, np. Wenus z Saturnem, to Saturn, jako planeta zewnętrzna, otrzymuje prerogatywy nad Wenus, bo on jest silniejszy na wschodzie.

Jeżeli jest taka sytuacja, że nie ma nic w Ascendencie, ani w MC, to trzeba zwrócić uwagę na dom 7, co zachodzi. A jeżeli i tam nic nie ma, to trzeba zobaczyć, co jest w domu 4, czyli na północy horoskopu. Jeżeli zdarzy się, że we wszystkich tych domach nie ma żadnej planety, to planeta, która jest najwyżej nad horyzontem, staje się dominantą. Tak się szuka dominanty. Planeta wspomagającą w dominancie (bo zawsze taka jest), jest ta, która ma najbliższy (kątowo), najsilniejszy aspekt. Planeta działa sama tylko wtedy, gdy nie ma żadnego wielkiego aspektu.

Aspekty

Szybkość poruszania się planet: Księżyc, Merkury, Wenus, Słońce, Mars, Jowisz, Saturn, Uran, Neptun, Pluton.

Zawsze są ważniejsze aspekty aplikacyjne. A jeżeli są dwa aspekty aplikacyjne, to preferujemy ten, który ma mniejszą odległość kątową.

Koniunkcja - identyczne położenie dwóch planet. W zasadzie dla aspektów wielkich przyjmujemy odchylenie 8°, ale np. dla Jowisza z Saturnem - 10°, a dla Słońca z Księżycem - 12°. Księżyc dochodzący do koniunkcji Słońca jest bardzo maleficzny. Najgorszy ze wszystkich aspektów, jakie mogą być jest nów, ale natychmiast, kiedy to minie, staje się bardzo beneficzny. Z tym, że jeżeli jakakolwiek planeta znajduje się 17° od Słońca, nazywana jest conbus, czyli spalona i Słońce nabiera charakteru tej planety, a jej wpływ słabnie. Ona oddaje swoją siłę Słońcu. Natomiast kiedy planeta znajduje się 15' od koniunkcji Słońca (cazini) i mówimy, że planeta znajduje się w sercu Słońca i wtedy jest potwornie silna - to są bardzo wybitne jednostki.

Planety działające w koniunkcji, jednoczą swoją wolę, działają w jednym kierunku.

Drugim ważnym i silnym aspektem, jest kwadratura. Dzielimy ja na wschodzącą i zachodzącą. Np. jeżeli szybko idąca Wenus, zdąża do koniunkcji Jowisza i znajdzie się w kwadraturze, to jest to kwadratura dwa razy silniejsza, od takiej, którą stworzy Wenus idąca od koniunkcji do opozycji Jowisza. Wszystkie kwadratury od opozycji do koniunkcji są silniejsze.  Kwadratury wschodzące podniecają energie w człowieku, robią go ambicjonalnym. Kwadratura zachodząca jest bardzo słaba i osłabia wole człowieka. Powoduje rozdźwięk między planetami, konflikt (tak, jakby kłóciły się dwie osoby).

Opozycja nie wyklucza porozumienia, może przyciągać. Koniunkcja i opozycja są to aspekty prymaryczne i są najsilniejsze w horoskopie. Trzeba najpierw zwrócić na nie uwagę, bo są to takie aspekty, których człowiek nie przewalczy. To stanowi karmę horoskopu. Natomiast pozostałymi aspektami można sterować.

Bardzo silnym aspektem, tak samo jak kwadratura, jest trygon. Z tym, że trygon zachodzący jest silniejszy, a wschodzący słabszy. Kiedy planeta minie opozycję i dochodzi do 120°, to jej wpływ słabnie. Ta opozycja osłabła, nabiera charakteru beneficznego,, człowiek jest rozlazły, rozpieszczony, zdarzają się jakieś układy, które nie wyrabiają w nim nic, tylko mu po prostu wszystko ułatwiają. Natomiast, jeżeli planeta idzie do opozycji i tworzy trygon, człowiek może to bardzo twórczo wykorzystać.

O połowę słabszy od trygonu jest sekstyl - 60° i działa podobnie.

Są jeszcze dwa wielkie aspekty: paralela deklinacyjna, czyli identyczne odchylenie od równika (do 1°), traktowania jak koniunkcja oraz położenie najsilniejsze ze wszystkich, czyli paralela zodiakalna (identyczne odchylenie w stopniach od południka niebios). Paralelą zodiakalna jest również identyczne odchylenie planet od linii horyzontalnej horoskopu.

Półaspekty, to aspekty małe.

Każdy szczyt domu, MC i Ascendent mają odchylenie 5° (przy wielkich aspektach). Planety wielkie mają przeciętnie odchylenie 8°, a małe 3°. Aspekty małe - 3°.

Interpretacja horoskopu

W momencie, w którym przystępujemy do interpretacji horoskopu należy zamknąć już wszystkie książki i posługiwać się jedynie tą wiedzą, którą mamy w głowie. Trzeba umieć wyciągać wniosek syntetyczny z całego obrazu nieba, a nie tylko z poszczególnych czynników jak np. położenie Ascendentu czy Słońca, mówiące o cechach człowieka. W procesie interpretacji dochodzimy w końcu do pełnego obrazu i zrozumienia tego problemu. Interpretacja składa się z trzech podstawowych kroków. Zadajemy horoskopowi pytania. To my sami musimy postawić problem - nie odbywa się to mechanicznie: teraz weźmiemy horoskop i wszystko z niego wypiszemy. Byłoby to zajęciem zupełnie bezprzedmiotowym. Robimy więc inaczej: zadajemy horoskopowi pytania, np. o długość życia danego człowieka, o jego zawód czy charakter. Ogólnie rzecz biorąc zawsze posługujemy się planetą, jako sygnifikatorem danej sprawy. Planetą znajdującą się w określonym znaku zodiakalnym i domu horoskopu. Przypatrujemy się temu i wydobywamy znaczenie. To jest pierwszy krok.

Następny krok to szukanie relacji z drugą planetą, również znajdującą się w określonym znaku i domu. Relacji poprzez aspekt czy dyspozycję. Następnie obserwujemy to, co związek tych planet reprezentuje w stosunku do dyspozycji całego horoskopu - całego nieba. W praktyce odbywa się to w ten sposób. Pytamy o charakter człowieka. Wschodzi Koziorożec. Ludzie ze wschodzącym znakiem Koziorożca - myślimy sobie - są uparci i ambitni. Saturn w Strzelcu w 12 domu. Saturn w Strzelcu - krystalizacja idealizmu Strzelca, zainteresowania bardziej monotematyczne, filozoficzne. A w 12 domu - ukrywane przed otoczeniem, introwertyzm, samorozwój. Jeżeli teraz Saturn ma koniunkcję z jakąś planetą, to zwracamy na to szczególną uwagę, bo do cech Saturna dołączy się jeszcze coś. Jeżeli nie ma, to zwracamy uwagę na położenie Jowisza, bo on dysponuje Saturnem i ostatecznie decydujemy o tym Saturnie przez położenie Jowisza. Inaczej to będzie wyglądało, jeżeli Jowisz będzie w kwadraturze do Saturna, inaczej, jeżeli w trygonie, a inaczej, jeżeli nie będzie miał żadnego aspektu. Dajmy na to, że Jowisz znajduje się w znaku Panny, w kwadraturze do Saturna. W ostatecznym rozrachunku człowiek ten staje się drobiazgowy, małostkowy, ma utrudnione myślenie syntetyczne, bo znak Panny jest krytyczny, dokładny i rzeczowy. I cechy Jowisza są ta zniszczone. Wydedukujemy z tego, że człowiek może mieć takie zainteresowania, ale w końcu będzie ekonomistą. Może interesować się pedagogiką, ale nie może prawdziwie interesować się filozofią, gdyż jego umysł nie jest aż tak wybitny jak np. przy Jowiszu w kwadraturze Saturna w Strzelcu, gdzie Jowisz będzie bardzo silny i da zainteresowania kapłaństwem i wyższymi piętrami ducha. Gdyby Jowisz znajdował się np. w trygonie w znaku Barana, wzmocniłby cechy Strzelca, przebywając w zgodnym znaku Ognia.

Zanim jednak przystąpimy do jakiejkolwiek interpretacji należy zbadać samego siebie, czy posiada się tzw. dar astrologiczny, gdyż nie każdy może interpretować horoskop, tak samo jak nie każdy może być lekarzem. Dar astrologiczny manifestuje się na bardzo różne sposoby, ponieważ obraz mentalny może wytwarzać się na różnej głębokości w różnych umysłach. Jeden będzie się bardzo koncentrował i powoli dochodził do prawidłowych wniosków, inny robi to spontanicznie, dla laika niemal natychmiastowo, ale i jeden, i drugi może być dobrym astrologiem.

Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na to, że przewaga znaków pewnej grupy (Ogień, Woda, Powietrze, Ziemia) już coś nam mówi o charakterze człowieka. Na przykład: Ogień daje ostrość intuicji, ale niecierpliwość i pośpiech. Przewaga znaków Powietrza daje spontaniczność, inteligencję, ale i pewną powierzchowność, bo przy złych aspektach nadmiar inteligencji będzie powodował lenistwo w pracy nad nią. Ziemia daje siłę koncentracji, ale bardzo dużą metodyczność i powolność sądzenia - w ten sposób dochodzi się do dobrych wniosków. Przy złych układach może to być nadmierne spowolnienie, a wręcz marudność. Znaki Wody dają dużą wyobraźnię, wrażliwość, bardzo głęboką intuicję - są najczęstsze u astrologów irracjonalnych, myślących symbolicznie, obrazowo, wręcz jasnowidzów. Jednocześnie dają duże wahania, wątpliwości, wrażliwość psychiki powodującą fluktuacje. Ludzie ci nie zawsze "równo" pracują. Znaki kardynalne mają pewną analogię ze znakami Ognia i powietrza, znaki zmienne z Wodą, a znaki stałe z Ziemią. Mają te same cechy,

Następną bardzo ważną sprawą jest obsadzenie domów 1, 4, 8, 9 i 12 a zwłaszcza 9 domu horoskopu i położenie jego władcy oraz Jowisza jako naturalnego władcy tego domu - ma to podstawowe znaczenie dla daru astrologicznego. W astrologii pojęciowej, racjonalnej Jowisz ma wiele wspólnego z tzw. zdrowym rozsądkiem i wyciąganiem wniosków syntetycznych - aposteriori. Położenie w horoskopie, siła zodiakalna czy aspektowa Jowisza mówi nam o możliwości dobrego sądzenia. Sprawiedliwego sądzenia.

Dom 1, znajdujące się w nim planety i położenie władcy Ascendentu mówią nam o powołaniu człowieka. Dom 4 ma wiele wspólnego z grobem, z okultyzmem, ze sprawami ukrytymi, z radiestezją. Obsadzenie domu 4 jest częstsze u radiestetów niż u astrologów, bo to jest Ziemia. Dom 8 wiąże się z tym wszystkim, co ukryte, z życiem pozagrobowym, całą filozofią okultyzmu, antropozofią. Dom 9 to wyższe piętro świadomości, tzw. nadświadomość, piętro integracji wyższego światopoglądu, filozofia, wyższe studia. I wreszcie dom 12 mówiący znów o okultyzmie, sprawach ukrytych itd. Z tym, że dom 12 jest częstszy u psychiatrów niż u astrologów.

Najbardziej przydatnymi dla daru astrologicznego planetami (bierzemy pod uwagę położenie i siłę planety) są przede wszystkim:
# Uran stanowiący kanał, jakim nasza świadomość kontaktuje się z podświadomością. Wydobywanie nagłych idei z podświadomości. Czyli jest to możliwość penetracji, decyzje, nagłe oświecenie, nagłe zrozumienie.
# Księżyc warunkujący koordynację tych wszystkich dedukcji. Źle położony lub atakowany przez malefiki Księżyc będzie w ostatecznym rachunku powodował błąd w sądzeniu, gdyż dedukcje nie będą skoordynowane. W astrologii należy brać pod uwagę wiele czynników i przy syntezie mogą nastąpić zakłócenia.
# Słońce warunkujące nagłe oświecenie, możliwość pojmowania spraw wyższych oraz nasz własny idealizm, który jest tu konieczny.
# Neptun dający intuicję i inspirację płynące ze świata niewidzialnego (częstszy jest u ludzi medytujących niż u astrologów, chociaż dobrze wykonana interpretacja horoskopu jest medytacją astralną)
# Pluton natomiast daje penetrację i dociekliwość umysłu. Sięganie do świata niewidzialnego, pod powłokę zewnętrzną.

Ze znaków najbardziej przydatne są Strzelec, Wodnik, Bliźnięta, Rak, Lew i Ryby oraz Skorpion. Silnie obsadzone Ryby już dają ten dar, a zwłaszcza - jak mówi Ptolomeusz - Bliźnięta i Strzelec. Saturn potrzebny jest do odpowiedniej koncentracji, do samodzielnych, żmudnych badań. Merkury warunkuje stopień inteligencji. Wenus sposób kontaktu ze światem zewnętrznym, stosunki z klientami itd. Np. przy silnie atakowanej Wenus nikt nam nie uwierzy! Mars potrzebny jest dla daru przekonywania innych. Np. mając Marsa w Byku nikogo nie przekonamy, bo będziemy zbyt powolni a jednocześnie uparci. Szczególnie przykre jest położenie Marsa w Raku. Powoduje ogromną niecierpliwość działania i chaos.

W astrologii jest taki trójkąt: domy, planety i znaki. Nie można tych trzech rzeczy rozpatrywać osobno. Zawsze trzeba brać je pod uwagę razem. Pytanie, co znaczy np. Mars w Rybach jest bez sensu. Nic nie znaczy! Zależy, w jakim jest domu. Jest to tylko zafiksowany pewien kierunek myślenia a resztę trzeba samemu rozumieć.

Kiedy mówimy o domach astrologicznych musimy uwzględnić dwa systemy domów. Pierwszy - system radykalny - od 1 do 12 domu. Drugi - derywacyjny. I nie należy mylić ich ze sobą. Jeżeli ktoś ma np. Marsa w Rybach w 5 domu, to nieudolny astrolog może wywnioskować, że dziecko tego człowieka będzie chorowało i umrze. A to wcale nie o to chodzi! Sprawa dotyczy przyjaciela żony, bo to jest dom 11 jego żony. Zależy to od położenia Jowisza i Neptuna jako dyspozytorów tego Marsa. Zawsze należy o tym pamiętać i nie wolno odrywać jednego od drugiego. Nigdy nie rozpatrujemy tego Marsa w Rybach oddzielnie. Musimy od razu spojrzeć na Jowisza i Neptuna i zrozumieć czy tu chodzi o dziecko, czy o przyjaciela żony, czy może o młodszego , drugiego z kolei brata. Nigdy nie wiadomo, bo Mars może rządzić 6 domem i może to być choroba własna (płciowa, weneryczna). W danym okresie życia może to oznaczać różne rzeczy, a wyciągnięcie końcowego wniosku to cały, długi proces. Należy jeszcze pamiętać, że znaki też działają jak domy, czyli w ten sposób mamy trzy systemy domów. Znaki działają nie tylko w warstwie psychologicznej, niejako nadającej informacje. Na przykład: Strzelec to sprawy wyższego piętra rozwoju duchowego, tak samo jak sprawy zagraniczne, językowe, sportowe itd., a jednocześnie jest to dom 9 i położenie władcy Ascendentu w domu 9 działa tak samo jak w Strzelcu, w innym domu i też może dać podróż zagraniczną.

Tych trzech systemów nie da się od siebie oderwać. Jeżeli to zrobimy to prognoza zacznie szwankować. Dopiero rozważywszy wszystkie trzy razem zauważamy najsilniejszą tendencję i wyciągamy wniosek.

Pozostały nam jeszcze planety. Położenie planety i jej działanie interpretuje się też przez pewnego rodzaju trzykrotność. Przede wszystkim trzeba zbada własną naturę planety, następnie pozycję planety w znaku i domu, a następnie aspekty do innych planet I dopiero wtedy można powiedzieć jak ta planeta działa.

Zacznijmy od własnej natury planety. Na początku najlepiej nie rozdrabniać się z tym i nie starać się zapamiętywać wszystkiego na temat jej działania. Wystarczy zapamiętać np. Merkury - inteligencja, Słońce - wola człowieka, Wenus - miłość itd. To jest natura tej planety i tego na razie się trzymajmy. Później patrzymy na jej pozycję w znaku i domu. Inaczej będzie działała Wenus w Byku a inaczej w Skorpionie, gdzie jej położenie jest zniszczone. Inaczej będzie działała w 5 domu a inaczej w 6. Na innym terenie się to będzie wyładowywało. Wyciągamy wnioski na ten temat a następnie przystępujemy do badania aspektów. Powiedzmy, że ktoś ma Wenus w 5 domu, w Byku, "tylko" w trzech kwadraturach: do Marsa, Plutona i Saturna w domu 8 w Lwie. I mimo tej świetnej zapowiedzi Wenus w Byku nie naużywa się. Te aspekty przeszkadzają i nic się na to nie poradzi. Jak z każdym złym aspektem - użyje sobie jak zmądrzeje.

Bardzo ważnym momentem jest zaobserwowanie tzw. satelicjum lub clusterum. Jest to grupa trzech lub więcej planet w jednym znaku i domu horoskopu. Jeżeli jest to rozbite przez dom lub znak już tak nie działa. Przy czym znowu rozróżniamy dwie sytuacje. Najsilniejsze clusterum jest wtedy, gdy dyspozytor (władca) znajduje się też w tym znaku. Druga możliwa sytuacja - gdy dyspozytor jest gdzie indziej. Na przykład: duża grupa planet znajduje się w Skorpionie i jest w niej Mars lub Pluto - wówczas jest to niesłychanie silne i działa beneficznie. Jeżeli dyspozytor jest nieobecny, a zwłaszcza, jeżeli jest atakowany przez malefiki może spowodować bardzo fatalny układ. I najbliższe przejście ciężkiej planety (nawet Jowisza) może wywołać katastrofę. Clusterum jest tym silniejsze im mniejsze odległości są między planetami. Wszystkie planety w koniunkcji są silniejsze niż np. dwie planety w koniunkcji, przerwa kilkunastu stopni i znów dwie planety w koniunkcji.

Omówimy teraz położenia satelicyjne w różnych znakach. Najpierw w dobrym sensie, czyli gdy dyspozytor jest obecny:
# W Baranie daje wyjątkowo wielką energię i predestynację do życia politycznego. Jest charakterystyczne w horoskopach wybitnych polityków i wojskowych, ludzi robiących ład w ciężkich czasach.
# W Byku daje wielką predestynację do spraw finansowych i wielką skłonność do tzw. realizmu krytycznego. Jest to szalony upór i powolność działania, ale umysł jest realny - takie położenie miewają bankierzy.
# W Bliźniętach charakterystyczne dla encyklopedystów władających różnymi talentami, rysujących, budujących lub piszących coś (Leonardo da Vinci miał wielką grupę planet w Bliźniętach). Umysł wszechstronny, wybitność inteligencji.
# W Raku jest to najczęściej zmysł artystyczny, bardzo charakterystyczny dla malarzy - wyobraźnia staje się niesłychanie twórcza.
# W Lwie typowe dla aktorów, jest tu raczej wola działania i chęć pokazania się, zaimponowania za wszelką cenę. Wyobraźnia artystyczna.
# W Pannie jest to typowe dla matematyków i fizyków. Umysł jest analityczny, matematyczno-fizyczny, ale bardzo twórczy i bardzo ładnie rozwijający się.
# W Wadze - znów dla polityków. Clusterum w Wadze nie działa na gruncie artystycznym. Oczywiście będą jakieś zainteresowania w tym kierunku, ale silniejsze działanie będzie w dziedzinie polityki i chęć zaimponowania w świecie obcych ludzi przez kontrakty, oddziaływanie na tłum itd. Człowiek zyskuje sympatię i pnie się w górę.
# W Skorpionie są to zainteresowania medyczne albo psychiatryczne na najwyższym poziomie, antropozoficzne, jogowskie itd.
# W Strzelcu jest to charakterystyczne dla kapłanów, papieży, gdyż dochodzi tu jeszcze chęć Ognia, czyli imponowania. Strzelec działa podobnie do Skorpiona, tylko przenosi to wszystko na piętro imponowania, wywierania wrażenia. Więcej jest tu zewnętrznej pompy niż w Skorpionie, któremu bardziej zależy na realnych sprawach, niż na wyglądzie zewnętrznym.
# W Koziorożcu jest to charakterystyczne dla wielkich posiadaczy, ludzi szczególnie chytrych i przemyślnie działających w polityce, dochodzących do najwyższych stanowisk przez intrygi. Na starość dobrzy erudyci. Wśród nauczycieli ludzkości było bardzo wielu Koziorożców, którzy nie interesowali się polityką a zostali np. rektorami Akademii Francuskiej. Charakterystyczne dla Koziorożca jest to, że poza naukowymi są zawsze zainteresowania administracyjne.
# W Wodniku jest to charakterystyczne dla wynalazców typu Edison. Jeżeli w Wodniku skupi się wielka grupa planet to człowiek tworzy coś dla dyspozycji innych i nie chodzi mu o nagrodę, a raczej o zaskoczenie.
# W Rybach powoduje nieprzepartą chęć poświęcania się. W ten sposób będziemy mieli różne słynne ofiary dziwnych okoliczności, wojen itd. Romantyków typu: umierał na gruźlicę, ale napisał muzykę przez 4 tygodnie itd.

Teraz omówimy ujemne wpływy satelicjum, czyli sytuację, gdy dyspozytor jest nieobecny. Bo jeżeli nawet będzie Jowisz z Wenus i Słońcem w koniunkcji, np. w Skorpionie a Mars w Byku w opozycji lub Pluto strzeli kwadraturą z Lwa, to w żadnym wypadku nie uważajmy tej koniunkcji za dobrą. Owszem, te planety są dobre i dadzą jakieś dobro, ale później, jak przygrzeje tamta planeta, to człowiek gorzko pożałuje, że mu to dobro przyszło. I w końcowym rozrachunku będzie to wyglądało na największą tragedię życiową.
# Baran da nadmierną niecierpliwość i skłonność do nagłych wypadków, zagrożenie życia przez nadmierne ryzykowanie. Konstruowanie czegoś wbrew zdrowemu rozsądkowi, głupiego.
# Byk da niesamowitą chytrość, skąpstwo, ciułanie pieniędzy i straszne wpadki finansowe. Będzie to typowe używanie, nastawienie konsumpcyjne.
# Bliźnięta dadzą ogromną powierzchowność, wielką gadatliwość - zupełnie bez sensu. Jest to typowe dla ludzi zabawiających towarzystwo głupimi dowcipami, klepiących trzy-po-trzy, opowiadających wielkie sensacje. Jest to również typowe dla grafomanów czy ludzi piszących donosy, urzędasów. Ludzi, których inteligencja nie ma żadnego zastosowania
# Rak da ogromne przeczulenie, przewrażliwienie, chorowitość, martwienie się zupełnymi głupstwami, zamykanie się w domu, zamartwianie się. Występują zwykłe objawy histerii i jest to częste dla chorób psychicznych.
# Lew powoduje typową erotomanię i najczęstszy jest dla zboczeń płciowych i psychopatologii życia seksualnego.
# Panna daje ogromną chorowitość, zwłaszcza układu trawiennego, przedwczesną śmierć itd. Poza tym niezwykłą pedanterię i skrupulatność, lekomanię i temu podobne skłonności. Przede wszystkim daje nadmierny krytycyzm, kłótliwość, straszną drobiazgowość i dociekliwość. Wszystko zauważy i skrytykuje.
# Waga daje ekstremalne wahania, trudności z podjęciem decyzji, cyklotymię. Typowe jest dla cyklotemików, którzy przeskakują z jednego nastroju błyskawicznie w drugi, raz płaczą, raz się śmieją. Są niesłychanie wrażliwi, a w życiu i swoich decyzjach silnie zależą od fluktuacji środowiska. Są to ludzie bezwolni.
# Skorpion, tak samo jak Lew jest bardzo częsty dla spraw patologicznych, ale bardziej sadystycznych i morderczych skłonności. Jest to typowe dla jakiegoś Upiora z Bostonu czy Kuby Rozpruwacza. Ewentualnie dla pracowników jakiegoś reżimu, wyładowujących instynkty sadystyczne zgodnie z prawem danego kraju. Różny może być stopień porażenia planet i do różnych rzeczy może prowadzić. Najczęściej (jak wynika ze statystyk) Pluto atakuje satelicjum w Skorpionie złym aspektem z Lwa. Była przecież cała lawina tego typu morderstw na Zachodzie, gwałtów, zamachów faszystowskich itd. Podobny okres przeżyliśmy w latach 30, gdy tworzyły się partie faszystowskie, a Pluto u tych ludzi był w Byku, w opozycji do Skorpiona.
# Strzelec nie jest zbyt podatny na to porażenie, a jedynie występuje tu silny ateizm. To jest typowe dla absolutnych wrogów wszelkiej ideologii, nie rozumiejących w ogóle o co w tym chodzi, myślących tylko o sprawach materialnych. Takie satelicjum występowało w Marksa. Jest to jeszcze typowe dla ludzi, którzy zamiast rozwojem duchowym zajmują się np. cyklistyką albo biegami terenowymi.
# Koziorożec to z reguły taternicy ginący w górach lub przywódcy, którzy taką samą wspinaczkę i ekwilibrystykę uprawiają na polu polityki. Balansują na skraju przepaści.
# Wodnik natomiast jest bardzo groźny - jak wszystkie znaki stałe. Są to bowiem rewolucjoniści, którzy są najbardziej zdziwieni skutkami własnych reform. Anarchiści podkładający bomby i mówiący: "wszystko trzeba zniszczyć", ale nie mający żadnego projektu, co potem? I bardzo są zdumieni skutkami. Wcale im nie o to chodziło i mówią: przepraszam bardzo, ale ja idę robić rewolucję do innego kraju.
# Ryby najczęstsze są dla bardzo silnych schorzeń psychicznych, wielkiej indolencji, niechęci do wszelkiego działania, izolowania się od ludzi. Typowe dla pustelników, ludzi, którzy się dobrowolnie izolują, więźniów takich jak Edmund Dantes.

Jest jeszcze jedno zjawisko, na które należy zwrócić uwagę. Mianowicie nadmiar dobrej cechy jest tak samo szkodliwy, jak zła cecha. I to może być bardzo różnie w horoskopie. Może być nadmiar trygonów, tak samo jak nadmiar opozycji. Bardzo często początkujący astrologowie robią ten błąd, że zwracają nadmierną uwagę na aspekty i uważają, że jak ktoś ma same trygony, to mu się będzie dobrze wiodło. To nie jest tak. Energia, zwłaszcza psychiczna, może być używana konstruktywnie i destruktywnie. Jest to identyczna energia. Różny jest tylko sposób, w jaki człowiek jej używa. Ta sama scena zrobiona na deskach Teatru Wielkiego wywoła poklask tłumów, ale mąż nie ucieszy się, jeżeli zrobimy mu takie samo przedstawienie wieczorem w domu. Może się nawet pogniewać. Dlatego też ważne jest jak się używa tego horoskopu, jak człowiek traktuje własną psychikę i własny organizm. Poza wszystkim mamy przecież racjonalny umysł.

Wyobraźmy sobie taką sytuację: człowiek ma Marsa w Baranie w trygonie Jowisza w Strzelcu. Jowisz w Strzelcu jest w pierwszym domu, Mars w 4. Obie planety w rogach horoskopu i to właśnie jest nadmiar dobrej cechy. I człowiek ten niewątpliwie zginie w czasie podróży zagranicznej w wypadku samochodowym. Wydawałoby się, że jest to wyjątkowo dobry układ, ale kiedy przystępujemy do interpretacji, to widzimy, że jego ojciec (4 dom - Mars w Baranie) jest człowiekiem szczególnie odważnym, wojskowym, czy inżynierem, bardzo silnym mężczyzną, a przez trygon Jowisza miał silną koneksję z synem, miał na niego dobry wpływ i wychował go na wzór i podobieństwo swoje. Na naiwnego, szczerego mężczyznę, otwartego dla świata i ludzi, wspaniałego faceta - tylko nazbyt naiwnego. Jowisz w Strzelcu interesuje sprawami zagranicznymi, sportem itd.. - razem to będzie dawało okropne ryzykanctwo, bo ten człowiek w ogóle nie rozumie, że może go coś złego spotkać. I jeżeli teraz Saturn w tranzycie przejdzie przez trygon Marsa zobaczymy efekty. Ten trygon Jowisza może dać tylko ładny pogrzeb. Wszystkie te problemy trzeba starannie rozważyć.

Kiedy interpretujemy już jakiś konkretny horoskop zaczynamy zawsze od położenia władcy Ascendentu. Jest to pierwszy punkt, na który trzeba zwrócić uwagę. Dokonujemy tzw. szybkiej analizy i dopiero potem zabieramy się do pełniejszej. Najpierw trzeba się zorientować, z kim mamy do czynienia, jaki jest poziom tego człowieka, czy będziemy mieli z nim kontakt, czy w ogóle należy podjąć się tej analizy. Są ludzie, którym nie należy robić horoskopu. Pierwszą taką sygnifikacją jest Saturn w rogu horoskopu; a zwłaszcza w domu 7. Przy takim położeniu można mieć silne podejrzenia, że ów człowiek nie będzie wierzył temu, co mówi astrolog. Może nawet w pierwszej chwili i uwierzy, ale po miesiącu narobi strasznych plotek. Takie położenie Saturna świadczy o braku ufności do świata zewnętrznego. Człowiek nie jest szczery i otwarty i trzeba go długo przekonywać. Jego kontakt ze światem i ludźmi jest saturnowy, marudny. Ale ponieważ nie wnioskuje się z jednej cechy, trzeba teraz popatrzeć na Saturna w znaku. Jeżeli będzie to Saturn w Wadze to człowiek staje się rozsądniejszy i towarzyski. Ale jak jest Saturn w Baranie to wtedy staje się wściekły i agresywny. Teraz popatrzmy gdzie jest Mars. Znajduje się on powiedzmy w 8 domu. Czyli tchórz! Jeżeli cokolwiek mu powiemy, to on zaraz wpadnie w panikę i będzie się trząsł, a jeszcze przyjdzie do nas jego matka i zrobi awanturę, dlaczego go straszymy. A jeżeli Mars (dyspozytor Saturna) znajdzie się w 5 domu, no to po rozmowie z astrologiem ten człowiek pójdzie na wódkę i też coś nabredzi, zacznie rozrabiać. A jeżeli Mars w 3 domu - to on nam zrobi awanturę i jeszcze napisze donos. Gdyż wówczas jest to mściwy człowiek. Jeżeli natomiast Mars będzie w 1 domu, to jak mu powiemy prawdę, to on nas pobije. Dzieje się tak dlatego, że koneksja Mars-Saturn warunkuje stopień wydalania agresji. Frustracja pobudza najprostszy mechanizm obronny - agresję. A naszym zadaniem jest zrozumieć, jak się ta agresja wyładowuje. Każdy kontakt międzyludzki może wywołać agresję, a zwłaszcza prawda powiedziana człowiekowi w oczy. I jeżeli się tego nie zrozumie, zawsze się będzie miało kłopoty z ludźmi.

Saturn niekoniecznie musi znajdywać się w rogu horoskopu, żeby wywoływać agresję. Wystarczy, ze jest władcą rogu horoskopu. Każdy róg horoskopu to jest główne wyładowanie w świat zewnętrzny. Domy schowane nie wywołują tak silnego wydzielania energii psychicznej. Jest to już bardziej wewnętrzne. Natomiast szczególnie silnie działają tzw. rogi, czyli 1, 4, 7, 10 dom. Najaktywniej działa dom 7 i dlatego Saturn w 7 domu jest szczególnie groźny.

Ale jeżeli w 7 domu będzie Koziorożec, a Saturn ma jakieś koneksje z Marsem i domem 3 lub Merkurym to też nam może ten człowiek narozrabiać. Najczęściej - przy słabszych układach - umówi się i nie przyjdzie, zmieni zdanie, wycofa się. Ale przy silnych - będzie się mścił, będzie szukał zwolenników, zwoływał zebrania, wiece. Bo to jest już wróg astrologii.

Ludzie mający bardzo zły układ Merkurego i Urana (kwadraturę lub opozycję) niezwykle trudno pojmują astrologię. Ich umysł nadaje się raczej do astronomii niż astrologii. Dlatego, że Merkury to intelekt, a Uran to kanał z podświadomością i następuje konflikt tych dwóch cech. To nie jest twórczy umysł, a do astrologii potrzebny jest twórczy.

Przystępując do normalnej interpretacji zwracamy szczególną uwagę na położenie władcy Ascendentu. Patrzymy na horoskop i widzimy, że wschodzi znak Koziorożca. Mówimy: człowiek uparty, ambitny, chcący zrobić karierę, wybić się ponad swoją pierwotną grupę. Saturn znajduje się np. w znaku Panny. Wiemy, jaki jest teren znaku Panny i wnioskujemy, że jest to niewątpliwie jakiś intelektualista, bo Panna podlega Merkuremu. Ponieważ jest to znak raczej analityczny niż syntetyczny, więc będzie to jakiś technik, urzędnik, ale nie twórca. Załóżmy, że Saturn jest w koniunkcji z Księżycem. Musimy popatrzeć jak działa Księżyc w Pannie. Daje szczególnie dobrą wyobraźnię, erudycję itp. Jeżeli Saturn nie ma żadnej koniunkcji musimy zwrócić uwagę na Merkurego. Dokonujemy tu pewnej wolty: jest Ascendent, jest władca Ascendentu w konkretnym znaku i bez koniunkcji. Teraz patrzymy na dyspozytora władcy Asc. w domu. Tam są wyładowania. Powiedzmy, że Saturnem w Pannie dysponuje Merkury w 4 domu. Czyli wszelkie skłonności przynoszone przez Saturna rozwiną się szczególnie pod koniec życia. Stąd wniosek, że życie będzie długie i duża prominencja, bo dom 4 to koniec życia. Obecny tam Merkury działa bardzo dobrze na inteligencję, nie powoduje sklerozy itd. A jeżeli Merkury będzie w 10 domu, to ambicje będą jeszcze większe, już w średnim wieku człowiek dojdzie do prominencji. W ten sposób możemy się przekonać, w jakim wieku ta tendencja jest szczególnie manifestowana i z tego coś wywnioskować. Również możemy wywnioskować, na jakim terenie to będzie działało. Przy Merkurym w 4 domu - będzie to praca samodzielna, w domu, człowiek nie chce być urzędnikiem. A w 10 domu - -będzie się pchał do polityki, do ministerstwa. I w ten sposób orientujemy się, z kim mamy do czynienia. W naszym umyśle powstaje pewna kategoria człowieka.

Patrzymy dalej: najbliższy, najsilniejszy aspekt do tego Saturna. Dajmy na to, że Saturn ma kwadraturę Marsa. Powoduje to pewną nadaktywność, okrucieństwo działania. Mars jest w Bliźniętach - więc człowiek ma dar przekonywania innych, coś pisze, coś gada, jest elokwentny, macha łapami i w związku z tym przebywa na zebraniach, namawia, intryguje. Wytwarza się pewien obraz, dość ujemny i denerwujący. Przede wszystkim dla tego człowieka i dla jego otoczenia, w którym będzie to wytwarzało silne konflikty i ciągle będzie tam dochodziło do rękoczynów.

Jeżeli Mars będzie w Rybach, w opozycji do Saturna, wówczas będzie to pijak i sam sobie wywoła ciężką chorobę żołądka, bo Saturn w Pannie wywołuje kamicę najczęściej (w sensie chorobowym). Gdyby Mars był w Byku (zniszczony), wtedy człowiek jest ciułaczem, szuka forsy, rzemieślnik, np. bardzo pracowity szewc, albo zajmujący się wyrobami futrzarskimi, bo Saturn w Pannie ma wiele analogii ze zwierzętami futerkowymi, a Byk to szyja i człowiek robi etole na szyje.

Można to wydedukować bardzo szczegółowo, ale wówczas trzeba jeszcze zwrócić uwagę na położenie Wenus itd.

Powracając do interpretacji, patrzymy na położenie Marsa a potem, po kolei na wszystkie inne aspekty. Siłę aspektu mierzymy głównie przez odległość kątową. Silniejsze są aspekty aplikacyjne, a słabsze separacyjne. Odległość w stopniach będzie nam mówiła o sile aspektu. Początkowo, przy szybkie analizie horoskopu należy zrezygnować z małych aspektów. Posługiwać się tylko koniunkcją, sekstylem, kwadraturą, trygonem i opozycją. Małe aspekty są tylko "kropką nad i" i dodają szczegółów. Główne natomiast powinny opowiedzieć nam całą historię.

Postępowanie takie prowadzimy tak długo, aż wyczerpiemy cały układ. Mogą pojawić się przy tum różne problemy, gdyż u niektórych ludzi, zaczynając od władcy Asc. można dojść do wszystkich planet, a będą tacy, u których nam się to skończy po trzech planetach. I będziemy w kropce, co dalej, gdyż jest grupa planet nie związana z inną grupą. Są to ludzie rozbici wewnętrznie i mają bardzo wielkie zagrożenie choroby psychicznej. Z nimi też jest się trudno dogadać, bo zależy to od tego, na jaki dzień trafimy. Oni raz myślą jedną grupą planet, a innym razem - drugą. I dziś może to być wielki idealista, a jutro okaże się wielką świnią finansową. To są jakby dwa horyzonty nałożone na siebie - dwie osobowości. Czasami nawet bardzo słaby aspekt może je zintegrować i powiązać.

Dajmy na to, że ktoś ma Merkurego w Baranie, w ogóle bez żadnych aspektów, nawet małych. To nie znaczy, że jest głupi. To jest żywa, ostra inteligencja, albowiem dysponuje tym Mars. A mars ma różne powiązania z innymi planetami. Ale bywa tak, że wyraźnie wytwarzają się dwie grupy planet. Bo gdyby Merkury był w Bliźniętach bez żadnych aspektów, to dopiero byłby oderwany od wszystkiego. Już by się nie przebił, chociaż inteligencja byłaby jeszcze wyższa. Po prostu ludzie by go nie zaakceptowali. W żaden sposób nie przyjmą tego, co on gada. Krańcowy wypadek występuje wtedy, gdy np.. Merkury jest w Bliźniętach bez aspektów i nie ma tam żadnej innej planety - niczym nie dysponuje. I są przecież tacy wybitni autorzy, wynalazcy, o których wszyscy zapomnieli. Gdy zaistnieje taka sytuacja należy przeprowadzić takie samo postępowanie poczynając od władcy domu 10.

Nieco inaczej to wygląda, gdy jest jakaś planeta wschodząca np. Jowisz jest władca Ascendentu, ale jest tam jeszcze Saturn. Wtedy trzeba zacząć od Saturna po raz drugi i potem próbować to zsyntetyzować. Bo z cech Jowisza może wyjść duży idealizm, a z cech Saturna duży praktycyzm. Nie można wtedy człowiekowi powiedzieć: tu pan jest idealista, a tu pan jest praktyk. On tego nie zrozumie, a zresztą tak nie jest. On jest idealista praktyczny, czyli u cioci na imieninach jest idealistą, a w innych dziedzinach jest praktykiem.

Zdrowie

W astrologii urodzeniowej temat "zdrowie" jest bardzo rozległy i nie sposób omówić go w ciągu jednego spotkania. Nieco prościej przedstawia się to w astrologii horarnej.

Horoskop decumbitur - jest to horoskop postawiony na moment rozpoczęcia się choroby. Znajdzie się w nim, na pewno, zły, aplikacyjny aspekt Księżyca do Słońca, Saturna lub Merkurego. Położenie Księżyca w znaku informuje o chorobie. Choroby zaczynające się w zimie trwają zwykle o tydzień dłużej niż letnie.

Znaki Zodiaku symbolizują poszczególne części i narządy ciała. I tak:

    Baran - głowa, szczególnie przednia część - twarz
    Byk - szyja, gardło, kark
    Bliźnięta - ręce, obojczyki, tchawica
    Rak - płuca oraz cały układ trawienny, w sensie asymilowania pokarmu
    Lew - serce, plecy, układ krwionośny
    Panna - kiszki, wątroba
    Waga - nerki, biodra
    Skorpion - części rodne, odbyt
    Strzelec - pośladki, uda, cała muskulatura
    Koziorożec - szkielet, głównie nogi
    Wodnik - kostki i cały system nerwowy
    Ryby - stopy i system limfatyczny

Poza tym: to, co jest u góry horoskopu - to przód, u dołu - tył. Lewa strona horoskopu odpowiada lewej stronie ciała, prawa - prawej. W horoskopach męskich znaki męskie symbolizują lewą stronę, w horoskopach kobiet - prawą.

Zgodnie z obserwacjami p. Waltera opisy zodiakalne mają związek z obserwacjami psychologicznymi: Ryby symbolizują ostateczny związek z Ziemią. Baran symbolizuje atak na tę materię i może dać większego idealistę.

Domy opisują części ciała analogicznie jak znaki. Dom 6 i 12 mają najwięcej wspólnego ze stanem zdrowia. Ascendent jest raczej związany z odpornością.

Przystępując do badania horoskopu pod kątem oceny spraw związanych ze zdrowiem należy sprawdzić, czy malefiki nie znajdują się w domach 1, 6, 8 lub 12. Nawet kwadratura z domu 6 do MC może spowodować chorobę. MC ma wiele wspólnego z naszą ekspansją na świat. Ascendent symbolizuje cechy wrodzone, MC - nabywane.

W astrologii urodzeniowej hylegiem, czyli planetą mającą najwięcej wspólnego ze zdrowiem i odpornością jest władca domu 8, gdyż dom 8 wyznacza nam pewien kres: fakt urodzenia musi prowadzić do śmierci. (Podana w podręczniku Pręgla zasada wyznaczania hylega dotyczy astrologii horarnej.) Planetą broniącą zdrowia jest dyspozytor hylega. Hyleg w swoim własnym znaku - bez dyspozytora - jest bardzo silny.

W astrologii horarnej nie można diagnozować ostatecznie - dotyczy ona bowiem - tylko spraw fizycznych. Pokazuje zdarzenia a nie ich skutki. Horoskopy wydarzeniowe nie pokazują śmierci. Urodzeniowe - tak. Skłonność danego człowieka do wypadków pokazuje Ascendent, jego władca oraz znajdujące się na Asc. planety. Śmierć naturalną wskazuje władca 8 domu. Żeby móc wyciągnąć pewne wnioski potrzebne są trzy sygnifikacje wydarzenia, np. dwie dyrekcje, silny tranzyt Saturna do hylega a Słońce i Mars też muszą się do tego dołożyć.

Wszystkie planety mogą działać chorobotwórczo, ale każda planeta działa inaczej. Chorobotwórczo działają wszystkie planety mające złe aspekty do Asc., MC, hylega, szczytów domów 6, 8, 12 w Pannie i Rybach. Każda dyrekcja i tranzyt może wywołać zmiany chorobowe, a każdy dobry aspekt do Jowisza - chroni.

W astrologii horarnej duże znaczenie mają planety położone w domu 6, gdyż dom 6 to choroby a 12 to raczej więzienia, szpitale, ukryci wrogowie - odwrotnie w astrologii urodzeniowej. Dom 6 ma związek raczej z pracą, trybem życia itd., a choroby to dom 12.

Wenus w opozycji Jowisza nie jest chorobotwórcza.

W astrologii horarnej przewidujemy kryzysy w chorobie przy pomocy aspektów Księżyca: najbliższy zły aspekt - kryzys.

Choroby typowe dla Marsa są szybkie z wysokimi gorączkami. Saturn natomiast powoduje choroby przewlekłe i bolesne. Neptun najczęściej zatrucia lekami.

Przykład: Księżyc w Baranie bez złych aspektów. Merkury - władca 6 domu w Wodniku w domu 12 w kwadraturze do Saturna (w MC) - choroba wywołana przez Merkurego - zaburzenia umysłowe na tle chorobliwej ambicji. Trochę maniakalne (Saturn w MC).

Pytanie: Czy malefiki wschodzące na Asc. zawsze działają złoczynnie i jak wygląda sprawa złoczynności planet i aspektów?

Każda energia psychiczna może działać konstruktywnie lub destrukcyjnie. Planeta złoczynna, nawet gdy wschodzi, też nie w każdym wypadku działa identycznie, a kwadratura czy opozycja może być bardzo energetyczna. Np. ludzie saturnowi mają tendencję do marudzenia, załamań psychicznych, ale również do konsekwentnego działania, do wspinania się krok po kroku. A np. Jowisz, planeta dobroczynna, jeżeli nie będzie miał żadnego aspektu, to człowiek ma w życiu wiele szans, ale nie potrafi ich wykorzystać (ta reguła dotyczy wszystkich planet). Uwidacznia się tylko brak rozsądku, praktycyzmu. Z innymi planetami wygląda to mniej więcej tak:

    Słońce - wola, upór bez zastosowania
    Księżyc - niewykorzystana popularność, człowiek jest niefunkcjonalny
    Merkury - wspaniały intelekt bez zastosowania (najwyżej do rozwiązywania krzyżówek)
    Wenus - powodzenie życiowe, o które się nie dba
    Mars - działanie bez sensu
    Jowisz - brak zdrowego rozsądku

Coś takiego dzieje się również wtedy, gdy na szczycie 7 domu znajduje się jakaś planeta. Wytwarza się brak, puste pole. Gdy jest to np. Uranus, to początek życia jest spokojny, a potem człowiekowi trudno się pozbierać. Pluton może dać nagłą śmierć, a Merkury bardzo powolny, późny rozwój.

Jeżeli planeta ma tylko jeden aspekt, to jest to tylko jeden kanalik do wyładowania energii. Aspekty Księżyca wskazują zainteresowania i dziedziny działań. Złe aspekty - popieprzą w tych kierunkach, dobre - pozwolą uzewnętrznić się energii.

Poczucie misji jest związane ze Skorpionem. Najsilniej występuje, gdy w Skorpionie jest Jowisz w rogu horoskopu - jest to wtedy misja religijna, ofiara na rzecz ludzkości.

Astrologia elekcyjna zajmuje się wynajdowaniem specyficznych położeń planet w przeszłości i przewidywaniem zdarzeń dla dużych grup ludzkości.

Aby człowiek poznał ideę swojego wcielenia muszą współgrać intelekt i wiara - Merkury i Jowisz.

Wejście Plutona w Skorpiona zapowiada erę rodzenia się nowego człowieka. Ważniejsze od Plutona są ruchy Saturna i Uranusa, a zwłaszcza ich wzajemne aspekty. Są to bowiem planety społeczne i one wywołują wszelkie zmiany. Można to zobaczyć na przykładzie ostatnich wydarzeń:

    Lato 1980 - Jowisz w koniunkcji Saturna w Wadze - powstała Solidarność;
    Jowisz - władza
    Saturn - robotnicy

Waga - traktaty, układy

Potem Jowisz stanął na niebie i zaczął się cofać - zaczął sprzeciwiać się Saturnowi - docisnął koniunkcję i zalegalizowano Solidarność.

Następnie Saturn stanął na niebie i zaczął dociskać. Znów koniunkcja - Solidarność docisnęła i przeważyła swoje sprawy.

Pluton to policja, służby specjalne, mafie.

Saturn w Skorpionie był w roku 1953 - śmierć Stalina i odwilż; 1952 - 56 - zamordyzm, wojna koreańska, wynalazek bomby wodorowej.

Rok 1953 był najcięższy ekonomicznie w Polsce - Saturn wschodził w Skorpionie. Neptun był w Wadze - chaos, Uranus w Raku - lud się burzył, zanikanie kolonializmu. W 1953r. Wyszyński został kardynałem i był nim 30 lat aż do śmierci. Glemp też będzie 30 lat.

Jowisz w Strzelcu był w 70r. - Gierek został I sekretarzem PZPR.

Jowisz wpływa na modę. Jowisz w Skorpionie - powrót mini, Jowisz w Strzelcu - moda safari, sportowa. Saturn ma więcej wspólnego ze zmianami administracyjnymi. Jowisz są to zmiany filozofii społecznej. Neptun w Strzelcu - powrót do wiary i naturalnego postępowania. W Koziorożcu - karierowiczostwo.

Odwrót od racjonalizmu, zainteresowania okultystyczne mają związek ze Skorpionem i Strzelcem (Strzelec - Kosmos, religia). Ta moda socjalna zrodziła się w roku 1970. Taka moda narasta zwykle w momentach kryzysu lub tuż przed nimi.

Uran wpływa na opinię społeczną na zasadzie sprzeczności: jest gwałtowną opozycją przeciwko dotychczasowym stosunkom. Działa podstępnie, znienacka, ekscentrycznie, W 1976 Uran wszedł do Skorpiona i wywołał tzw. rewolucję seksualną. A w 1890 roku - ruch sufrażystek. A w 1804 - epoka empire'u, Napoleon dostał władzę i z purytańskiej Francji zrobił się burdel. Uran w skorpionie odbija się bardzo na obyczajności..

W 1969 r. Uran wszedł w Wagę - zaczęło się rewolucjonicowanie różnych związków międzyludzkich. W Polsce wszedł nowy kodeks W 1883 - I Międzynarodówka. W 1797 - Insurekcja Kościuszkowska. We Francji - proces Robespierre'a, Wandea.

W 1962 Uran wszedł w Pannę. W USA powstał ruch Marcuse'istowski. Ożywienie zainteresowań ruchem na rzecz środowiska naturalnego. W 1876 r. - Waryński zaczyna działać. Powstają niektóre partie komunistyczne na świecie.

Gdy Uran wchodził w Lwa wybuchła Rewolucja Francuska, Powstanie Styczniowe i urodził się Lenin, (Uran w Lwie - władza rewolucyjna).

Człowiek, który ma zły aspekt Urana w tranzycie, buntuje się przeciwko temu, co ten Uran aspektuje.

Neptun - w świecie naszej psychiki symbolizuje sposób, w jaki podświadomość korzysta ze świadomości. Osoby mające porażonego Neptuna w horoskopie urodzeniowym są gapowate. W sferze życia duchowego Neptun symbolizuje zjawisko entropii. Ma też wiele wspólnego z ideologiami i intoksykacją ideologiczną, z socjalizmem naukowym. Neptun ma też wiele wspólnego z wierzeniami religijnymi, zwłaszcza źle pojętymi, fałszywymi. Niedługo wejdzie w Koziorożca i bardzo osłabnie, bo będzie mu przysuwał Saturn, czyli konkret.

Pluto działa na wielu różnych piętrach a zwłaszcza na podświadomość społeczną. W horoskopach psychopatów Pluto jest bardzo często w MC lub Asc. Ma on również związek z "nawiedzeniem". Gdy jest w domu 8 - obsesja finansowa, gdy w 12 - seksualna. Działając na całe społeczeństwo, wywołuje podobne objawy.

W ciągu ostatnich kilkunastu lat zrywano wiele traktatów międzynarodowych, odbyła się rewolucja kulturalna w Chinach (Pluto w Wadze uśmierca dotychczasową kulturę, Mao miał Plutona w Asc.). Pluto w Raku uśmierca normalne stosunki rodzinne. Pluto w Lwie - dzieci, seks - uśmiercanie własnych dzieci. Pluto w Pannie - sprawy zdrowia - zagrożenie, że może uśmiercić nas to, co pracuje na tej planecie (zatrute środowisko naturalne, bomby atomowe i wodorowe).

Pluto nie uśmierca ostatecznie, tylko na pewien czas. Pluto w Wadze rozbija instytucję małżeństwa, powoduje pewne reformy prawne (np. znoszenie kary śmierci w wielu krajach).

Pluto w Skorpionie (działa bardzo silnie, gdyż jest podstawowym władcą tego znaku) - na całym świecie zapanuje policja, zaczną rządzić mafie. Ale nie będzie poparcia mas, tylko poparcie najbogatszych ludzi świata.

Przy końcu tego roku zostanie zrobiony jakiś bardzo śmiertelny wynalazek (Pluto, mający wiele wspólnego z artylerią - w Skorpionie).

Pluto symbolizuje uzależnienie się od najbardziej ciemnych stron naszej natury (niewolnictwo wobec najniższych instynktów) - karta Szaleńca w Tarocie. Wytwarza największe ze wszystkich złudzeń - skłonność, która jest złudzeniem. I Ching jest Plutonem, bo sięga do nieświadomości. Natomiast Uran pełni funkcję "windy" od nieświadomości, przez podświadomość, do świadomości. Dlatego dla ludzi uwikłanych w Maję I Ching jest zamknięty. Ludzie instynktownie wierzą tylko w to, w co chcą wierzyć (to jest Pluton - nieświadomość).

Jeżeli będziemy czynili dobro - pomoże nam Jowisz

Jeżeli będziemy pracowici - to i Saturn będzie beneficzny

Jeżeli będziemy pomysłowi - to i Uranus pomoże

Jeżeli będziemy używać Neptuna do inspiracji duchowej - to nie zarazi nas fałszywymi ideami

Jeżeli będziemy zdrowo, umiarkowanie czynni - to nie grozi nam gwałtowność i brawura Marsa.

Jeszcze Sumerowie uważali Wenus za malefika, a w Indiach nadal jest tak traktowana, gdyż zwiększa Maję - złudzenia. Używanie idei niebiańskiej w sensie muzyki, malarstwa - to jest właściwe używanie Wenus. Praktycznie Wenus rozleniwia - ma ona duży związek z Plutonem - znajdują się na tej samej osi Byk - Skorpion. Podobnie Księżyc z Saturnem.

Merkury to uzależnienie od własnych procesów logicznych, od myślenia pojęciowego. Całe obecne zamieszanie w komunikacji międzyludzkiej to Merkury. Procesy świadomości mogą bardzo utrudniać zrozumienie siebie, a tym bardziej innych. Świadomość jest ograniczona. Nie bierze pod uwagę wszystkich czynników, więc sądzenie świadome zawsze jest błędne. W przyrodzie natomiast zawsze następuje polaryzacja (jak jest prawo, to jest i anty-prawo).

Słońce symbolizuje wolę. Jest praźródłem nieodpartych chciejstw, a znak, w którym się znajduje, to pobudki. To też jest Maja, bo to chcenie jest irracjonalne, a racjonalizacja przychodzi później. Słońce symbolizuje nasz sposób widzenia świata. Jest to cecha dziedziczna. Słońce w Lwie świadczy o arystokratycznym pochodzeniu, o tym, że wśród przodków był mężczyzna o bardzo silnym charakterze. Najsilniej dziedziczy pierworodny potomek. Potem geny są coraz słabsze. Cechy genotypu w ogóle nie ulegają zmianie. Mogą ulec stłumieniu przez środowisko, ale odezwą się przy napięciach emocjonalnych.

Księżyc to fizjologiczna funkcja mózgu i sposób odbierania świata - mentalność (konglomerat różnych wpływów zapamiętanych na poziomie nieświadomości i podświadomości). W okresie świadomego uczenia się zaczyna panować nad tym Merkury, ale Księżyc odbija się jak czkawka. Księżyc symbolizuje trawienie, asymilację - cały aparat zmysłowy, który my błędnie identyfikujemy z rzeczywistością. Najważniejsze są aspekty aplikacyjne Księżyca. Separacyjne dotyczą spraw, które będą słabnąć w miarę życia.

Skorpion to zainteresowanie życiem pozagrobowym, a nie okultyzmem. Okultyzm, to Ryby i Rak. Znak Skorpiona w Tarocie to Cesarz - facet, który wziął wszystkich za mordę i trzyma. Diabeł w Tarocie to Saturn - diabeł pozorny. W tej karcie jest strach, ale nie ma diabła.


Śiwa Nam Kevalam - Administrator - Strażnik Forum
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Offline

 

#2 2008-05-01 14:12:20

 Kaivalin

Administrator

Skąd: European Union: London/Warsaw
Zarejestrowany: 2007-07-11
Posty: 468
Punktów :   
WWW

Re: Podstawy Astrologii Praktycznej - Andrzej Wesołowski i Himawanti

Saturn & Jowisz

Jowisz i Saturn są stosunkowo łatwe do zauważenia na niebie. Saturn potrzebuje 29 lat 167 dni i 5 godzin, aby obiec cały Zodiak. Rządzi Wodnikiem i Koziorożcem, wywyższony jest w Wadze. Stany retrogradacji przebywa w ciągu 340 dni, przy tym 5 dni jest w stacji, stabilny, tj. 5 dni przed i 5 dni po wyjściu z retrogradacji stoi na niebie. Robi to zawsze bardzo regularnie.

Omówimy ogólnie działanie Saturna, jego naturę, co będzie wydawać się z początku nieco chaotyczne ale wynika to z różnych dziedzin działania Saturna i trzeba tego użyć później, w umiejętny sposób i wiedzieć jak to się robi.

Przede wszystkim należy zrozumieć, że tam gdzie działa Saturn następuje limitacja, ograniczenie, jakaś kompresja wywołująca frustracje i wymagająca w związku z tym kompensacji.

To nie znaczy, że Saturn działa tylko w ten sposób, tzn. ograniczająco. Przez ograniczenie wzrasta napięcie wewnętrzne i może ono jeszcze bardziej strzelić do góry, nawet aktywnością. Natomiast np. wszelki brak czegoś, jak reglamentacja, jest zjawiskiem typowo saturnowym. To wszelkie granice i limity. Podobnie limit własności, np. granica narodu, czy państwa, jest saturnowy, a także pewne ograniczenie, np. systemu moralnego.

Saturn to wszelkie straty. Heksagram 60 w I Ching'u najlepiej tłumaczy to pozytywne działanie Saturna pokazując tę limitację, która jednak daje rozrost wewnętrzny w górę. Heksagram 41 mówiący o stracie, także tłumaczy zjawiska saturnowe.

Saturn oznacza nieruchomości, a zwłaszcza wszelkie wielkie budowle publiczne. Niekoniecznie musi oznaczać willę, którą ktoś posiada ale może to być biuro, fabryka, dom handlowy, czyli te wielkie budowle, w których odbywa się praca publiczna.

Oznacza fundamenty, zwłaszcza budynku, ale także (przez sublimację) fundamenty państwa, takie jak konstytucja i centralna administracja państwa, sąd najwyższy, lub też fundament rodziny, tj. fizyczną osobę, która zakłada rodzinę, niekoniecznie ojca. To także wielkie fundacje, jak np. Forda, nagroda Nobla.

Oznacza szkielet ciała: przede wszystkim wszelkie kości w ciele oraz zęby i paznokcie, śledzionę (jej funkcją jest zabijanie wszelkich szkodliwych dla organizmu czynników, wchłanianie toksyn i wydalanie ich z ciała) i skórę, która ogranicza całe ciało. Oznacza też rzeczy zrobione z kości: grzebienie, talizmany. Skóry zwierząt, wyroby ze skóry, szewc i kaletnik - też są Saturnowi. Może oznaczać muszle różnych skorupiaków. Saturn to także zbroja, jako broń bierna, która chroni ciało, to skafander nurka, czy kosmonauty, gdyż jest to właśnie ograniczenie niebezpieczeństwa. Oznacza wszystko, co wiąże: lina, sznur, łańcuch i to, co przykrywa: koc, kołdra.

Może oznaczać uduszenie, dławienie. Bardzo często w horoskopach horarnych osób uduszonych, powieszonych, czy zadławionych, Saturn pojawia się w Asc. Najbardziej chyba oczywistym sygnifikatorem gwałtu i uduszenia byłby Mars w koniunkcji Saturna w Byku na Ascendencie danego osobnika w horoskopie horarnym lub solariuszu.

Oznacza też upadek, zarówno fizyczny jak i np. polityczny. Hitler miał Saturna zniszczonego w znaku Raka w Zenicie: najpierw dochodzi do władzy przez popularność, rządy względnie demokratyczne ale później, przez saturnowe ambicje, przez tyranię nad narodem - upada

Saturn to także ambicja. Jeżeli widzimy u kogoś Saturna w Zenicie horoskopu, możemy powiedzieć, że ten człowiek jest szalenie ambitny w sensie znaku, w którym znalazł się Saturn i w sensie domów, którymi włada. Możemy od razu powiedzieć, że to, co góruje w charakterze tego człowieka, to przede wszystkim ambicja, czasami wręcz chorobliwa. Może oznaczać też ciężką pracę, ciężki trud, aby zaspokoić tę ambicję. To wysiłek rozłożony i zaplanowany na długie lata, to wspinaczka w karierze krok po kroku.

Oznacza strach. Dlatego w odpowiednim kontekście Saturn oznacza paranoję, czyli nerwicę lękową z odjazdem w kierunku szaleństwa, zwłaszcza wtedy, gdy Słońce, Księżyc, Merkury i Ascendent nie mają ze sobą żadnego aspektu, a któryś z tych punktów jest w złym aspekcie Saturna, bodaj w koniunkcji. Jeżeli nie przyłączy się do tego Mars, nie może być odreagowania i nastąpi blokada. Mars w aspekcie da możliwość odreagowania i już nie będzie wielkiego zagrożenia.

W gestii Saturna jest także wielkie zimno, lód oraz to, co zabezpiecza przed zimnem: swetry, palta, futra.

Saturn to także ołów i rzeczy z ołowiu, jak również takie choroby jak ołowica, zatrucie ołowiem. To czarny kolor i wszelkie odcienie tak ciemne, że wpadają w czerń.

Również saturnowe są wszelkie korporacje, ciała społeczne, które są niezależne i samorządne, takie jak związki zawodowe. Również organizacje, które powstały na zasadzie umowy społecznej ale potem ich członków dotykają ogromne restrykcje jak w organizacjach faszystowskich czy przedwojennej korporacji studenckiej w Polsce.

Saturnowy jest główny urzędnik w państwie (jeżeli nie jest to król lub osoba naprawdę z wyboru), który doszedł do swojego stanowiska przez własne, uporczywe realizowanie ambicji politycznych. Główny urząd państwa - bo jest to trochę feudalne w sensie seniora w feudalizmie czy ojca w tradycyjnej rodzinie. Poza tym Saturn może być przewodniczącym zarządu jakiegoś przedsiębiorstwa, przewodniczącym rady robotniczej, administratorem działającym na zasadzie narzuconego prawa.

Saturn to dyscyplina i wszelkie środki, które ją wymuszają w państwie np. policja (właściwie tylko w sensie długiego ramienia sprawiedliwości, gdyż policja w sensie cielesnym to Pluto, zwłaszcza policja tajna, policja jako ludzie, natomiast jako instytucja to jest jednak Saturn). Następnie może być to sędzia, ale sędzią może być też Jowisz. Jowisz jest sędzią sprawiedliwym, takim jak Zeus, a Saturn jest urzędnikiem, sędzią, który trzyma się kurczowo kodeksu i nic go więcej nie interesuje. Patrzy na świat przez papierki. Strażnik w więzieniu też jest saturnowy.

Saturn to wszystkie zjawiska takie jak pogrzeby, żałoba, cmentarz, trumna, grobowiec rodzinny, a zwłaszcza kamień, którym się przywala zmarłego.

To węgiel, kopalnia i górnicy. Saturn oznacza pierwiastek węgla, a powodując krystalizację może symbolizować również diament.

To bardzo starzy ludzie, najstarsi w otoczeniu; to antyki. To purytanie i purytanizm oraz wszelkie temu podobne sekty religijne.

Ze zwierząt oznacza kozy i kozły. Może oznaczać tępe narzędzia, jak np. młotek, pałkę.

Bardzo ważną ideą jest, że właśnie Saturn jest głównym biczem karmicznym. Oznacza główną karmę w horoskopie, stąd koncepcja nagrody i kary z powodu własnego postępowania, przez podporządkowanie się lub niepodporządkowanie prawu kosmicznemu. Ogólnie mówiąc, każdy człowiek (czy zdaje sobie z tego sprawę, czy nie) podporządkowuje się prawu kosmicznemu, gdyż musi, nie ma innego wyjścia. Jednakże można podporządkować się dobremu prawu, a można też złemu - sile ciemności. Jeżeli buntujemy się przeciwko dobremu wpływowi TAO, to oczywiście jesteśmy podporządkowani złemu, nie mamy innego wyjścia. Stąd tak ogromna ilość zła na świecie i tacy ludzie są szczególnie karmiczni, tzn. mają tę złą karmę saturnową.

W chrześcijaństwie mówi się o takim zjawisku jak bluźnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu. Jeżeli człowiek nie potrafi dostrzec dobra we wszystkim tym, co się wokół niego dzieje, jeżeli widzi w drugim człowieku tylko zło, jeżeli nie potrafi go ocenić i znaleźć pierwiastka dobrego, ale widzi go całkowicie złym, wówczas bluźni przeciwko Duchowi Świętemu i nie będzie mu to wybaczone. Wszystko może być wybaczone, nawet bluźnierstwo przeciwko Bogu, niewiara w Boga, walka z wiarą chrystusową ale nie bluźnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu. W wielu religiach, w I Cing'u występuje idea, że Kosmos jako taki nie jest ani dobry, ani zły, Trzeba jedynie umieć dostrzec te właściwe pierwiastki i wtedy mamy natychmiastowy dobry wpływ. Tylko od woli i nastawienia człowieka zależy, czemu on się podporządkuje. Jeżeli będzie się pogrążał w marazmie, w jakichś paranoicznych rozmyślaniach, że wszystko układa się fatalnie i nie da już sobie rady, to oczywiście będzie miał coraz gorzej, podporządkowując się temu złemu prawu.

Następnie Saturn symbolizuje czas: zegar, mijanie czasu, przyrządy pomiarowe. Oznacza również wagę - zarówno przyrząd do ważenia - jak i ciężkość danego przedmiotu. Np. Saturn w 3 domu, oznaczający wypadek, może symbolizować przywalenie wielkim ciężarem, uderzenie przez ciężarówkę itd.

Oznacza też taternictwo i alpinizm, w ogóle góry, ale w nieco innym sensie niż Jowisz. Jowisz oznacza taternika i góry w sensie sportu i sukcesów sportowych, gdyż traktuje to jako rekreację i wyczyn. Saturn traktuje to jako sprawę szalenie ambicjonalną, połączoną z karierą. To jest niby taternik, który naprawdę handluje wyczynem i traktuje to, jako ciężki obowiązek i strasznie się w czasie takiej podróży męczy. To jest też dość typowe i trudne do rozróżnienia, bo te dwie planety mogą to samo oznaczać, ale w zupełnie innym kontekście. Ponieważ Saturn jest wcieleniem zasad takich jak limitacja, inklinacja, dyscyplina, daje efekt ograniczający naturę innych planet. Zawsze, łącząc się jakimkolwiek aspektem z innymi planetami, ogranicza mocno ich działanie, obcina, hamuje, przeszkadza, wychładza ciepło Słońca, gdzie wola i żar Słońca natrafia na ogromną przeszkodę ze strony Saturna. Entuzjazmy u człowieka mającego Słońce w kwadraturze Saturna, będą wygasały z powodu oporu środowiska. On się zapalił, opowiada..., a tu mu: "e..., panie" i już wystarczy.

Frustruje niecierpliwość Marsa. Mars w koniunkcji, kwadraturze, czy opozycji Saturna będzie powodował, że aktywność i koncepcje człowieka natrafiają na przeszkody, opór prawa, ograniczenia porządkowe, marudzenie innych - też mu wygasają te działania. Musi zamienić się to wtedy w bardzo metodyczną, żmudną, bardzo powolną pracę. Może również nastąpić wypadek i wtedy koniec.

Ogranicza towarzyskość Wenus. Wenus w ogóle, nawet w dobrych aspektach Saturna powoduje, że miłość i obowiązki rodzinne traktowane są jako kajdany, nie powoduje to nielegalności, zdrad itp., ale powoduje, że traktujemy tę rzecz w bardzo wychłodzony sposób, bardziej wykalkulowany. To teraz zależy od przewagi Wenus lub Saturna, przez położenie i inne aspekty, ale bywa tak najczęściej, że nawet dobry aspekt będzie powodował zbytnie wykalkulowanie, rozsądek w miłości, bo po prostu człowiek się kilka razy sparzył i nie może już inaczej, nie ma tego rozpędu emocjonalnego.

W wypadku Księżyca odczuwa się strach przed własnymi emocjami. Księżyc w koniunkcji Saturna powoduje, że emocjonalizm nabiera charakteru paranoicznego. Księżyc to reakcje emocjonalne na rzeczywistość, czyli tzw. mentalność u człowieka dojrzałego, rozwijająca się przez 20 pierwszych lat życia, ale blokujący ją Saturn będzie powodował strach przed własnymi emocjami, tzn.: kiedy człowiek zaczyna się emocjonować, odczuwa to jako koszmar. Dlatego stara się on reagować jak najchłodniej, być na pozór strasznym realistą. Będzie to szybko powodowało sublimację instynktu rodzinnego na społeczny. Człowiek się źle sprawdza w warunkach rodziny, gdyż nie odczuwa poczucia odpowiedzialności.

Saturn ogranicza lekkość i bystrość Merkurego. Merkury daje spostrzegawczość, inteligencję itp., a przy Saturnie procesy te są spowalniane. Mogą one wprawdzie doprowadzić do głębokiej refleksji filozoficznej, do jakiegoś bardzo logicznego rozumowania, częstego u matematyków lub fizyków, ale jest to wystudiowane i marudne.

Saturn ogranicza ostro ekspansję Jowisza, co nas szczególnie interesuje. Jowisz jest planetą największej ekspansji i wzrostu, a Saturn przycina go do rzeczywistości w sposób karmiczny. Ponieważ Jowisz i Saturn reprezentują dwie opozycyjne zasady (jest to opozycja, a nie przeciwieństwo, czy polaryzacja) są one równie silne i równie potrzebne do życia. Jest to po prostu manifestacja tej samej zasady, co Słońce i Księżyc, czyli zasady Yin i Yang. Słońce i Księżyc są tymi głównymi nośnikami energii, ale manifestują się w naszym życiu głównie przez działanie Saturna i Jowisza. Tam jest wola i emocjonalizm człowieka, a tutaj następuje manifestacja czynna, funkcjonalna, jego ekspansja i brak ekspansji - ograniczenie, bierność. Saturn oznacza po prostu formę pustą, którą Jowisz napełnia życiem. Jeżeli jest między nimi konflikt, wtedy nie robi się niczego sensownego. Powstaje niedorzeczna walka i chaos.

Według systemu starożytnej Kabały, Bóg manifestuje się przez emanacje 10 Sefirotów, nazywanych też Archaniołami. Kiedy Bóg emanuje z siebie Sefirota, jest to taka sytuacja, którą opisuje symbol Słońca, symbol energii Yang.

Koniunkcje Jowisza z Saturnem pojawiają się na naszym niebie co 20 lat i są niezmiernie ważne w astrologii mundalnej i politycznej. Oznaczają zmiany kursu, zwłaszcza politycznego. Jowisz dokonuje ślepej ekspansji w danym kierunku i nagle natrafia na Saturna, który zatrzymuje jego marsz, jak kamienny mur.

Interpretacja horoskopu cd.

Przede wszystkim musimy sobie przyswoić dwa pojęcia: BENEFIK i MALEFIK. Benefikiem, czyli planetą beneficzną nazywamy głównie Jowisza, Słońce, Wenus i Księżyc (w określonych położeniach), gdyż ich wpływy zawsze są dobre. Czasem niedoskonałe, gdy jest jakiś zły aspekt. Malefikami nazywamy głównie Marsa, Saturna, Urana, Neptuna i częściowo Plutona. Efekty ich działania zawsze są negatywne, a tylko w wyjątkowych wypadkach pozytywne .

W astrologii urodzeniowej ( i nie tylko) istnieje 21 reguł wyliczonych przez wielkiego astrologa francuskiego Morin de Villefranche zwanego Morinusem. Zajmiemy się teraz tymi regułami.

Benefik jest szczególnie dobrze dysponowany, gdy znajduje się w znaku zgodnym ze swą naturą.

Chodzi tu np. o Jowisza w Strzelcu czy Rybach, a również w Raku, gdzie jest wywyższony. Jest on także dobrze dysponowany, gdy znajduje się w znaku swojej "przyjaciółki" Wenus.

2. Malefik jest szczególnie źle dysponowany, gdy znajduje się w znaku przeciwnym swojej naturze. Np. Mars w Wadze jest szczególnie źle dysponowany.

3. Efekt działania benefika silnego przez pozycję i aspekty jest szczególnie korzystny.

4. Efekt działania benefika silnego przez pozycję, ale źle aspektowanego przez innego benefika (np. Jowisz w opozycji Wenus) jest niedoskonały. To znaczy: szczęście się zrealizuje, ale z trudnością, lub po pokonaniu jakichś przeszkód.

5. Efekt działania benefika silnego przez pozycję, ale w złym aspekcie malefika nie zrealizuje się inaczej, jak po nieszczęściu. Oznacza to, że dobrze położony benefik, nawet jeżeli jest źle aspektowany przez malefika, nie traci dobrej cechy, tylko trzeba pokonać określone przeszkody, albo musi się zdarzyć jakieś nieszczęście, żeby coś dobrego z tego wyszło.

6. Efekt benefika w złej pozycji, ale dobrym aspekcie innego benefika jest korzystny. Np. Jowisz w Bliźniętach w trygonie Wenus. Jowisz jest zniszczony, ale w dobrym aspekcie benefika może być korzystny dla literatury, działalności artystycznej itd. Efekt ten nie musi dotyczyć całego życia, może być krótkotrwały. Zależy to od dyspozytora. Np. Jowisz w Koziorożcu. Wówczas efekty dobrego aspektu z Wenus będą zupełnie hamowane przez Saturna.

7. Efekt benefika w złej pozycji i złym aspekcie benefika zapowiada wydarzenie tylko pozornie szczęśliwe. Oznacza to, że kalumnie, kłopoty czy choroba będą ceną za to szczęśliwe wydarzenie.

8. Planeta beneficzna produkuje zawsze efekty korzystne. W dobrej pozycji i aspektach zachowuje całą swą moc. W złej pozycji i aspektach produkuje pozorne dobre lub ukryte słabości. Szczególnie, gdy w grę wchodzi dom 12 lub Ryby, albo - w innych domach - widzialne słabości ciała i charakteru.

Patrząc szczegółowo na naturę planety:

- Jowisz - słabość charakteru, kompromisy, hipokryzję, nie spełnialne nadzieje, bigoterię, lekkomyślność, choroby krążenia, zatrucia krwi.

- Wenus - lenistwo, zły sposób prowadzenia się, chaos, nadmierną efektywność, skandale, choroby weneryczne i kobiece.

- Słońce- dyshonor, niełaskę, niekorzystne zmiany sytuacji zawodowej, życiowej, czyjąś śmierć, choroby serca i oczu.

- Księżyc, jako że jest silnie związany z mentalnością człowieka dojrzałego- niestałość charakteru, złośliwą mentalność, powodującą złe ocenianie innych ludzi, śmierć matki czy siostry, niekorzystne zmiany w Środowisku, choroby żołądka i układu limfatycznego.

9. Malefik produkuje tylko złe efekty. Jednak w dobrej pozycji i aspekcie daje układ korzystny. Malefik musi po prostu mieć zły aspekt, bo tylko przez aspekty wyładowuje się energia planety. Planeta dobrze aspektowana nie jest maleficzna, nawet jeżeli jest to Mars lub Saturn. Dobre działanie malefików przejawia się w następujący sposób:

- Saturn daje korzyści przez przewidywanie i persewerancję, poświęcenie, pracę, erudycję, metodę, organizację. Charakterystyczny jest dla wyższych stanowisk urzędowych, geologów, górników, ludzi dokonujących poszukiwań i klasyfikacji materiałów. Długie życie, spadek, nieruchomości.

- Mars daje duże zdecydowanie, energię, odwagę i postępowość

- Uran daje genialne objawienia i wynikające z tego nieprzewidziane korzyści, wielkie sukcesy towarzyskie i socjalne

- Neptun daje intuicję i inspirację (idącą ze świata niewidzialnego). Częste u kompozytorów, poetów, a także samotnych nawigatorów typu Teliga. Neptun w 9 domu lub w Strzelcu jest charakterystyczny dla podróży astralnych.

- Pluto, to planeta, która uśmierca coś, żeby stworzyć coś nowego . Dlatego daje nowe okazje. Po klęskach i potopach stwarza nową, ciekawą sytuację.

10. Planeta maleficzna, silna przez pozycję i aspekt traci wiele ze swej złej natury i produkuje efekty korzystne, które mogłyby być określone poprzez jej właściwe sygnifikacje oraz sygnifikacje planety aspektującej.

Np. Saturn wywyższony w Wadze, z sekstylem Wenus i umieszczony nad horyzontem (szczególnie źle działa w nocy) w 7 domu. Właściwe sygnifikacje Saturna w Wadze w 7 domu oraz sygnifikacje planety aspektującej. Może on dać małżeństwo ze starszym mężczyzną, ale traci wiele ze swej złej natury, bo daje możliwości wyjazdów zagranicznych, kształcenia, a przez Wenus i Słońce układy sentymentalne robią się całkiem dobre, ale skończy się to rozwodem.


Interpretacja horoskopu

Zanim przystąpimy do szczegółowego rozpatrywania horoskopu pod względem różnych aspektów życia, różnych dziedzin, spraw finansowych, małżeńskich itd., najpierw trzeba zrozumieć, z jaką jednostką mamy do czynienia. Trzeba zrozumieć psychikę człowieka i umieć popatrzeć na świat oczami tej psychiki. Nie wymaga to zbyt szczegółowego badania. Jest to raczej tak, że na pewnym piętrze społecznym powstają typowe sytuacje. Jeżeli wiemy, że jest to np. 25-letnia warszawianka studiująca na medycynie i będzie lekarzem psychiatrą, to już się mniej więcej do tej sytuacji społecznej przymierzamy. Nic więcej nie musimy wiedzieć. Najpierw przymierzamy się do znaku Ascendentu. Zawsze zaczynamy od Ascendentu - to jest pierwszy akord. Ale nie starajmy się wydobywać z tego pełnej treści i nie wypisujmy wszystkich cech np. znaku Barana. Zapamiętajmy tylko jedno: wschodzący znak Barana daje sporą energię, bojowość; niecierpliwość, porywczość - typowe cechy Marsa. Teraz patrzymy na to, gdzie znajduje się Władca Asc. w znaku. Mars w Skorpionie. Bardzo silny, i jeszcze bardziej tę energię podsyca, a dodatkowo kieruje na seks i determinuje szalenie w kierunku kontaktów z ludźmi (dom 7), małżeństwa itd. Na razie nie zwracamy uwagi na nic więcej! Teraz, jeżeli planeta władająca Asc. jest w koniunkcji z jakąś inną planetą, to musimy to bardzo starannie rozpatrzyć. Jeżeli nie - to nie. Na razie nie badamy żadnych innych aspektów. Koniunkcja jest w zasadzie najważniejsza. Ponieważ Mars jest w koniunkcji Neptuna to czytamy teraz sygnifikacje Neptuna w Skorpionie. Czyli: inspiracja płynąca ze świata niewidzialnego, pozagrobowego skieruje (wraz z Marsem) uwagę człowieka do działania w tym kierunku. Czyli: jest to dziwna osobowość i dziwna wyobraźnia, nerwicowa. Teraz patrzymy na dyspozytora Marsa, którym głównie jest Pluto w domu, a nie w znaku. Jeżeli dyspozytor znajduje się w końcu horoskopu, to znaczy, że cechy te rozwiną się dopiero w końcu życia.. Jeżeli jest u góry - to już we wczesnej młodości. A to zmienia postać rzeczy, bo możemy rozmawiać z daną osobą w fazie, gdy nie ma ona jeszcze tych cech wyrobionych i kokietuje nas, że jest inna. A de facto jest osobą inspirowaną ze świata niewidzialnego i jej uwaga kieruje się na śmierć. To, oczywiście, może dać różne efekty, bo jeżeli dalej wyczytamy, że jest to pisarz, to będzie pisywał powieści kryminalne.

Następnie patrzymy na pozycję władcy Asc. i całej koniunkcji w domu horoskopu. W tym wypadku władca ASC. jest w 7 domu, czyli człowieka szalenie interesują kontrakty ze światem ludzi obcych. I to zarówno małżeństwo jak i kontrakty zawierane z różnymi osobami np. wydawcami.

Już wiemy, że jest to osoba ustawicznie umawiająca się. Teraz czytamy sens znaku znajdującego się, na szczycie domu, w którym jest władca Asc. Tu jest to Waga dająca pewną zgodność, możliwość małżeństwa, możliwość zawierania kontraktów jest jeszcze bardziej podkreślona. Władca Asc. w 7 domu oznacza, że osoba ta będzie dysponowana przez męża. Władca 7 domu w Ascendencie oznacza odwrotnie.

Teraz trzeba rozpatrzyć kolejne aspekty do Władcy Asc. Najpierw dobre, bo wyrabiają one zalety i stwarzają dobre możliwości. Patrzymy na Marsa i widzimy, że ma on trygon do Urana. Uran w Raku i 4 domu powtarza się w swojej sygnifikacji i daje dość burzliwe układy w domu rodzinnym, jakieś niepokoje i burze, ale Mars, czyli mąż w tym wypadku ( bo to 7 dom, a Mars jest ogólnym sygnifikatorem kochanków i męża u kobiety) zapewnia jej spokojny dom i przenosi ją w inne warunki, gdzie osobowość się lepiej sprawdza. Wybawia ją z tego kłopotu - Mars jest malefikiem, a malefiki nie dają korzyści, tylko wybawią z kłopotu. Z kolei trzeba rozpatrzyć domeny władania planet w aspekcie do Władcy Asc. a zwłaszcza opozycje. Tu jest opozycja Marsa z Jowiszem, czyli będą się wytwarzały konflikty finansowe. Szanse socjalne (Jowisz w Byku) są duże. Jednak właścicielka horoskopu sama neguje tym szansom. Przez lekkomyślne postępowanie. Jowisz symbolizuje ludzi wokół nas, warstwę konformistów, patrzących na świat przez dokumenty i papiery. Natomiast postępowanie tej osoby jest sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem, bo Jowisz to również to piętro naszej psychiki, które określa zdrowy rozsądek. Mars to nasze postępowanie. Ponieważ jej postępowanie jest sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem i koncertowo lekceważy obowiązki prawne wobec społeczeństwa, nie zwraca uwagi na dokumenty, jest lekkomyślna pod tym względem - to urzędnicy państwowi będą mieli pretensję. I szanse socjalne nie zostaną wykorzystane. A więc: osoba w zasadzie bogata i mająca duże możliwości, która przez pewną abnegację i zwariowanie osobiste nie zwraca na to uwagi i na starość może być zupełnie samotna i goła. Nie umie o to zabiegać. Zrobi te pieniądze, ale nie dla siebie.

Teraz patrzymy na inne aspekty. Kwadratura Marsa z Wenus i Plutonem. Po pierwsze jest to aspekt chorobotwórczy. Mars włada domem 8, Wenus jest na szczycie 6, co już nas ukierunkowuje, a poza tym Pluto też jest na szczycie 6, a włada domem 8 i to wskazuje, że istnieje silne zagrożenie chorobowe przez nadużycie i przeforsowanie. Mars - to działanie, w Skorpionie - zdeterminowane. Wenus - to użycie, sublimacja instynktu smakoszostwa - więc już jest jakieś nadużycie, które może nawet zagrozić śmiercią (Pluto). W związku z tym są to choroby z przejedzenia, przepicia, nadużywania przyjemności.

Przede wszystkim zwracamy uwagę na aspekty pryncypialne: koniunkcję i opozycję. Słabsze aspekty odgrywają rolę przy dokładniejszej analizie.

Teraz przystępujemy do badania planety określającej charakter. Słońca - dla mężczyzn, Księżyca - dla kobiet. I aspektów tychże. Tutaj jest Księżyc w Strzelcu, co daje mentalność bezpośrednią, szczerą, tolerancyjną i życzliwą. Ale to będą pozory, a prawdę to już tu wymieniliśmy. To jest tylko jej mentalność pokazywana Światu: bardzo miła osoba, która nie znosi krętactw i matactw, uduchowiona, idealistyczna, nosi ją po świecie, zna języki obce - taki się stwarza obrazek Teraz aspekty Księżyca. Trygon Słońca daje dużą pewność siebie, poczucie godności własnej i okazywaną na zewnątrz wielką równowagę wewnętrzną. Trygon Merkurego daje dar przekonywania, elokwencję, logikę myślenia okazywaną na zewnątrz - i już jest o człowieku dobra opinia. Trygon Wenus daje prawidłową wyobraźnię artystyczną, odtwórczą, a w związku z tym sukcesy towarzyskie. Sekstyl Saturna daje pewną punktualność, pracowitość i wywiązywanie się z obowiązków. Sekstyl Neptuna daje inspiracje. Trygon Plutona pozwala rekonstruować różne sytuacje. W gruncie rzeczy jest to mentalność dość stabilna i uzewnętrzniająca się w sposób prawidłowy i ładny. I to może nieźle podpuścić, bo jest pewna sprzeczność pomiędzy cechami Księżyca a tymi, które wyciągnęliśmy z Ascendentu. Położenie i aspekty Księżyca to jest ego immanentne. Własna wiedza człowieka o sobie samym (przy normalnym, wydarzeniowym życiu). A astrolog musi najpierw wiedzieć, z kim ma naprawdę do czynienia, bo się może nie pozbierać później.

Planeta, która jest w elewacji w horoskopie, czyli ta, która jest najbliżej MC ma ogromne znaczenie dla losów i ekspansji w świat zewnętrzny. Jest to planeta karmiczna, którą człowiek jest szczególnie obarczony. W omawianym wypadku jest to Księżyc, który włada domem 4 i jest w Strzelcu, co dowodziłoby chęci wyniesienia się za granicę. Księżyc w Strzelcu daje chęć włóczenia się po świecie, zainteresowania turystyczne i geograficzne, a to, że włada domem 4 raczej dotyczy reszty życia, ostatniego przedśmiertnego okresu. Jednakże wszelkie sytuacje, o których mówi Księżyc nie powinny nas łudzić tym, że daje on pewną popularność i pieniądze, gdyż jest on jednak dość usilnie maleficzny. (Jeżeli Księżyca przybywa - rysujemy go na biało, jeżeli ubywa - na czarno). Kiedy Księżyca przybywa osobowość jest bardziej energetyczna, mentalność bardziej perfekcjonistyczna i rozwijająca się, niż u osób, którym Księżyca ubywa. Oni najczęściej cierpią na silną sklerozę na starość. W omawianym przez nas przypadku osoba jest silnie energiczna do końca życia. Bardzo ruchliwa, bardzo zmienna i bardzo kapryśna.

Karmiczne jest to dlatego, że dominujący Księżyc - to Maja, złudzenie popularności, wciągnięcie w tłum i życie wydarzeniowe.

Szczególnie silna karma jest wtedy, gdy jakaś planeta znajduje się w domu 10. Jest to wtedy szalenie ważne wcielenie, obarczone potworną karmą. Np. Hitler z Saturnem w 10 domu w Raku.

Teraz, kiedy zrobiliśmy taką małą próbkę przymierzenia się, sprawdzamy, czy omówiliśmy wszystkie planety, czy któraś nie umknęła naszej uwadze. W tym horoskopie ominęliśmy Merkurego. O nic nam się nie zahaczył, co oznacza, że wyskakuje on z konstelacji. I jest to osoba zdezintegrowana, której umysł racjonalny nie ma nic wspólnego z resztą psychiki. Gdy przy takim prostym wyliczeniu aspektów zauważymy, że nam została jedna lub dwie planety, znaczy to, że jest sprzeczność w osobowości, że rozrywa się ona i nie ma kanału do integracji. W tym wypadku jedynym sposobem jest koniunkcja Merkurego z Plutonem, która nie jest najlepsza, a poza tym przez to, że Słonce dysponuje Merkurym. Oprócz tego Merkury jest retrograd, co znaczy, że umysł racjonalny nie jest zbyt silny. A Merkury w Lwie to jest duża pewność siebie i własnych sądów, czyli błądzenie. Umysł mało logiczny.

Różnica między planetą w upadku a w zniszczeniu.

Planety są silne wtedy, kiedy znajdują się w swoich znakach. Słońce jest silne w znaku Lwa dlatego, że w naszym klimacie znajduje się ono w tym odcinku Zodiaku w okresie największego grzania Słońca. Tak samo inne planety w swoich znakach wskazują na największą siłę planety, gdy się ona tam znajduje. Znaki opozycyjne nazywają się detrimentum i planety znajdując się tam są dysponowane przez swoich wrogów. Zniszczenie jest bezsilnością.

Upadek jest sytuacją odwrotną do egzaltacji (wywyższenia). Planeta wywyższona działa podobnie jak w swoim domu, ale jest dysponowana przez swego przyjaciela. Natomiast planeta w upadku nie ma żadnej siły oddziaływania. Egzaltacja jest czasem przedobrzeniem.

Sygnifikatorem szczegółowym jakiejś sprawy nazywamy planetę władającą szczytem domu, planetę obecną w danym domu oraz planety znajdujące się w znaku odpowiadającym danemu domowi.

Sygnifikacje szczegółowe wyglądają w ten sposób:

- sygnifikator osoby, której stawiamy horoskop (osoby pytającej w horoskopie horarnym) władca Ascendentu i planety znajdujące się w 1 domu

- sygnifikator zarobków i finansów (niekoniecznie stanu majątkowego) sposobu zarabiania pieniędzy oraz wielkości tych pieniędzy władca domu 2 i planety znajdujące się w domu 2 oraz w Byku

- sygnifikator intelektu i sposobu myślenia na codzień władca domu 3, natomiast światopoglądu, wyższego piętra świadomości oraz możliwości rozwoju duchowego władca domu 9 oraz planety tam się znajdujące.

- sygnifikator ojca - władca domu 4 oraz planety tam się znajdujące, matki- zawsze! - władca domu 10 oraz znajdujące się tam planety.

- dziecka pierwszego dom 5, drugiego- dom 7 itd. Uwaga! Trzeba liczyć każdą ciążę.

- rodzeństwo młodsze dom 3, 5, 7 itd.

- rodzeństwo starsze - dom 11, 9, 7 itd.

Jeżeli chodzi o dalsze związki rodzinne to przekręcamy horoskop i patrzymy wg tych samych reguł. Jeżeli chodzi o dziedziczenie, to dziedziczymy bardziej po ojcu matki i matce ojca. Dziedziczenie jest szczególnie silne, jeżeli Słońce (u mężczyzn) lub Księżyc (u kobiet) są w rogu horoskopu, a zwłaszcza w Ascendencie. Jest to charakterystyczne dla jakichś rodzin aptekarzy, czy adwokatów z dziada-pradziada, czy rodzin królewskich.

- sygnifikator chorób: wynikających z niewłaściwego trybu życia i nabytych- szczyt dom 6 i planety w domu 6; chorób chronicznych, z reguły dziedziczonych, uśmiercających i przewlekłych - dom 12

- sygnifikator śmierci - szczyt domu 8 i planety w domu 8

- sygnifikator pracy narzuconej, którą wykonuje się z obowiązku, z nakazu chwili, środowiska, konieczności życiowej - szczyt domu 6

W astrologii horarnej zawsze zwracamy uwagę na Księżyc, jako dodatkowy sygnifikator osoby pytającej. Jest to jej nastawienie mentalne w momencie zadawania pytania. Tak samo w astrologii urodzeniowej zwracamy uwagę na Księżyc lub Słońce -(zależnie od płci)- bo to też jest dominujące nastawienie mentalne.

- sygnifikator chorób nabytych - to Merkury. Przez niego głównie się zarażamy. Wenus natomiast sygnifikuje takie choroby jak ospa, grypa czy inne epidemiczne.

Choroby chroniczne to Neptun i Jowisz. Bardzo negatywny jest Jowisz w horoskopie położony w Bliźniętach czy w Pannie, zwłaszcza w opozycji lub kwadraturze do malefików. Jest najbardziej charakterystyczny dla osób przykutych do łóżka przez dłuższy czas.

- sygnifikatorem ogólnym matki jest Księżyc przy urodzeniu nocnym, a Wenus przy urodzeniu dziennym; ojca - Słońce przy urodzeniu dziennym, a Saturn - przy nocnym.

- sygnifikatorem dziadków - Saturn, wujków i cioć - Jowisz

- sygnifikator własnych dzieci to Jowisz - bo szczęście i Merkury - bo młodzież.

Sam fakt urodzenia dziecka (lub fizyczny akt poczęcia) symbolizowany jest przez Plutona - następuje widzialne przyjście na świat. Również przez Plutona sygnifikowana jest śmierć - odejście ze świata widzialnego. Bardzo często, gdy liczymy dyrekcjami urodzenie dziecka mamy jakiś aspekt Plutona (Ascendentu czy szczytu domu 5)

- sygnifikatorem podróży zagranicznych dalszych są Księżyc i Merkury, a także Uran, który dowodzi zainteresowania nowoczesnymi środkami lokomocji. Podróże morskie - Księżyc (żagiel) a Neptun - żeglarze samotnicy.


Śiwa Nam Kevalam - Administrator - Strażnik Forum
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Offline

 

#3 2008-05-01 14:13:05

 Kaivalin

Administrator

Skąd: European Union: London/Warsaw
Zarejestrowany: 2007-07-11
Posty: 468
Punktów :   
WWW

Re: Podstawy Astrologii Praktycznej - Andrzej Wesołowski i Himawanti

Interpretacja horoskopu cz. 3

11. Planeta maleficzna silna przez swą pozycję, ale w złym aspekcie benefika, produkuje efekty korzystne, ale takie, które są wyprzedzone pewnym poświęceniem, cierpieniem, wysiłkiem. Czasami tego rodzaju ofiara następuje po efekcie korzystnym.

Kiedy mówimy "silna przez pozycję" chodzi tu o pozycję zodiakalną ,a nie horoskopową. I teraz, gdy planeta maleficzna, np. Saturn w Koziorożcu- silna przez swą pozycję - będzie w kwadraturze Jowisza, wówczas wyprodukuje raczej efekty tego Saturna w Koziorożcu, dość korzystne np. dla kariery politycznej i zawodowej, ale Jowisz w Raku spowoduje konieczność ofiary złożonej na łonie rodziny poświęcenia małżeństwa, czy jakichś tam układów rodzinnych. A - dajmy na to - Jowisz w Baranie - trzeba będzie poświęcić jakąś inicjatywę, z czegoś zrezygnować. Wymaga to pewnych ofiar.

12. Planeta maleficzna, silna przez swą pozycję, ale w złym aspekcie malefika, produkuje efekty niekorzystne: choroby, nieszczęśliwe wypadki, zmiany sytuacji. Walka z tymi tendencjami następuje natychmiast, gdyż aspekt taki jest bardzo energetyzujący. Jest to jak gdyby konieczny wstrząs, żeby pobudzić do działania. Zmiany zachodzące w życiu sądzi się głównie wg. malefika rozwijającego aspekt. Kwadratura i opozycja nie zapowiada zawsze nieszczęścia, bywa niekiedy energetyzująca. Czasem jest konieczna, żeby zmusić człowieka do większego wysiłku, aby zmienił tryb życia, poprawił się. Sądzimy to głównie z tej planety, która jest silniejsza przez pozycję. Np. Saturn w Koziorożcu w kwadraturze Marsa w Baranie. Obie planety bardzo silne przez pozycję. W takim wypadku sądzimy wg planety większej i cięższej, czyli Saturna. Natomiast odporność na nieszczęścia czy wypadek oraz korzyści, jakie z tego później wynikną, sądzi się z malefika, który otrzymuje aspekt (w tym wypadku Marsa). Kiedy pozycja tego drugiego malefika jest wyraźnie zła (Saturn w Koziorożcu a Mars w Raku) wówczas taka sytuacja jest bardzo trwała i ciężka do zmiany.

13. Malefik w złej pozycji i aspekcie z innym malefikiem produkuje wypadki, katastrofy, ruinę, śmierć. Efekt ten zawsze jest okrutnie bolesny. Są to kłopoty ostateczne. Oczywiście, jeżeli jest to rzeczywiście zła pozycja. W tym wypadku Mars w Wadze, Raku i Byku, Saturn w Lwie, Raku są szczególnie złośliwe. Inne malefiki, takie jak Uran, Neptun czy Pluto nie działają aż tak tragicznie.

14. Dyspozytor planety, która otrzymuje aspekt odgrywa zawsze wielką rolę, ale dopiero drugoplanową, po planecie aspektującej.

Znowu wróćmy do sytuacji Mars w Raku, Saturn w Koziorożcu. Dyspozytorem Saturna jest Saturn, natomiast Marsa - Księżyc. Dlatego najpierw musimy rozpatrzyć opozycję Marsa z Saturnem, a dopiero potem to, że dysponuje nim Księżyc i jak on jest położony w horoskopie. Księżyc niejako szlifuje, określa do końca, mówi o dalszych skutkach działającego aspektu.

15. Punktem wyjścia rozumowania dedukcyjnego j es t zawsze planeta aspektowana. To ona właśnie ma różne znaczenia, zależnie od aspektu, określając przede wszystkim sposób reakcji na aspekt. W astrologii poszukujemy odpowiedzi na pytanie: jeżeli nastąpi jakieś zdarzenie, to jak dany obiekt zareaguje na to. Sposób reakcji będzie określał, czy człowiek w ogóle będzie uważał to za wydarzenie. Głównie określa to planeta, która jest cięższa i większa, natomiast planeta aspektująca określa istnienie warunków korzystnych lub niekorzystnych, zależnie od aspektu.

16. Z dwóch planet aspektujących jakąś jedną planetę, większe znaczenie ma ta, która jest silniejsza przez swą pozycję.

17. Z dwóch planet aspektujących jedną planetę, z których jedna jest malefikiem, a druga benefikiem - bardziej silny jest zawsze malefik. Benefik działa zawsze na drugim planie, amortyzując co najwyżej wpływy złe. Np. Słońce w koniunkcji Wenus i opozycji Saturna. Ważniejsza jest ta opozycja Saturna. Nawet trygon Księżyca już tu nie pomoże, jak jest opozycja Saturna. Ten trygon najwyżej zamortyzuje, da sposób wybrnięcia z sytuacji, umożliwi coś, ale ta opozycja Saturna zajdzie.

18. Przy zachowaniu równych proporcji siły (przez pozycję planet) , np. dwie planety w jednakowym upadku: Wenus w Baranie, Mars w Wadze, w opozycji, rozważamy siłę planety poprzez siłę aspektów . Najsilniejsza jest koniunkcja, potem opozycja, następnie trygon, kwadratura, sekstyl i małe aspekty - jednakowo silne. Dopiero wtedy rozważamy siłę aspektu

Zanim przejdziemy do następnych reguł , trzeba określić dwie główne zasady astrologii, które stanowią fundament interpretacji astrologicznej:

I. Domy odpowiadają znakom zodiaku w swym porządku numerycznym. Czyli jeżeli mamy Wenus w Byku w 1 domu, to jest ona jednocześnie w Byku i w Baranie. Z tym, że przede wszystkim w Byku! A to, że jest w domu 1 dodaje jej jeszcze inicjatywy i niecierpliwości. To ją określa dalej, nie na pierwszym planie. Ważniejsze jest bowiem położenie zodiakalne.

W astrologii horarnej - odwrotnie. Ważniejsze jest położenie w domu, a dopiero potem w znaku. Jest to bowiem astrologia księżycowa. Urodzeniowa jest słoneczna i w związku z tym większą uwagę zwraca się na Zodiak, bo Zodiak to nic innego jak horoskop Słońca.

II. Każda planeta usytuowana poza swym domicilium (strefa panowania planety) wnosi do domu, w którym się znajduje:

a). właściwą sobie charakterystykę

b) charakterystykę znaku, którym włada

Np. Wenus jest w Pannie w 4 domu, a więc wnosi ona do domu 4 cechy Byka i Wagi, bo to są strefy jej władania. Czyli wnosi do domu 4 sprawy finansowe i kontraktów: małżeńskich, partnerskich, stosunków międzyludzkich socjalnych itd.

Każda planeta wnosi również do domu, w którym się znajduje charakter znaków, którymi włada wg porządku numerycznego domów. Czyli Wenus w Pannie w 4 domu wnosi do znaku Panny, a jednocześnie też do domu 6 (i 4) charakter domów 2 i 7. Pozornie sprawę nam to bardzo komplikuje, ale w interpretacji bardzo się przydaje. I jest to ważniejsze od pamiętania, co oznacza Wenus w Byku. Jeżeli się zrozumie, że Wenus ma swoje cechy związane ze znakiem Byka i Wagi, to wystarczy znać te 12 znaków Zodiaku, żeby wiedzieć jak działa Wenus. Jeżeli teraz Wenus znajdzie się np. w znaku Bliźniąt, to wniesie do tego znaku zainteresowanie sztuką (intelektualne) - przede wszystkim, bo to jest związane z Wenus, to jest jej natura. Jakiś smak intelektualny, literacki.

Poza tym wniesie jeszcze kwestie finansowe i kontraktów międzyludzkich towarzyskich.

19. Nie należy mylić domicilium planety, ze znakiem zajmowanym przez planetę, gdyż jej położenie tutaj jest akcydentalne. Np. Wenus w Bliźniętach w domu 9. To nie znaczy, że ona włada domem 9. Ona włada tylko tymi domami, na których szczycie znajduje się znak - Byka i Wagi. Tutaj znajduje się tylko przypadkiem i jest dysponowana przez Merkurego i nie ma siły władania danym domem. Ona ma tutaj tylko na chwilę wnieść pewien wpływ, ale on bierze się z jej stref działania. Najłatwiej wyobrazić to sobie na przykładzie haftu. Sygnifikator taki jak Wenus to igła. Jeżeli teraz przyczepimy do niej pewne znaczenie - nitkę - to snujemy wątek: Wenus "wylazła" nam z Byka, "wlazła" do B1iźniąt i "przeciągamy" ją do Wagi. I dopiero robiąc - taki ruch otrzymujemy deseń.

20. Sygnifikatorem szczegółowym jakiejś dziedziny interpretacji jest p1aneta rządząca domem związanym z tą dziedziną.

21. Każda dziedzina interpretacji ma różne sygnifikatory. Sygnifikatorami tymi są a) planeta, która rządzi danym domem; b) planety znajdujące się w tym domu (w sensie przypadkowym); c)sygnifikatory ogólne, którymi są planety i znaki. I tak w szczególności:

- osoba, której stawiamy horoskop jest sygnifikowana przez władcę Asc., jego dyspozytora i planety znajdujące się w 1 domu.

-zdrowie osoby, której robimy horoskop sygnifikowane jest tak:

Chroby zakaźne , wywołane niewłaściwym trybem życia, wywołane interwencją obcą (strzelił ktoś), ale takie, które mijają szybko i leczone są w zasadzie w domu sygnifikowane są przez dom 6, a głównie przez planetę władającą znakiem na szczycie domu 6;

Choroby chroniczne (zwłaszcza paraliż) oraz choroby wymagające długiego leżenia w szpitalu sygnifikowane są przez dom 12.

Sygnifikator w domu 6 nigdy nie daje poważnych objawów chorobowych. W domu 12 jest sprawa trudna do wyleczenia. W domu 8 są choroby śmiertelne. O tych sprawach mówią nam planety władające tymi domami i znajdujące się w tych domach. W domu 6 są jeszcze takie sprawy jak przemęczenie, krótkie przeziębienia. W domu 12 sprawy wywołujące kalectwo i powodujące ograniczenie możliwości poruszania się po świecie.


Sygnifikatory finansów, a głównie pieniędzy zarobionych - to planeta władająca znakiem na szczycie domu 2 (zarobionych przez nasz własny wysiłek). W domu 8 są spadki, darowizny, długi zaciągane w banku itd.
- w domu 10 - pieniądze czerpane z wykonywanej profesji , czy też otrzymywane za wypełnianie danej funkcji społecznej (sędzia, prominent). Człowiek już nie zarabia pieniędzy, on je dostaje od społeczeństwa.

Są tu również wolne zawody - kiedy człowiek pracuje z powołania (malarze, muzycy itd.).

- dom 6 mówi o zatrudnieniu i też ma jakiś związek z pieniędzmi.

- w domu 5 są pieniądze czerpane ze spekulacji na giełdzie, gier hazardowych, prowadzenia domów publicznych, domów gry, kin, restauracji i teatrów (całego pionu kultury);

- sprawy sentymentalne są dość trudne do rozróżnienia, bo ludzie nie raz mylą różne uczucia. Dom 5 mówi o afektach, o życiu uczuciowym. Sygnifikator domu 5, planeta władająca mówi o budzeniu się uczucia. Niezależnie od jego przebiegu potem. Zawsze z domem 5 związany jest afekt, a z domem 12 również, gdyż w domu 12 są sprawy prywatne, to co my uważamy za naszą ścisłą tajemnicę prywatną. A miłość ma również i takie oblicze. Oczywiście mogą to być zdrady małżonki, ale nie koniecznie. Człowiek wolny też może się w tajemnicy spotykać z jakąś panią. W domu 7 nie ma uczuć, są kontrakty i umowy.

- przyjaciele są w domu 11, z tym, że jest to dom osób, które nam zrealizują nasze zamiary. Czyli ci, którzy chcą nas wysłuchać i pomóc nam w realizacji naszych chciejstw - to są przyjaciele.

- wrogowie są sygnifikowani przez dom 12 i 7. W domu 7 są wrogowie jawni, przeciwnicy w pojedynkach, kłótnicy, kontestatorzy. Natomiast w domu 12 są wrogowie utajeni. Osoby wredne, udające przyjaciół.

- rodzeństwo młodsze - dom 3, 5,7 itd., starsze dom 11,9,7 itd. (liczy się każda ciąża noszona przez matkę);

- wszelkie przeniesienia, zmiany miejsca pobytu, przeprowadzki, krótkie podróże (wycieczki) sygnifikowane są przez dom 3;

- wielkie podróże zagraniczne - przez dom 9. Zwłaszcza te, które trwają ponad miesiąc;

- rodzice: ojca sygnifikuje zawsze dom 4, matkę dom 10;

O wiele ważniejsze od szczegółowych są sygnifikatory ogólne. Ponieważ jest stosunkowo łatwo je zapamiętać - należy to zrobić. :Bez nich nie dokona się żadnej porządnej interpretacji.
    dom 2 (finanse) sygnfikowany jest głównie przez Jowisza i Księżyc. Jowisz sygnifikuje właściwie sytuację życiową, naszą ważność społeczną, osiągniętą przez dobra materialne, honory i zaszczyty społeczne .To jest burżuj, posiadacz. Natomiast Księżyc - przez handel i inne pospolite zawody. Może być lekarz, gdyż chodzi tu o wszelki, ustawiczny styk z obcymi ludźmi, z klientelą. Jowisz i Księżyc w dobrym wzajemnym aspekcie w horoskopie urodzeniowym sprzyjają bogactwu, zależnie od mocy położenia tych planet. Z tym, że dopiero na starość.
    dom 3: małe zmiany miejsca pobytu i środki lokomocji używane do tego celu to Merkury i Księżyc. Natomiast samochód, samolot i wszelkie nowoczesne środki komunikacji - to Uran. Znak Wodnika również rozpatruje się w tej sprawie, bo symbolizuje on szyny kolei żelaznej. Bardzo często jest podkreślony u kolejarzy. Oczywiście sygnifikuje też fale radiowe, druty telefoniczne itp., ale to już tam, gdzie chodzi o zawód.
    dom 4: ojca sygnifikuje Saturn i Słońce. Z tym, że Słońce w ciągu dnia, a Saturn w ciągu nocy. Przy urodzeniu nocnym Słońce sygnifikuje wtedy dziadka - ojca ojca. Odwrotna sytuacja jest, kiedy Słońce jest u góry horoskopu. Wtedy Saturn sygnifikuje dziadka. Z jednym wyjątkiem: bywa, że ojciec jest wyjątkowo stary - wtedy może sygnifikować go Saturn, ale łącznie ze Słońcem.
    Poza tym Saturn sygnifikuje koniec życia, określa warunki naszego życia przed śmiercią, nasze doświadczenie życiowe, wykształcenie, erudycję , sposób wyciągania wniosków z doświadczeń, możliwość przekazywania nabytej wiedzy innym. Sygnifikuje też nieruchomości :posiadane na własność, własny dom na wsi, ziemię, kapitał i określa wygląd naszego grobu (przez swe położenie i aspekty).
    dom 5: tam gdzie mowa o rozrywkach i radościach, to przede wszystkim Słońce i Wenus. Słońce wszystko oświetla i rozwesela, Wenus to miłość itd. Z tym, że Słońce bardziej opisuje tu spektakle, teatr, luksus, kawiarnie, restauracje, bale, a Wenus miłość, sztukę, kokieterię (zawsze konsultujemy się z Wenus dla zrozumienia sposobu używanego do uwodzenia innych), stosowane ozdoby, dekoracje, kamuflaże. Natomiast Księżyc opisuje związki sentymentalne. Są to dość pospolite, często lekceważone przez dany obiekt związki, które jednak zamieniają się w uczuciowe. Właśnie Księżyc opisuje nasze przywiązania. Uran symbolizuje wszelkie przyjaźnie, wolne związki dość burzliwie się układające, zwłaszcza jeżeli jest dysponowany przez Wenus, albo w silnym jej aspekcie. Uran ma w sobie spontaniczność, która nęci wielu ludzi (romantyczna miłość od pierwszego wejrzenia).
    dom 6: choroby nabyte, które stają się chroniczne - to Saturn. Gorączka, zapalenia i złamania - to Mars. Środki leczące - zawsze Merkury.
    dom 7: małżeństwo u mężczyzn sygnifikowane jest przez Księżyc i Wenus, a u kobiet przez Słońce i Marsa. Wszelka otwarta wojna, jawni wrogowie, konflikty - to Mars. Procesy prawne to Merkury i Jowisz. Merkury raczej cywilne i orzeczenia sądowe. Jowisz - procesy karne .
    dom 8: śmierć ma analogię do Plutona i Saturna. Saturn wszystko kończy, Pluto - rozkłada. Spadek natomiast i wszelkie zaciągania długów są związane z Saturnem.
    dom 9: długie podróże morskie sygnifikowane są przez Księżyc i Neptuna; dokonywane po lądzie - przez Słońce, Marsa, Merkurego, a samolotem - przez Urana. Spekulacje filozoficzne, religijne, nauki wyższe, sztuki piękne - sygnifikowane są przez Jowisza. Nasza wyobraźnia przez Księżyc, marzenia - przez Neptuna. Kultura intelektualna danego człowieka - przez Merkurego. Natomiast duch i rozwój duchowy również uzależniony jest od Neptuna. Ciekawość naukowa, penetracja, inwencja twórcza - to Uran. Ciekawość psychiczna, intuicja, dar profetyczny, podróże astralne, medytacje - to Neptun. A astrologia - Pluto, ale także Uran i Neptun.
    dom 10: matka sygnifikowana jest zawsze przez Księżyc przy urodzeniu nocnym, a przez Wenus - przy dziennym. Natomiast tam, gdzie chodzi o nasz autorytet, renomę posiadaną w społeczeństwie, sukcesy w karierze itd.- to Słońce. Wszelkie zaszczyty, nagrody, dyplomy - to Jowisz, a sukcesy towarzyskie, socjalne, popularność raczej artystyczna - to Wenus
    dom 11: wiernych przyjaciół sygnifikuje zawsze Jowisz. Można w ogóle nie rozpatrywać domu 11, a po dobrych aspektach Jowisza zorientować się, że człowiek ma protekcję. Natomiast tam, gdzie przyjaźń zamienia się w miłość - to Wenus (chodzi tu o miłość bezinteresowną)
    dom 12: choroby chroniczne, zwłaszcza paraliż - sygnifikuje Saturn. Czasami gruźlicę. Więzienie, tajnych wrogów - również Saturn. Zainteresowania okultystyczne sygnifikowane są przez Księżyc - tam gdzie chodzi o naukę okultyzmu. Jeżeli chodzi o magię - to Pluto.,

    Sygnifikacja wieku osób z otoczenia

   1. Starcy powyżej 65 lat - to Saturn;
   2. 50 - 60 lat - Jowisz;
   3. 40 - 50 lat Słońce;
   4. 30 - 40 lat - Mars;
   5. Merkury - to młodzi chłopcy,
   6. Wenus - młode kobiety.
   7. Dzieci - Księżyc.

Ogólne sygnifikacje osób z otoczenia (w jakich warunkach. żyją, kim są)
    Ludzie żonaci sygnifikowani są przez Jowisza. Dlatego Jowisz w Wadze oznacza zawsze więcej niż jedno małżeństwo. Księżyc oznacza również mężatki. Dlatego też Wenus w horoskopie męskim opisuje kochankę, a Księżyc - małżonkę.
    Kapłani, ważni urzędnicy państwowi, protektorzy, opiekunowie - Jowisz. Piękne kobiety (takie bardziej ozdobne) - to Wenus.
    Kobiety ciężko doświadczone przez los, spracowane, spłakane, brzydkie - to Saturn (zwłaszcza brzydkie), a Wenus w Koziorożcu i czasami w Wodniku - to kobiety, które mają ciężkie kłopoty.
    Marzyciele, hochsztaplerzy, ludzie niestali, wredni, zdradliwi - to Neptun. Także bioenergoterapeuci.
    Oryginałowie, wybitni ekscentrycy, okultyści, różdżkarze - to Uran. Jogowie i Mędrcy - to Pluto. Tak samo jak magowie.
    Pisarze, wychowawcy ludzkości, intelektualiści - to Merkury.
    Żołnierze, sportowcy, siłacze, lekkoatleci - to Mars.

22. Sygnifikatory grają główną rolę w interpretacji. Są one jak igła ciągnąca nitkę przy hafcie. Tak za nimi ma podążać nasza dedukcja.

23. Najpierw trzeba dokładnie ustalić, jaką dziedzinę chce się interpretować. I zrozumieć, że każda dziedzina, odpowiednio określona, jest zamknięta w jednym domu. Jeżeli omawiamy finanse, to podzielmy je sobie i zrozummy, o którą część tych finansów nam chodzi, i tylko tę interpretujmy.

24. Trzeba ustalić sygnifikatory szczegółowe i ogólne tej dziedziny.

25. Zwracać uwagę tylko na te sygnifikatory! Unikać starannie mieszania sygnifikatorów tej dziedziny z sygnifikatorami dziedziny pokrewnej. Jest to najczęstsza przyczyna wielkich błędów interpretacyjnych.

Np. jeżeli dziedziną interpretowaną będzie małżeństwo, trzeba obserwować sygnifikatory szczegółowe i ogólne domu 7, a nie mieszać ich z sygnifikatorami np. domu 5.

26. Jeżeli sygnifikatory są już wybrane zgodnie z regułą 21, można je dokładnie przeanalizować:

   1. zgodnie z ich własną, przyrodzoną naturą
   2. zgodnie z sygnifikacją domu, który zajmują w danym temacie.
   3. zgodnie ze znakiem, w którym się znajdują
   4. zgodnie z siłą ich pozycji zodia
   5. kalnej zgodnie z ich aspektami, które przyspieszają, przysparzają korzyści, albo są niekorzystne
   6. trzeba obserwować jedną po drugiej planety aspektujące sygnifikatory. Aby nie przeoczyć jakiegoś aspektu najlepiej nabrać pewnego zwyczaju: wodzenia okiem wkoło po horoskopie; poczynając od wybranego sygnifikatora i przechodząc przez wszystkie planety wracamy do danego sygnifikatora. To jest właśnie takie haftowanie w horoskopie - cały czas w kółeczko.
   7. trzeba notować siłę lub słabość danego sygnifikatora, zgodnie z jego naturą oraz pozycją w domu i znaku Im cięższa planeta, tym ma większe znaczenie w horoskopie. Najważniejszy jest Jowisz i Słońce. Żądne aspekty do Jowisza i Słońca nie zmienią ich natury. Natomiast planety lżejsze są bardzo zmieniane przez aspekt
      y do Jowisza i Słońca. Księżyc natomiast nabiera cech planety, która go aspektuje, bo jest najmniejszy i najszybciej reagujący.

Pozycja w znaku i domu

Planety są najsilniejsze na szczycie domów. Im bardziej planeta schodzi ze szczytu i wchodzi głębiej, tym bardziej słabnie (przez swą pozycję horoskopową). Natomiast w znaku - jest silna przez cały znak. Najsilniejsza jest oczywiście na początku znaku. Na trzy stopnie przed końcem znaku jej pozycja zodiakalna słabnie.

27. Osądzenie tematu osiąga się w dwóch etapach:
    - detaliczna analiza dokumentacji ze względu na- materiał faktyczny. Czyli: trzeba się drobiazgowo zapoznać z materiałem dostarczonym przez obraz przyrody. Bo horoskop to obraz przyrody. Teraz dopiero możemy wyciągnąć sąd analityczny a posteriori.
    - należy zebrać ten materiał. Dokonać rekonstrukcji całościowej materiału. To jest sąd syntetyczny a posteriori, czyli synteza.

Stadium pierwszego etapu dokonywane jest metodycznie, krok po kroku aż stanie się ono machinalne. Drugie stadium jest dokonywane spontaniczne i kompletnie kończy sąd . Tu już musi pomóc intuicja.

28. Nie należy uważać jakiejś szczególnej dziedziny analizowanej za oderwaną od tematu. Uważamy ją za oderwaną do momentu analizy. W momencie dokonywania syntezy musimy popatrzeć znów na cały horoskop. Trzeba ją związać z całością horoskopu - dlatego potrzebna jest analiza pierwotna ogólna. Najpierw przeprowadza się analizę ogólną, potem dopiero przystępujemy do analiz szczegółowych, a następnie wracamy do analizy pierwotnej i wyciągamy sąd zgodnie z nią.

29. Siła i wartość wydobywanej informacji musi być tonizowana i zharmonizowana z analizą pierwotną.

30. Władca jakiegoś domu znajdujący się w innym domu. Jak działa władca domu 1, 2, ....11, 12 w domu 1,2, ...12? Np. Władca Ascendentu w domu:1 -to egotyk, bo jest zainteresowany głównie sobą i wszystko widzi przez własne ego. W 2 - to człowiek, który chce zarobić, najbardziej interesują go sprawy finansowe, sposób utrzymania się w świecie, jest posesywny. To może przybrać bardzo różny kształt, bo niekoniecznie musi zaraz chodzić o pieniądze. Np. wschodzi Byk, a Wenus w Bliźniętach w 2 domu - to może być pisarz, który w ten sposób sobie zarabia. Nie jest to zaraz jakieś skąpiradło, czy biznesmen. Ta posesywność może być intelektualna, człowiek chce mieć jak najwięcej Wiedzy i ją zdobywa. Niekoniecznie chodzi o pieniądze. Jego interesuje, żeby przybywało. W 3 - osobowość staje się ruchliwa, nastawiona intelektualnie, na zmiany tematu, podróżowanie, turystykę - wszystkie sygnifikacje 3 domu. W 4 - domator, zainteresowany sprawami rodzinnymi, człowiek rozwinie się najbardziej na starość. Zajmuje się nieruchomościami, stanem posiadania itd. W 5- człowiek szuka w życiu powodzenia, luksusu, rozrywek, przyjemności, miłości. W zależności od sygnifikatora i jego związku z sygnifikatorem ogólnym może być zainteresowany posiadaniem dzieci lub ich wychowywaniem (Merkury - zdolności pedagogiczne). W 6- to albo człowiek wiecznie chory, albo szukający pracy. W 7- człowiek szuka kontraktów z innymi, małżeństwa. W 8 człowiek szuka śmierci (częste u samobójców) ale może też walczyć ze śmiercią (jeżeli to jest Mars) - jako np. chirurg. Może też znaczyć, że szuka kontaktów pozagrobowych, interesują go duchy, seanse spirytystyczne. Może być to grabarz, rzeźnik. W 9 - może to być zarówno podróżnik, handlowiec, jak i człowiek rozwinięty duchowo. Chodzi o to, że dokonuje on pewnej ekspansji, niejako zagranicznej w stosunku do własnego ego. A ekspansja w wyższy ośrodek świadomości, to jeszcze większa podróż niż za granicę. W 10 - człowiek jest taka "Zosia-Samosia" - która sama siebie zrobiła. Robi karierę. - to go najbardziej interesuje. Ekspansja socjalna - nie wewnętrzna, naukowa, czy rozwój własny - tylko powodzenie społeczne. Jest to charakterystyczne dla polityków. W 11 szuka przyjaciół, protekcji, ułatwienia sobie życia, klienteli. W 12 - człowiek szuka rozwiązywania tajemnic, może to być paralityk, może być okultysta-astrolog, psychoanalityk, lekarz mikrobiolog, a może być to również złodziej, który siedzi w więzieniu, czy bandyta.


Władca 8 domu w 2 częsty jest u bankowców. W domu 3 - to może być wypadek drogowy, częste jest również dla obłędu, bo to śmierć intelektu (sygnifikator musi być Marsem, Saturnem, Uranem, albo jest atakowany silnym, złym aspektem przez te).

Teraz dom 2. Jak Człowiek radzi sobie w zarobkach, zależnie od położenia Władcy domu 2. W domu 1 - człowiek zarabia własną osobą. W 2 obrót pieniężny. W 3- komiwojażer, podróżnik, turystyka, handlarze książkami. W 4 - handlarze nieruchomościami, właściciele ziemscy, kamienicznicy. W 5 - nauczyciele, dyrektorzy teatrów, aktorzy, właściciele kawiarni, galerii, domów publicznych, hazardziści. W 6 - człowiek żyjący z zatrudnienia, urzędnik, dyrektor Urzędu Zatrudnienia, lekarz domowy. W 7- prawnicy, kontrakty, spółki. W 8 renty, dochody, kapitały bankowe, spadki, darowizny. W 9 - naukowcy, profesorowie wyższych uczelni, kapłani, wyższa nadbudowa społeczna, filozofowie, astrologowie, wydawcy, ambasadorowie. W 10- z robionej kariery (politycy). W 11 - z przyjaciół. W 12 - dyrektor więzienia, wywiad, policja, ordynator szpitala zamkniętego, z własnego kalectwa, żebrak, złodziej przestępca, ze spraw ukrywanych przed społeczeństwem, z okultyzmu.

Dom 3 czyli intelekt stosowany na codzień. Jak człowiek myśli?

W 1 - poprzez siebie. Wszystko bierze do siebie. W 2 - przez sprawy finansowe: opłaci się, czy nie. Kalkuluje. W 3 - myślenie dla myślenia, bardzo lubi myśleć, dyskutować. W 4- najlepiej myśli w pieleszach domowych, cały świat widzi przez pryzmat swojej rodziny. W 5 - dyskutanci, kursanci, ludzie bywający na rożnych spektaklach, spotkaniach towarzyskich, lubiący rozrywki intelektualne, szachy, gry i zabawy.

W 6 - myśli ;pracowicie lub chorobliwie, może być mania. W 7 typowe dla altruisty. Człowiek myśli dość obiektywnie o innych ludziach. Może być jeszcze kłótliwy. W 8 - myślenie intuicyjne, człowiek strachliwy, niekonsekwentny, mania prześladowcza, wszędzie węszy strach. W 9,myśli zbyt ogólnie. Wskakuje na wyższe piętro myślenia, wyciąga syntezę a gubi się w analizie, oderwanie od rzeczywistości, abstrakcjonista.

W 10 - zależy mu głównie na przekonaniu innych, myśli autorytatywnie, zarozumialec. W 11 - myśli po przyjacielsku, chodzi mu o z realizowanie czegoś konkretnego. Położenie przyjazne, bardzo częste u dziennikarzy, myślących społecznie publicystów, altruistów, społeczników. W 12 nigdy nie wiadomo, co on myśli. Dyplomata. Język służy do ukrywania myśli, intryg. Pokrętny facet.

Dom 8 - rodzaj śmierci. Położenie władcy określi nam przyczynę śmierci.

W 1 - własna osoba spowoduje śmierć. Może to być człowiek nieuważny. Jeżeli sygnifikator jest związany z domem 3, to przyczyna śmierci jest uświadomiona przez jednostkę. Jeżeli nie - to nie. W 2 - z powodu majątku i pieniędzy. Rabuś zamorduje. W 3 - typowe dla wypadków drogowych. W 4 - z powodu posiadanej ziemi, przez rodzinę, zwłaszcza ojca. W 5 - przez dzieci, przez nadużycie przyjemności, w sporcie. W 6 sami sobie zafundowaliśmy chorobę, albo się przepracowaliśmy. W 7 - współmałżonek jest przyczyną śmierci, pojedynek, wojna, wrogowie. W 8 - śmierć dla śmierci, normalna. I tak dalej.

Dom 10 określa nam charakter naszej profesji, naszego powołania, ekspansji dokonywanej przez jednostkę w społeczeństwo, po rozwinięciu własnego ego. W 1 - robimy karierę dla samego siebie, dla własnej satysfakcji. W 2 - dla pieniędzy. W 3 - dla rozwoju intelektualnego. W 4 - dla Posiadania jak największej ilości nieruchomości lub ze względu na rodzinę (kariery dziedziczone). W 5 - dla przyjemności (zrobiona kariera umożliwia nam używanie przyjemności). W 6 - z pracowitości, tyramy. W 7 - częste dla polityków, umowy socjalne . W 8 - jest to praca na przyszłe wcielenie. Z inspiracji poza cielesnej. W 9 - poczucie misji, wychowawcy ludzkości. W 10 - kariera dla kariery, potwornie silne ambicje. W 11 - typowe dla społeczników. Kariera dla społeczeństwa i z jego powodu. Ludzie, bez własnych ambicji, których wynosi tłum. W 12 - kariera robiona z powodu chęci walki z przypadkiem (jest to najczęstsza motywacja zajęcia się astrologią).

Żeby to wszystko jeszcze bardziej skomplikować uprzytomnijmy sobie, że dom 10 sygnifikowany jest jeszcze przez Koziorożca i to wszystko będzie funkcjonowało na tej samej zasadzie, gdy rozpatrujemy Saturna ( tak samo jak władcę domu 10).

31. Każda planeta usytuowana w danym domu stanowi jego część w interpretacji.

32. Każda planeta usytuowana 5o przed szczytem jakiegoś domu stanowi część domu, w którym się znalazła oraz następnego, na którego szczycie się znalazła. Czyli należy do interpretacji w obu domach.

33. Każda dziedzina interpretacji powinna być rozważona w swym porządku hierarchicznym, czyli:
    dom, który reprezentuje daną dziedzinę
    znak, który uzupełnia sygnifikację
    planety, które animują i dają niuanse tej sygnifikacji i przynoszą ostateczny jej temat

Powstaje w ten sposób pewien zbiorczy, ale detaliczny obraz danej dziedziny.

Jeżeli kilka planet znajduje się w danym domu, ich zbiorcza sygnifikacja oznaczona jest przez dom, w którym się znajdują. Ważność roli planet może być określona w następującym porządku:
    najważniejszy jest władca domu, jeżeli znajduje się w danym domu
    władca znaku grupującego planety
    planeta położona najbliżej szczytu domu
    planeta najsilniejsza przez swa naturę (analogiczną do danego domu)
    planeta wywyższona (w egzaltacji)
    planeta mająca jakąś analogię z danym domem

W tym porządku zawsze można ustalić, która planeta jest najważniejsza.

35.Planeta w złym aspekcie do swego dyspozytora daje efekt szczególnie złoczynny. Odwrotnie, jeżeli chodzi o planetę w dobrym aspekcie swego dyspozytora. Daje ona efekt szczególnie dobroczynny.

36. Planeta w dobrym aspekcie planety znajdującej się w recepcji mutualnej produkuje efekt szczególnie szczęśliwy. Planeta w złym aspekcie planety w recepcji mutualnej produkuje efekty również beneficzne, nawet kwadratura i opozycja wtedy nie są złe, ale niedoskonałe, albo takie, z których długo nie można skorzystać z jakichś powodów. Może być i tak, że zły aspekt trzeciej planety do tych dwóch łatwo skasuje efekt beneficzny. Jest to sytuacja nietrwała.

37. W temacie radykalnym stosuje się w praktyce orb ośmiostopniową i trzystopniową dla małych aspektów. W dyrekcjach natomiast - jeden stopień. W pozostałych dyrekcjach, np. sekundarnych, aspekt musi być dokładny.

38. Dla stwierdzenia związku pomiędzy osobami w danym temacie należy zwrócić uwagę na aspekt zły lub dobry. Np. jeżeli sygnifikatorem danej osoby, przez wschodzący znak Lwa jest Słońce, to kwadratura Saturna do tego Słońca będzie sygnalizować złe związki z ojcem (już sama w sobie). Jeżeli do tego dołączy się Uran władający 7 domem - to będą to złe stosunki małżeńskie, itd. Dobre aspekty w tym wypadku oznaczają dobre stosunki wzajemne.

39. Sąd o naturze danego wydarzenia, wydedukowany z konfiguracji planetarnej radykalnej i z dyrekcji nie może być określony definitywnie, o ile nie jest trzykrotnie potwierdzony. Czyli, przede wszystkim musi być sygnifikacja w horoskopie urodzeniowym, a później jakąś metodą, czy w progresie, czy w dyrekcjach symbolicznych, czy w solariuszu znajdujemy analogiczny aspekt - dopiero wtedy można coś stwierdzić na pewno. Pojedyncza sygnifikacja nie powinna być w ogóle brana pod uwagę - prowadzi do błędu.

40. Epoka wydarzenia zapowiadanego w temacie radykalnym jest odnajdywana przez dyrekcję symboliczną analogiczną do pozycji radykalnej. Np. wydarzenie wyznaczone przez Saturna w kwadraturze Marsa w temacie radykalnym zajdzie wtedy, gdy w dyrekcji symbolicznej Saturn dojdzie do półkwadratury Marsa (nie do półsekstylu, czy sekstylu).

41. Efekt aspektu sygnalizowanego przez temat radykalny zajdzie wtedy, gdy aspekt stanie się ścisły. Efekt ten może zajść w nowych warunkach i w dalszym czasie, gdy powstanie aspekt analogiczny. Np. Neptun w opozycji Saturna odległy jest od ścisłej opozycji o 7o. Znaczy to, że w 7 roku życia zajdą efekty tej opozycji, a następnie gdy Neptun dojdzie do 135o czyli w 52 roku życia. Także i wtedy, gdy Saturn będzie 135o od Neptuna. A więc trzy razy w życiu może go coś takiego rąbnąć. Oczywiście bada się wtedy i te nowe okoliczności, bo Neptun i Saturn zmieniły położenie i to może zupełnie inaczej zabarwiać całe wydarzenie, ale efekt będzie tak samo maleficzny.

42. Aspekt beneficzny w temacie radykalnym zachowuje wszystkie swe prerogatywy w dyrekcjach, nawet jeśli potem dochodzi w dyrekcjach do złego aspektu. To samo jest z solariuszami, progresem i tranzytami. Jeżeli mamy Słońce w trygonie Saturna, to żaden, nawet najgorszy aspekt Saturna do Słońca nie zamieni tego trygonu w zły. I opozycji Saturna do Słońca nie należy traktować maleficznie. Zachodzący w dyrekcji symbolicznej zły aspekt, animuje i kondensuje korzystne wibracje konfiguracji radykalnej. Co najwyżej jakieś nieprzyjemne czy niekorzystne warunki dołączają do korzystnego obrazu. Np. Wenus w trygonie Marsa w temacie radykalnym. Jeżeli przez dyrekcje Wenus dojdzie do opozycji Marsa nie należy jej interpretować, złoczynnie ale raczej według dobroczynnych właściwości trygonu. Potem należy poszukać, jak owo nowe położenie Wenus psuje te korzystne warunki i w czym przeszkadza.

43. Analogicznie jest w wypadku aspektu maleficznego w temacie radykalnym. Np. Saturn w opozycji Marsa. W dyrekcji Mars dochodzi do trygonu Saturna, ale należy to interpretować wg znaczenia opozycji. Potem trzeba zbadać, czy nowe położenie Marsa nie wnosi jakiegoś korzystnego warunku, który mógłby być wykorzystany dla zwalczenia złego wpływu tej opozycji.

44. Aspekt beneficzny, czy maleficzny, powstający przez dyrekcje miedzy planetami, które nie maja aspektu w temacie radykalnym, realizuje tylko mało ważne efekty. Właściwie powinien być pomijany. Uważać jednak należy, na aspekt do dyspozytora, bo np. Saturn może nie mieć aspektów Marsa, ale znajdując się w Baranie, jest przez niego rządzony i dlatego doszedłszy do jakiegokolwiek aspektu Marsa działa bardzo silnie. Dotyczy to również planet w recepcji mutualnej, nawet jeżeli nie ma między nimi aspektów. Np.: brak aspektu miedzy Słońcem a Marsem, ale Słońce jest w Baranie a Mars w Lwie i to wystarczy, żeby one na siebie bardzo silnie działały. Dyrekcje między tymi planetami, są szczególnie silne.

45. Aspekt dobroczynny lub złoczynny produkuje nie tylko wydarzenia w życiu posiadacza horoskopu, ale również w życiu otoczenia, rodziny, itd. Można to wydedukować, posługując się regułą domów derywacyjnych. Np. Saturn w opozycji Marsa w 2 i 8 domu, tematu radykalnego, nie tylko sprowadza poważne trudności finansowe, zapowiada w życiu właściciela horoskopu przedwczesną śmierć współmałżonka, ale również jest sygnifikatorem całego szeregu wypadków i nieszczęść dla kolejnych pokoleń rodziny, ciotek, wujków, znajomych, wrogów itd.

46. Data wydarzeń zapowiadanych przez dyrekcje, metodą domów derywacyjnych, jest ustalana wg wieku właściciela horoskopu. Np. śmierć matki jest określana nie wg jej wieku, ale przez wiek właściciela horoskopu.

47. Dom i znak zajęty przez malefika, oznacza nie tylko organ, czy część ciała atakowaną przez chorobę, wyznacza też dokładny punkt w ciele. Początek znaku oznacza górną część, środek - część centralną organu, a ostatnie stopnie dolną, czasami tylną część, zależy jak ten organ jest zbudowany. Domy i znaki  parzyste oznaczają prawą stronę u mężczyzn, a lewą u kobiet. Domy i znaki nieparzyste oznaczają lewą stronę u mężczyzn, a prawą u kobiet. To już jest zjawisko radiestezyjne.

48. Merkury oznacza lekarza i środki farmakologiczne stosowane w chorobie. Stąd z położenia Merkurego można wydedukować wartość i dokładność diagnozy lekarza, skuteczność stosowanej terapii i leków. Uran oznacza natomiast chirurga i skuteczność operacji. Trudności diagnostyczne najczęściej powoduje Neptun oraz Pluto. Z tym, że Neptun jest zwalczany homeopatycznie dość łatwo, natomiast Pluto - nie.

49. Studium nad tematem radykalnym, musi być przeprowadzone dosyć rygorystycznie, zanim przystąpi się do wyliczania dyrekcji, solariuszy itp. Studium przeszłości powinno być zrobione bardzo skrupulatnie, zanim oceni się teraźniejszość i zacznie robić prognozę. W zasadzie należałoby bardzo dokładnie przyzwyczajać umysł , do poznawania sygnifikacji planetarnych. Dlatego najłatwiej to osiągnąć studiując horoskop, ze względu na weryfikowalną przeszłość.

50. Astrologia racjonalna, w przeciwieństwie do astrologii irracjonalnej, ezoterycznej, czy humanistycznej, jest nauką logiczną i precyzyjną. Dla pewności i jasności sądu i dla praktyki, nie należy zaciemniać jej okultyzmem i innymi nieweryfikowalnymi praktykami, przynajmniej na początku.

51.Jest bardzo pouczające zbadać dobrze jeden temat zgodnie z regułami. Prowadzi to do lepszych rezultatów niż zrobienie stu horoskopów powierzchownie i niezgodnie z regułami. Subtelność i dokładność sądu najlepiej wyrobić sobie przy studiowaniu wypadków raczej typowych, a nie rzadkich i wyjątkowych. Każdy temat jest interesujący, gdyż odzwierciedla życie. Jeżeli przyzwyczaić się do interpretacji dowolnych tematów, łatwo jest później odróżnić przypadki typowe od nietypowych.

52. Na początku studiów astrologicznych najlepiej trzymać się rygorystycznie reguł i metody podanej na końcu naszych rozważań.

53. Zawsze trzeba mieć na uwadze znaczenie symbolu, litery pisma astrologicznego. Trzeba dobrze rozumieć symbole znaków i planet.

54. Dla osądzenia jakiejś dziedziny przez dyrekcje trzeba poruszyć tylko sygnifikatorami tej dziedziny. Np. żeby odszukać przez dyrekcje rok śmierci ojca należy ruszyć dyrekcyjnie władcę domu 8 w stosunku do 4, który jest ascendentem ojca. Czyli chodzi nam o władcę domu 11 tematu radykalnego, który sygnifikuje śmierć ojca (należy poruszyć szczyt tego domu oraz planety, które się w nim ewentualnie znalazły).

55. Każda z osób rodzeństwa młodszego jest oznaczona przez dom 3, potem przez trzeci w stosunku do trzeciego, czyli5,7 itd.

56. Rodzeństwo starsze jest oznaczane przez dom 11, 9, 7 itd.

57. Każde kolejne dziecko posiadacza horoskopu, nawet to, które jest poronione czy spędzone, jest wyznaczane przez dom 5, 7, 9 itd.

58. Każda osoba małżonka, czy małżonki jest wyznaczona przez dom 7, następna przez 9, 11 itd. dla kolejnych małżeństw. Chodzi tu o sprawę zawarcia kontraktu prawnego - to uważamy za małżeństwo. Życie "na kocią łapę" traktujemy jak wolny związek.

59. Poszukiwanie wpływu gwiazd stałych nie powinno być przedsiębrane zanim się - bardzo dokładnie i skrupulatnie - nie przestudiuje kombinacji domów, planet, znaków i aspektów. To samo dotyczy takich rzeczy jak dekanaty, punkty szczęścia, czy inne wrażliwe punkty horoskopu, czy np. zwykłych czułych stopni Zodiaku jak: 14o Byka - to dyfteryt, 22ş Ryb - szaleństwo, 6ş Lwa - ślepota itd. Ale w interpretacji jest to tylko "kropką nad i". Powinno być to wyinterpretowane normalnie, a takie punkty są jedynie czwartym, upewniającym czynnikiem.

60. Aby zreasumować w/w wywody, technika interpretacji wymaga:

   1. Głębokiej znajomości trzech podstawowych elementów interpretacji;
   2. Znajomości sygnifikacji dwóch głównych zasad;
   3. Określenia zasadniczych sygnifikatorów władcy horoskopu (sygnifikatorem władcy horoskopu nazywamy planetę władającą Ascendentem i planety znajdujące się w Ascendencie);
   4. Określenia zasadniczych, szczególnie węzłowych punktów życia;
   5. Określenia najbardziej korzystnej i najbardziej niekorzystnej wibracji planetarnej oraz efektów wywołanych przez nią;
   6. Dokonania opisu fizycznego, charakteru, temperamentu, inklinacji, zdolności, ogólnych i szczegółowych (okresowych) dyspozycji;
   7. Oceny zdrowia, określenia hylega, anarety, aphety itd., witalności, tendencji chorobowych, długości życia, przyczyny śmierci (naturalne, czy gwałtowne), ryzyka wypadków i operacji;
   8. Oceny finansów, stopnia, jaki może osiągnąć fortuna, sposobów zarabiania pieniędzy (spadki, spekulacje, inne źródła);
   9. Oceny sytuacji życiowej. Ogólne prognostyki na całe życie. Warunki społeczne normalnego życia, możliwość kariery, zwierzchnicy, osoby równe i podporządkowane;
  10. Oceny życia uczuciowego: małżeństwo, życie rodzinne, warunki życia rodzinnego;
  11. Określenie ilości dzieci, ich charakteru, temperamentu, dyspozycji, zdolności, zdrowia, ich sytuacji życiowej, małżeństwa itd.;
  12. Oceny przyjaciół i znajomych, ich charakteru i dyspozycji - tych najważniejszych z kręgu przyjaciół i znajomych;
  13. Określenie wrogów jawnych i ukrytych, ich charakteru, dyspozycji, zawodu itd.;
  14. Oceny podróży krótkich i dalszych, wodą, lądem i powietrzem;
  15. Określenie rodzeństwa, ich dyspozycji, charakteru, rodziny, dzieci itd.;
  16. Następnie należy dokładnie zanalizować koniec życia i to, kim człowiek będzie na starość. Stosunkowo łatwo jest zobaczyć sens tego życia, jeżeli zobaczy się jego koniec.

Tyle przynajmniej trzeba umieć wydedukować - na początku studiów astrologicznych.


Śiwa Nam Kevalam - Administrator - Strażnik Forum
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Offline

 

#4 2008-05-01 14:47:58

 Kaivalin

Administrator

Skąd: European Union: London/Warsaw
Zarejestrowany: 2007-07-11
Posty: 468
Punktów :   
WWW

Re: Podstawy Astrologii Praktycznej - Andrzej Wesołowski i Himawanti

Symbolika astrologiczna

Znamy obecnie 10 ciał niebieskich: Słońce, Księżyc, Merkury, Wenus, Mars, Jowisz, Saturn, Uran, Neptun, Pluto oraz 12 znaków Zodiaku - czyli 22 symbole, tyle, co liter alfabetu hebrajskiego. Gdy omawialiśmy symbolikę Tarota powiązaną z planetami posługiwaliśmy się astrologią ezoteryczną (wedyjską). W astrologii racjonalnej te sprawy wyglądają trochę inaczej. Cała historia Zwierzyńca Niebieskiego opowiada dramatyczny przebieg zajścia kosmicznego, życia ludzkiego itd.

Znak Barana symbolizuje wytrysk energii. Jest to erupcja świetlnej energii yang. Jako pierwszy znak Zodiaku symbolizuje przewodnictwo, początek i prapoczątek, a wygięte rogi Barana symbolizują także atak. Czyli to, co typowe dla Barana. Wystarczy to zapamiętać, aby bardzo dobrze rozumieć jak działa znak Barana w różnych kombinacjach, na szczycie jakiegoś domu, lub jakie jest działanie jakiejś planety w Baranie. Kiedy będziemy mieli znak Barana na Ascendencie, będziemy mieć człowieka porywczego, dość szczerego w poczynaniach, skłonnego raczej do ataku niż do bierności, energicznego. Kiedy Baran będzie na szczycie 2 domu, to ten człowiek tak będzie zarabiał. Szybko, porywczo i natychmiast, będzie bardzo pod tym względem agresywny. Na szczycie 3 domu daje to osobowość aktywną intelektualnie, itd.

Znak Byka symbolizuje przewagę elementu księżycowego nad elementem słonecznym. Jest to Księżyc nad Słońcem - tak się często tłumaczy racjonalnie symbol Byka. Chodzi o to, że znak 2 jest żeńskim elementem siły yin. Przewaga elementu wodnego nad yang powoduje powstanie Ziemi. W charakterze ludzkim znak Byka symbolizuje upór, konserwatyzm, pracowitość i te wszystkie cechy woła roboczego. Pewną przyziemność zamiłowanie do dobrego jedzenia, napady szału przy próbie naruszenia jego własności, posesywność. Nie lubi czerwonego koloru.

Znak Bliźniąt, który niejako rodzi się, przedstawiany jest jako dwoje dzieci i ma symbolizować podwójność oraz ruch powietrza. (Pierwszy znak jest elementem Ognia, drugi - Ziemi, trzeci - Powietrza, czwarty - Wody i te elementy powtarzają się). Byłby to nasz intelekt. Duchem jest Baran, ciałem - Byk, intelektem - Bliźnięta. Dlatego też znak Bliźniąt może symbolizować z jednej strony ruch powietrza, a z drugiej życie społeczne, które jest możliwe przy pomocy komunikacji, słów i gestów. Stąd jest to dziedzina Merkurego. Baran realizuje wszystko siłą, pięścią, Byk - pracą, a Bliźnięta działają intelektualnie.

Znak Raka to fale na jeziorze. Dostrzega się także związek z pozycją embriona w łonie, zarodkiem. Rządzony jest przez Księżyc. Jako czwarty znak symbolizuje macierzyństwo i wszystkie pojęcia z tym związane. Daje dużą wrażliwość psychiczną, tak samo jak każde muśnięcie wiatru marszczy powierzchnię jeziora i porusza różnymi żyjątkami. Właśnie taka jest psychika człowieka. Znak raka symbolizuje także fale rozchodzące się w przeciwnych kierunkach, a przez to daje kapryśność. Jeżeli dobrze rozumiemy symbol, widzimy jego sposób działania i przemyślimy to sobie, wówczas dość łatwo znaleźć cały szereg atrybutów związanych z człowiekiem, który ma te cechy. Znak Raka, to także coś, co jest niejako tworem intelektu, coś, co znajduje się jakby powyżej normalnego, krytycznego intelektu, czyli intuicja i poczucie humoru.

Znak Lwa może przedstawiać w swojej symbolice ruch ogona tego wielkiego kota. Gdy Lew jest na Ascendencie - będzie to król zwierząt. Przy znakach zwierzęcych dusz animalna bierze górę i człowiek jest skazany na uleganie pewnym instynktom zwierzęcym. Lew jest raczej stworzeniem leniwym, lubiącym pustą chwałę, ma piękną grzywę, ale on tylko straszy. Zabija jego mniej wybitna i mniej odznaczająca się małżonka. Lew wschodzący na Ascendencie ryczy autorytetem, ale przyparty do muru okazuje się potulnym kotem. Znak Lwa jest symbolem działań dość pokrętnych.

Jeżeli wyobrazimy sobie życie ludzkie jako pewną krzywą, pełną różnych wpadek, lepszych i gorszych momentów i wyznaczymy (na współrzędnych kartezjańskich) pewien pułap szczęśliwości, jaki człowiek może osiągnąć oraz pewien dół (przez sukces i uczucie szczęśliwości rozumiemy spełnienie marzeń, a najbardziej przeciwstawne jego woli jest cierpienie moralne i fizyczne), to wówczas Lew właśnie ma tendencję do życia, w sposób odpowiedni do jego symbolu graficznego.

Znak Panny jest jednym z najbardziej skomplikowanych znaków w rysunku. Jest to znak Ziemi (wspólny, ale pojedynczy), znak zaszeregowania w poczet robotników, podporządkowania, ciężkiej roboty i ciężkich zmartwień. Symbolizuje wieśniaka, pracę na roli. A ponieważ jest to znak 6, ma wiele wspólnego z naszym zdrowiem i rodzajem pracy zawodowej, ciężkiej harówy. Jego symbol graficzny oznacza zwierzę pasące się. I albo jesteśmy jak ta pasza (rosnące zboże) i wówczas przeżywamy wzloty i upadki, albo jesteśmy jak to zwierzę - pasożytem nastawionym na użycie.

Znak Wagi jest to cykloida, powtarzanie pewnego kółka. Przedstawia Słońce wschodzące lub zachodzące nad horyzontem nad morzem. Symbolizuje wahania. Ale znak Wagi to także przeciwstawienie znaku Barana. Indywidualna akcja Barana zamienia się w społeczną akcję Wagi. To już nawet nie jest akcja, to jest arbitraż. Waga wszystko dokładnie rozważa, ale też i chwieje się strasznie przy najmniejszym potrąceniu, Charakter staje się czuły na każdą fluktuację, ale bardzo obiektywnie rozsądzający. Przez to, że jest to znak powietrza (jak wszystkie znaki powietrza nazywany naukowym) i kardynalny daje bardzo silną akcję umysłu. Są to ludzie bardzo inteligentni.

Znaki powietrza: Bliźnięta, Waga i Wodnik są najczęściej spotykane u ludzi o zainteresowaniach naukowych. Co wcale nie znaczy, że np. Byk nie może być intelektualistą, bowiem tak samo działają domy: 3, 7, 11. Znak Wagi znalazłszy się w MC, gdy wschodzi jednocześnie Strzelec oznacza, że temat małżeństwa, kontraktów społecznych, stosunków z ludźmi, kontraktów prawnych dominuje w życiu tego człowieka. Co nie znaczy, że on przez całe życie traktuje małżeństwo jako najważniejszą sprawę. Przy takich rozważaniach zawsze trzeba jeszcze dołączyć symbolikę planet. Wagą rządzi Wenus, ale także, przez egzaltację, Saturn. A to bardzo zmienia postać rzeczy.

Znak Skorpiona podobny w rysunku do Panny, ale kończący się jadowitym żądłem symbolizuje korzenie. Tak jak Panna symbolizowała pszenicę, tak Skorpion symbolizuje korzenie tej pszenicy. Znak Skorpiona, jako znak 8 jest parzysty i żeński. Tak samo jak Rak jest znakiem Wody i w związku z tym dotyczy bardziej intuicji, wyższych pięter duszy. W trygonie wody, na najniższym poziomie - nieświadomości jest Rak, na wyższym - podświadomości - Skorpion, na najwyższym - nadświadomości - Ryby. Znak Skorpiona kojarzy nam się za śmiercią, rozkładem, wszystkim tym, co kończy akcję socjalną. Waga, to właśnie akcja socjalna człowieka. Ego, to co jest "ja", to Baran i pierwszy dom. To co jest "ty" w świecie otaczającym - to Waga i 7 dom. Dom ósmy to właśnie koniec tej akcji socjalnej człowieka i zaczyna się życie pozagrobowe. Wynika z tego zainteresowanie Skorpiona okultyzmem, jogą i wszystkimi sprawami związanymi z życiem pozagrobowym. Sama symbolika tego znaku oznacza kontrakcję. W Wadze była akcja, a tu jest jeszcze kontrakcja, bo ruch jest przecież cykliczny, a życie pozagrobowe jest tylko przejściem do świata niewidzialnego. Kontrakcja powoduje ruch powrotny, odrodzenie i regenerację - można wydobyć te cechy z symboliki Skorpiona. Rozkład, po którym zaczyna się regeneracja. Stąd częsty jest ten znak u lekarzy i innych ludzi, którzy determinują losy człowieka. O znaku Skorpiona mówi się, że powoduje wielkie rozterki wewnętrzne, bo zawsze dusza animalna Skorpiona będzie wyłaziła, a jednocześnie wyższe piętro psyche walczy z nią bardzo silnie. Z tej rozterki wewnętrznej rodzi się nowy człowiek, który jest jeszcze w stanie dopomóc innym.

Znak Strzelca, którego symbolem jest strzała wypuszczona z łuku oznacz akcje Strzelca. Akcję gdzieś wysoko, bo gdy Skorpion to śmierć, Strzelec jest wędrówką duszy. Strzelec jest bardzo częsty u kapłanów, ludzi zainteresowanych filozofią, okultyzmem, podróżami kosmicznymi, czy innymi sprawami oderwanymi od praktycznego życia. Strzała może również symbolizować prostolinijność, stąd np. szczerość tego znaku. Strzała albo trafia w cel - i wtedy już w nim zostanie, albo spadnie i próbuje drugi raz. Daje to również rozstrzelenie, a przez Marsa w Strzelcu w 8 domu - rozstrzelanie. Chęć podróżowania, ruchliwość powstaje przez to, że jest to znak wspólny, a przez to, że 9 - zainteresowanie wyższymi studiami, podróżami zagranicznymi, językami obcymi itd. Może również mieć wiele wspólnego z religią. Pierwsza połowa Strzelca jest ludzka, druga - zwierzęca i dla prawidłowego wnioskowania należy zwrócić uwagę, która jest silniej zaznaczona.

Znak Koziorożca rządzony prze Saturna jest kardynalnym znakiem Ziemi. Bardzo częsty jest u ludzi zajmujących wysokie stanowiska rządowe, mających ambicje i zainteresowania polityczne. A ponieważ w polityce robi się karierę raczej na starość, a Saturn jest planetą starości i erudycji spotykamy ten znak u profesorów wyższych uczelni, geofizyków, matematyków itd. Tam, gdzie oddziaływuje on na wyższe piętra psychiki, a konfiguracja planet wskazuje na zainteresowania okultystyczne, widać ogromny upór, dużą ambicję i metodyczność działania. Znak Koziorożca jest trudny do zrozumienia dla osoby mieszkającej w Warszawie i mającej niewiele wspólnego z takim zwierzęciem. Koziorożce są zwierzętami mało stadnymi, mieszkają w bardzo wysokich, niedostępnych partiach gór i są niesłychanie płochliwe. Ogromnie odporne, potrafią żyć w potwornych warunkach, przeżyć na lodowcu. Jest to saturnowa wytrzymałość i częstą cechą Koziorożców jest to, że potrafią spać na słomiance lub żyć w trudnych warunkach. Są twardzi, a jednocześnie są samotnikami. Kariera robiona jest nie dla społeczeństwa, a dla siebie. Ciekawość też jest dla siebie. Znak Koziorożca, przez to, że jest taką pętlą, daje bardzo zawiłe losy życiowe. Z reguły Koziorożec kończy samobójstwem. Znak ten daje bardzo silny pesymizm. Zwierzę Koziorożec ma obyczaj, że w jakimś momencie odrywa się od stada, nie je, nie pije całymi tygodniami, wspina się na najwyższą górę i skacze w przepaść. Kiedy starożytni to zauważyli, wybrali to zwierzę na symbol znaku. Chodzi tu głównie o ambicję wspinania się. Dla siebie, nie dla poklasku i podziwu. On się wspina na najwyższą górę w okolicy i nic już więcej nie ma do roboty. Na Koziorożcu kończy się możliwość wspinania się człowieka.

Pierwszych 7 znaków, z Wagą włącznie, to życie materialne, tu na Ziemi. Trzy następne - to astral. Dopiero od Wodnika zaczyna się wyższe piętro obejmujące Wodnika i Ryby.

Znak Wodnika przedstawiający dwie rozchodzące się fale jest stałym elementem powietrza. Jego symbolem graficznym są w rzeczywistości dwa węże: jeden czarny, drugi biały podążające w przeciwnych kierunkach. Jest to walka dwóch przeciwnych natur w człowieku i dwóch sił rozkładających życie materialne. Tej siły, która przychodzi i tej, która odchodzi. W momencie dezintegracji ciała dusza odchodzi do nieba - biały wąż, a ciało wraca do ziemi - czarny wąż. Wodnik symbolizuje rozłąkę świata duchowego ze światem materialnym. Jest prawdziwym końcem Zodiaku, a pierwsze połączenie następuje w Rybach. Ryby są prapoczątkiem Zodiaku, a widzialnym początkiem jest Baran.. Wodnik rządzony jest przez Urana, nowoczesną planetę, symbolizującą współczesną technikę, rewolucję, łączność radiową, itd. Tradycyjnym władcą Wodnika jest Saturn, tak samo jak Koziorożca. Saturn ma troistą naturę. W znaku Koziorożca symbolizuje upór, metodyczność, erudycję, mur, przeszkodę, pesymizm. W Wodniku symbolizuje chęć zdobycia wiedzy naukowej i zamienienia jej w wartość techniczną. Saturn ma także naturę Wagi: rozważania wszystkiego, bardzo skrupulatnego mierzenia. W Wodniku daje bardzo ciekawe efekty, bo tego rodzaju wewnętrzna walka w człowieku powoduje ferment w środowisku i w samym człowieku, a ten ferment jest twórczy intelektualnie.

Znak Ryb to znów powtórzenie poprzedniej sytuacji Symbol graficzny przedstawia dwie ryby podążające w przeciwnych kierunkach. Jak popatrzymy na ryby w akwarium, to stwierdzimy, że kręcą się bez celu. Ludzie mający znak Ryb, też lubią się włóczyć bez celu. To jest ich główne zajęcie rozrywkowe. Jeżeli władca Ascendentu będzie w Rybach, człowiek lubi samotne spacery, samotne żeglarstwo, medytacje. W Wodniku nastąpiło rozłączenie elementów i teraz, na pograniczu Wodnika i Ryb wyższa energia jakby wraca przez znak Ryb i powstaje plan nowego ciała, które zostanie zrealizowane w Baranie. Stąd znak Ryb symbolizuje naszą podświadomość i nieświadomość. Efekty domu 12 dlatego są takie maleficzne (mówimy tam o katastrofach, wrogach, chorobach, więzieniach itd.), gdyż sami je wywołaliśmy swoją własną podświadomością.

We wszystkich symbolach rysunkowych planet widzimy kombinacje trzech elementów: Słońca, Księżyca i Ziemi, Ziemia symbolizowana jest jako krzyż. Chodzi tu o formę materialną, jaką idea przyjmuje na Ziemi. A przyjmuje ją przez chwilę, przez moment kosmiczny - odzwierciedla to przez horoskop.

Słońce to koło z kropką w środku. Ma to symbolizować siłę yang, twórczą, męską siłę światła, albo też pozytywną energię kosmiczną. Kojarzą się z tym następujące pojęcia jak: czystość, cnota. Ludzie urodzeni dokładnie o wschodzie Słońca są niezwykle przywiązani do tzw. czystości moralnej, nie ulegają pokusom.

Księżyc - symbolizuje przeciwstawną energię ciemności. Żeńską energię yin. Księżyc przybywający rysuje się na biało, ubywający na czarno, bo wtedy energia Księżyca jest szczególnie złośliwa. Rysowany zwykle jako półksiężyc, w rzeczywistości powinien być oznaczany jako półkole, gdyż Słońce jest kołem - doskonałością idei, a Księżyc półkolem formy materialnej.

Merkury - jego symbol; składa się z symbolu Księżyca, Słońca i Ziemi. Już z samego rysunku można wydobyć pewne informacje. W środku jest Słońce, czyli idea, która skupiona przez energię żeńską trafia na Ziemię i to właśnie jest intelekt, który stanowi łącznik pomiędzy ideą niebiańską a formą na Ziemi.

Wenus oznacza uczucie. Piętro sublimacji instynktu smaku konsumpcji.

Mars - jego energia rysowana jako energia wychodząca ze Słońca, to energia pojedynczego promienia Słońca, laser. Czyli aktywne działanie. Jest to odwrotność Wenus. To, co Wenus obudziła, realizujemy przez Marsa.

Jowisz to Księżyc na wschodzie (horoskopu).

Saturn - odwrotnie - Księżyc na zachodzie.

Działanie Jowisza i Saturna można bardzo prosto sprawdzić. W ciągu doby raz dominuje Jowisz, a raz Saturn (w horoskopie). Wystarczy zasiać marchewkę przy dominującym Jowiszu i przy dominującym Saturnie. Ta "jowiszowa" wyrośnie w nać, a korzonki będą kiepskie. Przy Saturnie cała energia pójdzie w korzenie. Będzie wielka marchew z małą nacią. W pośrednich stanach jest ona normalna. Jowisz znakomicie wydobywa energię żeńską i szybko ją realizuje.. Saturn znakomicie ją zwalcza. I ogranicza. Stąd ich cechy. Jowisz sprzyja wszelkiemu życiu, manifestowaniu się życia, które walczy z entropią w przyrodzie, a Saturn - to właśnie zjawisko entropii w przyrodzie. I dlatego wydaje się nam dopustem bożym. Życie, a zwłaszcza nasza psychika nie lubi entropii.

Uran - rysowany jest symbolem wymyślonym przez swego odkrywcę (pierwsza litera nazwiska). Nie ma nic wspólnego z omawiana powyżej symboliką, jak że Uran, Neptun i Pluto są niedostrzegalne gołym okiem i w związku z tym pojawiły się w Zodiaku dopiero niedawno. Ale jeżeli zna się dobrze symbole rysuje się Urana nieco inaczej: jako energię Słońca ukierunkowaną w górę. Jest to raczej światło aparatu filmowego, umożliwiające rzucenie obrazu na ekran. To jest światło żarówki przez soczewkę, a nie światło Słońca. Słońce wysyła energię na wszystkie strony, Uran tylko w jednym kierunku, i w dodatku niewidzialną. Niemniej ma coś wspólnego z energią Słońca i Marsa - stąd jego maleficzność. Działa podobnie do koniunkcji Słońca z Marsem.

Neptun - rysowany jako trójząb Neptuna określany jest często jako potrójna energia wychodząca ze Słońca. Ale ten symbol nie odpowiada prawdzie. Neptun to przede wszystkim inspiracja duchowa. To, że przyjmuje ona często wypaczone formy powodując różne nieporozumienia na Ziemi, to nie wina Neptuna, tylko człowieka, który jest takim a nie innym odbiornikiem tych energii. W końcu, jak jest zepsuty odbiornik, to najpiękniejszy koncert będzie wypaczony i trudno mieć pretensję do kompozytora. Tak trzeba rozumieć działanie planet. W wypadku Neptuna są to bardzo subtelne energie, prawidłowo działające tylko u osób bardzo uduchowionych, znających technikę medytacji, rozwiniętych duchowo, walczących z sobą. U Jogina to pracuje prawidłowo, u przeciętnego człowieka powoduje omamy, przewidzenia, złudzenia, narkomanie, i jeszcze bardziej potęguje księżycową chęć widzenia świata w sposób życzeniowy. Neptun jest wyższą oktawą Wenus, która w maleficznym sensie rozleniwia, powoduje przestępstwa, gwałty, choroby psychiczne na tle seksualnym itd. Tradycyjnie, od tysiącleci uważana jest za przyczynę najgorszych epidemii, jakie zdarzyły się w historii ludzkości. Bardzo uczula nasz organizm na te rzeczy, a u ludzi mających dużą wrażliwość na wibracje Wenus powoduje w pewnych okresach wyłączenie bariery immunologicznej, i wtedy każdy wirus ich załatwi. Neptun jest jej oktawą i działa nie w świecie materialnym, tylko psychicznym i może bardzo silnie zakłócić pracę świadomości.

Pluto rysowany jest różnie. Używany przeze mnie symbol przedstawia skasowaną energię Marsa. Czyli jest to Słońce w koniunkcji Marsa, ale w Wadze - tak działa Pluto. Działa w sposób bierny, a nie aktywny. On absorbuje energię, działa nieaktywnie , pochłaniając coś. Powoduje całkowitą destrukcję dotychczasowych sytuacji i odrodzenie w nową. On coś zabiera i daje. Nie niszczy niczego do końca. Powoduje tylko przejście z jednej sytuacji w drugą. Daje Metamorfozę, właśnie taką, jaką spowodowałaby koniunkcja Słońca z Marsem w Wadze, bo jest dysponowana przez Wenus, czyli nie może być tak bardzo maleficznie i odrodzenie nastąpi. Np. dałaby rozwód i następne małżeństwo. Dlatego właśnie Pluto jest rysowany w ten sposób. Wszystkie inne jego cechy, symbolizujące prace nieświadomości zostały w tym rysunku pominięte.

Teraz przystąpimy do praktycznego zastosowania podanych reguł. Zajmiemy się wyglądem zewnętrznym oraz tym, jak się go w astrologii ocenia. Normalnie, racjonalnie myślący człowiek nie odtworzy wyglądu osoby horoskopowanej, znając nawet doskonale cechy przynoszone przez planety. Dlatego stosuje się w tym celu określone metody. Przede wszystkim należy podzielić temat na:

a)kolor włosów i oczu,

b) rysy twarzy.

Wygląd zewnętrzny trzeba jakby "rozczłonkować" na różne części a dopiero później usiłować go złożyć.

Największą rolę dla wyglądu zewnętrznego odgrywa Ascendent, oraz położenie Władcy Asc. w znaku i domu; aspekty do władcy Asc. już niejako to szlifują. Rozumiemy to w ten sposób, że jeżeli wschodzi znak rządzony przez daną planetę, czy też dana planeta to przynosi ona konkretne cechy. Czyli: wschodzący Strzelec lub wschodzący w innym znaku Jowisz - jest to wpływ Jowisza. Jeżeli Jowisz będzie wchodził w Pannie, to będzie to wpływ Jowisza i Merkurego. Należy wówczas połączyć jedną cechę z drugą odpowiednio modyfikując. Trzeba jeszcze zaznaczyć, że dla odtworzenia w wyobraźni wyglądu człowieka należy uprzednio znać jego płeć i rasę antropologiczną, do której ów osobnik należy. Inaczej będzie kształtował się wygląd zewnętrzny w wypadku typu północnego, bałtyckiego (np. Norweg), a inaczej typu południowego (Włosi). W Polsce jest tak wielki kocioł kulturowy, że można spotkać wszystkie typy antropologiczne. I d1atego właśnie trzeba coś najpierw wiedzieć o człowieku, żeby odtworzyć jego wygląd. A priori można stworzyć kilka różnych obrazów.

Kiedy działa Jowisz oczy są piwne, włosy kasztanowe , ewentualnie ciemno blond.

Kiedy wschodzi Uran włosy i oczy stają się ciemne. Natomiast niesłychanie rzadko i z reguły pod wpływem działania słońca, Uran daje włosy niesłychanie jasne, tzw. albinosów.

Merkury oczy piwne a włosy bardzo ciemne (tzw. szatyn)

Wenus po północnej stronie horoskopu - oczy i włosy czarne , po południowej oczy niebieskie włosy blond. Przy czarnych włosach są one jeszcze w charakterystyczny sposób trefione, ondulowane. Tu jeszcze jedna uwaga: w pewnym wieku każda kobieta jest Wenus i chodzi do fryzjera, itd. i w związku z tym czasem trudno wyczuć.

Saturn daje włosy na ogół czarne. Mars z zabarwieniem rudawym. Bardzo charakterystyczne jest, że kiedy wchodzi Saturn lub Mars, albo ich znaki, włosy są często farbowane, Zwłaszcza u kobiet, ponieważ osoby silnie zaznaczonego Saturna lub Marsa nie są zadowolone ze swojego wyglądu zewnętrznego i usiłują go zmienić (szczególnie Mars daje energię do działań w tym kierunku). Osoby mające Marsa farbują się najczęściej na kolor rudy a Saturna na czarny, bo nie są zadowolone ze swojego mysiego koloru włosów.

Słońce w charakterystyczny sposób daje włosy blond, rozjaśnione łysiny. U kobiet włosy są długie, ale wątłe i rzadkie. Oczy natomiast przybierają kolor zielonkawy, ze złotymi rozbłyskami, nieco kocie. Przy wschodzącym Słońcu bardzo często występuje krótkowidztwo - czyli okulary.

Księżyc natomiast daje oczy i włosy bardzo ciemne. Z jednym wyjątkiem: gdy jest w pełni, a zwłaszcza gdy dociska tuż do pełni. Nabiera wówczas cech Słońca. Włosy stają się popielate, platynowo - blond, a oczy bardzo jasne, niemal białawe.

Neptun barwi oczy na kolor morski, włosy natomiast daje ciemne. W ogóle wszystkie malefiki barwią włosy na ciemno i dają np. włosy ciemne a broda rudawa.

Pluto działa podobnie, tylko że daje oczy zdecydowanie piwne, piwno szare. Nie takie jak u Jowisza - w odcieniu orzechowym, czy u Merkurego - ciemno piwne. Przy wpływie Plutona oczy są piwno - szare, a włosy na ogół farbowane, ciemno-blond, mysiego koloru.

Np. wschodzi Skorpion, Pluto jest w Lwie, a Mars w innym znaku, gdzie się miesza z innymi wpływami. Do tego dochodzą jeszcze aspekty i wszystko to razem modyfikuje się tak silnie, że trzeba sobie wydedukować, co wyniknie z pomieszania tych wpływów.

Rysy twarzy zależą od położenia Władcy Asc. ,ale i od jego dyspozytora. Np. Jowisz w Bliźniętach jest dysponowany przez Merkurego, a położenie Merkurego może mocno zmodyfikować wpływy Jowisza w Bliźniętach. Również planeta wschodząca w Asc. i jej aspekty mogą silnie modyfikować. I tu jeszcze jedna uwaga: jeżeli nie wschodzi żadna planeta , a jakaś silna planeta dominuje w horoskopie np. Saturn w Lwie w Zenicie, to też bardzo silnie zaważy na wyglądzie zewnętrznym, rysach twarzy i budowie ciała.

Księżyc daje oczy zdecydowanie okrągłe , wypukłe o dużych powiekach. Powieki są tak wielkie i wypukłe, jakby się do końca nie otwierały. Oko księżycowe jest zdecydowanie wytrzeszczone. Zarówno Księżyc jak i Słońce dają oczy patrzące bardzo wyraźnie , chłonące obraz.

Człowiek ciągle jest nastawiony na odbiór wrażeń. Twarz jest zaokrąglona, U mężczyzn są sfeminizowane rysy twarzy, podwójny podbródek, małe, usta, z reguły trochę nadąsane, jakby u rozkapryszonego dziecka. Krótki, zadarty nos, czoło wysokie, wypukłe. Wyraz twarzy, to właśnie takie nadąsanie i nieśmiałość. U kobiet trochę kokieterii, u mężczyzn zdziecinniałość.

Słońce daje wielką regularność rysów, a z miny bije autorytet i przekonanie o własnej wartości.

Merkury daje wielką subtelność i ostrość rysów, ostry nos, z reguły bardzo spiczasty, o wyraźnie zaznaczonych nozdrzach, nieustannie poruszających się, jak u królika. Duże usta - od ucha do ucha, dużo zębów. Podbródek jest spiczasty i twarz przyjmuje trójkątny kształt, chłopięcy wyraz. Oczy rozbiegane, ruchliwe, w charakterystyczny sposób wydłużone w kącikach, tzw. egipskie. Wielka elokwencja, wielka ilość gestów. Duża ruchliwość. Człowiek z trudem przesiedzi na miejscu przez godzinę.

Wenus daje szczególnie piękne rysy, małe usta, uśmiechnięte, u kobiet trochę wypukłe, a u mężczyzn nieco kobiece. Typy uwodzicielskie, pełne kokieterii.

Mars daje twarz kwadratową, z wypukłością na czole, taką jak u barana. Bardzo silny nawis brwiowy i czoło składa się jak gdyby z dwóch części. Może to być mniej lub bardziej zaznaczone a dla typów brutalnych charakterystyczne jest wysuniecie czoła. Nos krótki, oczy zwężone przez silne zaznaczenie kości policzkowych wydają się skośne, chociaż naprawdę nie są. Silny nawis brwiowy, pod którego fałdą znika oko. Ciemna, śniada, cera, ogorzałość przez cały rok. Głowa przy chodzeniu i mówieniu odrzucana jest do tyłu, a cała postawa wyprostowana, wojownicza. Jest to ulubiona poza Marsa.

Jowisz daje twarz masywną, wielką część twarzową. Nos rzymski lub grecki. Są dwa typy: nos jest silny jak dziób orła, albo bardzo prosty i równy z czołem. Zależy to od typu antropologicznego. Typ północny ma właśnie rzymski nos, wielki, a południowe typy raczej grecki ( na początku znaku jest grecki nos, a pod koniec rzymski).

Saturn daje dużą nieregularność i brzydotę; rysów. Skośne oczy, trochę inne niż u Marsa, małe, rozbiegane, wredne, patrzące w ziemię, charakterystyczne jest wydłużenie podbródka, aż do spiczastej, koziej brody. Silnie zaznaczone bruzdy policzkowe - już od wczesnej :młodości cera ciemna, niezdrowa, krostowata. Charakterystyczne dla porażenia Saturnem są choroby skóry, egzemy, wypryski, szwankuje przemiana, materii i widać to na twarzy. Z twarzy bije powaga, smutek i rezerwa.

Uran daje twarz pełną kątów prostych, topornie ciosaną, rysy są bardzo ostre i kościste. Typy uranowe są w ogóle dość grubokościste. W charakterystyczny sposób kości gdzieś im wystają. Z twarzy bije niezależność, spontaniczność; ekscentryczność w sposobie ubierania.

Neptun daje twarz owalną i zdecydowanie bladą. Rysy stają się bardziej niż normalnie miękkie, oczy często przesłonięte powiekami lub wskazujące nieobecność duchem. Neptun ma kontakt ze światem niewidzialnym i w związku z tym człowiek sprawia wrażenie nieobecnego. To nie jest roztargnienie, tylko zamyślony wyraz twarzy. Taki kłopotliwy wdzięk.

Pluto daje twarz owalną, ale zdecydowanie przedłużoną w stosunku do normalnych proporcji. Twarz jest pociągła, rysy regularne, ale profil jest wklęśnięty. Podbródek jest wysunięty. Dla typów plutonowych i dominanty Plutona charakterystyczne jest wysuwanie dolnej wargi. Z twarzy bije arogancja. U kobiet dolna warga jest bardziej wypukła niż górna, która jest jak gdyby cofnięta, węższa. Daje to też pewne nadąsanie, ale inne niż u Wenus. Jest ukrywanie czegoś, z całej osoby bije niepokój wewnętrzny. Plutonowana "nieobecność duchem" sprawia wrażenie ukrywania czegoś i intensywnego rozmyślania, chociaż nie jest to zamierzone.

Wzrost. Znowu decyduje o tym położenie Asc., bo na początku znaku (wschodzący znak lub władca Asc. i jego dyspozytor) daje wzrost wysoki, w środku średni, a na końcu najniższy. Zależy to również od planety, bo: Słońce daje wzrost średni, Księżyc na nowiu bardzo niski, w pełni bardzo wysoki i zależy to od fazy, w jakiej się znajduje. W pierwszej i trzeciej kwadrze będzie to wzrost średni. Merkury daje wzrost średni lub niski. Wenus i Mars - średni. Jowisz daje z reguły wzrost wyższy od średniego, co zależy od pokolenia, rasy, płci itd. Saturn daje wzrost niski. Uran bardzo wysoki. Neptun niski lub średni a Pluto bardzo wysoki i największe są typy plutonowe.

Tusza. Najbardziej otyłe znaki to Byk i Ryby. Dlatego, że Wenus i Jowisz dają zamiłowanie do dobrego jedzenia. Z tym, że Wenus daje większą otyłość i zaburzenia w przemianie materii niż Jowisz. Typ jowiszowy jest tylko trochę opasły, a nie tak wielkim grubasem jak typ Wenus. Saturn daje nadmierne wychudzenie. Widoczny jest rządzony przez niego szkielet. Mars daje szczególnie rozbudowane mięśnie i grube kości - bo to typ wojownika. Merkury daje subtelność, I drobność - typową dla Wietnamczyków, najbardziej zaznaczony jest wiek chłopięcy. Słońce daje normalność, a czasami przy silnych porażeniach - otyłość. Uran, Neptun i Pluto mało wpływają na sprawy cielesne i w związku z tym mają niewielki wpływ na naszą tuszę. Pośrednio, przez psychikę mogą wywoływać objawy somatyczne. Uran daje zaburzenia hormonalne i tarczycę. Neptun rządzi takimi gruczołami jak trzustka, a Pluto sprawami seksualnymi.

Jeśli chodzi o wzrost, to trzeba zwrócić uwagę, czy człowiek nie ma jakichś anomalii. I tak: wschodzące w Ascendencie Słońce powoduje rozjaśnienie cery lub plamy na skórze, daje krótkowidztwo, zwłaszcza jeżeli jest w złych aspektach. Księżyc podobnie, z tym, że Księżyc w rogu horoskopu, atakowany przez Saturna daje zdecydowanego zeza. Księżyc w złych aspektach, albo źle położony w horoskopie, a jednocześnie Wenus porażona przez Marsa i spalona przez Słońce (17°) daje tzw. zeza kosmetycznego, czyli specjalnie nie szpecącego. Księżyc przez porażenie daje zeza zbieżnego albo w ogóle ślepotę na jedno oko, sztuczne oko. Mars daje blizny i oparzenia widoczne na twarzy. Jeżeli Mars jest na początku znaku, to będzie to u góry głowy, jeżeli w środku - to w środku, itd. Saturn daje tzw. myszki, czyli czarne wysepki z kępką włosów. Jowisz może dać pewne zażółcenia cery i przekrwienia. Inaczej to działa u ludzi starych. Każda planeta daje inne zabarwienie cery. Np. Wenus daje bardzo czerwone policzki.

Uran, Neptun i Pluto z reguły też powodują porażenia i blizny, ale na ogół pochodzące z wypadków, nie wrodzone. Mars, na przykład, może dać czerwone plany na twarzy u noworodka. Natomiast te trzy raczej działają przez wypadki zewnętrzne. Takie rzeczy jak brak nogi, czy ręki trzeba dedukować biorąc pod uwagę, czy i kiedy był tam wypadek i jakie mógł mieć skutki.

W astrologii horarnej jest zdecydowanie łatwiej wydedukować wygląd zewnętrzny niż w urodzeniowej. Astrologia horarna pokazuje stan faktyczny w chwili obecnej i można się silić na wydedukowanie stroju człowieka. Planety, znaki i domy dotyczą również opisu różnych fasonów, kolorów itd. Jest to uzależnione od pewnej mody w danym okresie. Same znaki też dają pewną dominantę kolorystyczną. Planety regulują to nieco inaczej. Baran - to kolor czerwony, ale o charakterystycznym zabarwieniu krwi. Byk - biały, kolor mleka. Bliźnięta - kolory mieszane, merkurialne: kwiatki, groszki, koroneczki. Rak czerwony kolor spieczonego raka. Lew - złoty i żółtej pustyni. Panna - brązowy i odcienie kolorów jesieni. Waga- to kolor biało-czerwony. Skorpion - ciemno brązowe, sepii, połączenia czerwono-czarne z rozbłyskami lub czarne rozjaśnione elementem dodatkowym. Saturn da smutne czarne. Strzelec - brąz, żółć, pomarańczowy. Koziorożec - czerń, wszystkie odmiany szarzyzny. Wodnik - niebieski, wody morskiej, nieba w Portugalii. Ryby- zielonkawe i srebrne, tak samo jak Księżyc. Słońce dominuje głównie nad kolorem złotym i jasną żółcią.

Ocena inteligencji, poziomu mentalnego, ocena mentalności i wszelkich anomalii i zakłóceń z tym związanych. Diagnozowanie psychologiczne.

Zależy to od położenia Słońca, Księżyca i Merkurego w znakach, ich aspektów do innych planet, znaku wchodzącego, położenia Władcy Asc., planet w Asc., dyspozytora tychże oraz szczytu i władcy domu 3. Zależy także od okadrowania Władcy Asc., planet w Asc. oraz władcy domu 3, czyli tych planet, które znajdują się najbliżej. To jest bardzo ważne dla oceny inteligencji, ale tylko dla tego. Z innych względów nie bierzemy okadrowania pod uwagę.

Inteligencja jest głównie symbolizowana przez Merkurego a mentalność przez Słońce i Księżyc. Z tym, że u kobiet przez Księżyc a u mężczyzn przez Słońce. I to jest żelazna reguła, od której nie ma odstępstw. Odwrotnie natomiast, jeżeli chodzi o cechy dziedziczone po przodkach, które też silnie rzutują na mentalność. Dlatego w trzeciej kolejności patrzymy sobie na to drugie ciało świecące, oceniając, które z tych cech są dziedziczone, a które można zmieniać. Bo te, które są dziedziczone można tylko ograniczać lub rozwijać, ale zmienić ich się nie da.

Jeżeli któryś z sygnifikatorów mentalności lub inteligencji ma aspekt Merkurego, podkreśla to silnie poziom inteligencji i racjonalizm. Nawet przy złym aspekcie występuje wtedy silny racjonalizm. Złe aspekty nie powodują braku inteligencji. Najwyżej zakłócenia i niewłaściwe wykorzystanie energii psychicznej. Np. Merkury w koniunkcji lub w trygonie Marsa daje taką samą inteligencję jak w opozycji, tylko że przy opozycji nabiera ona charakteru złośliwego, wyładowań w postaci agresji jęzorem. Przy aspektach do Wenus charakter nabiera cech artystycznych. Księżyc mówi o poziomie wyobraźni a aspekty z nim dają wyobraźnię artystyczną odtwórczą. Słońce - twórczą. Merkury z Wenus dają kokieterię i będzie to inteligencja ustawicznie nastawiona na przyjemności, gry zabawy i uwodzenie. Przy aspektach Marsa wszystko to nabiera dużej aktywności, czynności i agresji. Słońce w koniunkcji Marsa charakterystyczne jest dla dobrych strategów i wojskowych. Księżyc w koniunkcji Marsa - dla osób kłótliwych. Charakterystyczna jest również dla Marsa brawura, czyli przedobrzenie w odwadze, lekceważenie sobie niebezpieczeństwa, ryzykanctwo, itd. Jowisz mówi o sposobie życia człowieka w pewnym modelu społecznym i o akceptacji przez to społeczeństwo. Jowisz, Saturn, Uran, Neptun i Pluto są planetami społecznymi, mówiącymi o społecznej stronie życia człowieka. Jowisz powoduje przestrzeganie (lub nie) form legalnych, życie zgodne z prawem i porządkiem przyjętym przez daną grupę społeczną, szacunek społeczny, uczciwość, zdrowy rozsądek. Przy silnych złych aspektach Słońca lub Księżyca z Jowiszem mogą być jakieś zakłócenia, potępienie społeczne itp., z powodu popełnionych błędów, ale nigdy na ogół nie są one poważne. Zwykle są to jakieś nieporozumienia, z których się szybko wybrnie, bo nawet złe aspekty Jowisza nie są specjalnie groźne. Działanie Jowisza w złych aspektach charakteryzuje się nieporozumieniami, opóźnieniami, pojawiającymi się trudnościami prawnymi, które są do przebrnięcia i załatwienia. Natomiast bardzo silnie - jako benefik - działa w aspektach dobrych, od razu poprawiając jakąś sprawę. Nie należy przeceniać opozycji lub kwadratur Jowisza. Ważniejsze jest jego położenie w horoskopie. Jeżeli Jowisz jest bardzo silny w horoskopie, a jakieś planety zawiadujące inteligencją znajdują się w znakach jowiszowych, są tak mocno przez niego zabarwione, że nie mają złych cech. Jest to znacznie ważniejsze nawet od opozycji.

Saturn ma - w dobrym sensie - najwięcej wspólnego z pracowitością człowieka, erudycją, zbieranym doświadczeniem oraz wyciąganiem wniosków syntetycznych a posteriori. Działa on cyklicznie, powodując w życiu różne kryzysy, ale daje też olbrzymią erudycję pozwalającą radzić innym, dar strategii, wytrzymałość, persewerancję - konieczne dla sukcesów politycznych i naukowych. Dlatego też dla oceny sposobu, w jaki człowiek korzysta z przeżytych doświadczeń, jakie wyciąga wnioski, czy ma talent filozoficzny - ważne są aspekty i położenie Saturna.

Uran to nasza inwencja i pomysłowość. W związku z tym aspekty z Uranem dają nagłe sukcesy towarzyskie, przyjacielskie czy publiczne. Charakterystyczny jest tak samo dla astrologów czy psychologów, jak i dla pracownika telewizji - zależy to od usytuowania w domach. Uran jest typowy dla pionierów cywilizacji w najszerszym tego stwierdzenia znaczeniu. Przy dobrych aspektach Słońca, Księżyca czy Merkurego z Uranem występuje ogromna pomysłowość, inwencja, sukcesy społeczne. Przy złych - nerwowość i nagłe wpadki po sukcesach początkowych. Księżyc w złych aspektach Urana powoduje - u kobiet - poczucie samodzielności utrudniające życie małżeńskie i rodzinne. U mężczyzn koniunkcja lub zły aspekt Księżyca z Uranem jest charakterystyczne dla rozwodów i właśnie takich cech małżonki. Słońce w złym aspekcie Urana będzie powodowało nerwowość, spontaniczność i nagłe decyzje zakończenia jakichś sytuacji. Trygon czy sekstyl Urana występuje u osób, które osiągają sporą wiedzę o psychologii praktycznej. Pobudza intuicję i jest dobrym kanałem łączącym świadomość z podświadomością. Uran pokazuje sposób, w jaki świadomość korzysta z usług podświadomości, daje wyczucie, szybkość diagnozy itd., zainteresowanie wszystkim, co nowe, ciekawe, co nie stanowi życia codziennego.

Neptun i aspekty z Neptunem - w dobroczynnym sensie - informują o uduchowieniu człowieka, o inspiracji, o możliwościach sięgnięcia w świat niewidzialny. Bez pomocy Neptuna nie można tego dokonać. Zawiaduje on wyższą częścią naszej psychiki, ale przy złych aspektach inspiracje ulegną przekłamaniu dając zakłócenia, choroby psychiczne tzw. nawiedzenia. Neptun zawsze daje marzycielstwo, wyobraźnię, możliwość oderwania się od rzeczywistości i ulegania złudzeniom.

Księżyc w koniunkcji czy opozycji Neptuna jest charakterystyczny w horoskopach kobiecych dla uwiedzenia i porzucenia oraz innych rozczarowań tego typu, ponieważ istnieje ogromna łatwość wytwarzania tych samozłudzeń. U mężczyzn na ogół nie działa to tak źle, ale też powoduje silny brak praktycyzmu i długotrwałe unikanie męskiej odpowiedzialności. Zwłaszcza Słońce w koniunkcji Neptuna.

Żeby zrozumieć działanie Neptuna należy zobaczyć, że jednostka żywa walczy z całą przyrodą nieożywioną, z tzw. zjawiskiem entropii. Jednostka żywa i życie w kosmosie jest czymś niebywale rzadkim. Cała przyroda nieożywiona dąży do zdezintegrowania jednostki żywej. A właśnie Neptun zwalcza zjawisko entropii i dzięki niemu jednostka żywa przeciwstawia się mu. I dla tego wszystkie złe aspekty Neptuna mogą przeszkodzić w tej walce powodując choroby psychiczne, czy jakieś inne zakłócenia.

Pluto - w dobrym sensie - daje nam kontakt z wyższym ośrodkiem świadomości. Popularnie nazywa się to podświadomością społeczną. Pluto daje nam kontakt z podświadomością zbiorową całej ludzkości. Prawdopodobnie ma on jakiś związek z pracą szyszynki i móżdżku. Reguluje te procesy i łatwo zauważyć, że przy zakłóceniach działania Plutona jest nadczynność czy niedoczynność tej części mózgu. Pluto ma wiele wspólnego z możliwościami regeneracyjnymi psychiki i perfekcjonizmem, gdyż dzieje się to tylko przez ideę, a inaczej jest niemożliwe. Dlatego mocno zaznaczony w horoskopie Pluto jest częsty u Jogów i ludzi zajmujących się rozwojem duchowym. Ale również i u kulturystów, bo ulegając inspiracjom duchowym Plutona można doskonalić swoje ciało zewnętrzne. Zależy na jakim poziomie się ten bodziec odbierze. Nasza psychika nie zawsze jest odbiornikiem doskonałym.

Położenie planet w znakach jest niezmiernie ważne dla inteligencji. Inteligencją nazywamy wpływ merkurialny a mentalnością wpływ Słońca i Księżyca. Mentalność jest to inteligencja nabyta w procesie wykształcenia - nie wrodzona, merkurialna, Mentalność jest to ta cecha, która wyłazi z pozornie kulturalnego człowieka w sytuacjach krytycznych. Mentalność nabywamy w środowisku pierwotnym i przy silnych napięciach emocjonalnych zawsze z nas wylezie.

Baran daje inteligencję żywą, ale bardzo pochopną i często serce góruje nad myśleniem. Daje szybkość decyzji, aktywność intelektualną, Merkury, Słońce czy Księżyc w Baranie dają bardzo żywą inteligencję, bardzo spostrzegawczą, szybką i czynną. Szybko zamieniającą się w działanie. Działanie króluje nad wszystkim, a tym samym - serce na rozsądkiem.

Byk spowalnia to wszystko dając silny realny krytycyzm. To nie znaczy, że Byk jest głupi, on jest tylko praktyczny. Natomiast Merkury w Byku może przy złych aspektach spowalniać proces myślenia dając ograniczony realizm krytyczny, nie sięgający na wyższe piętra rozumowania logicznego, badający wszystko ze strony utylitarnej. Będzie to raczej spryt do pieniędzy przy braku polotu intelektualnego Żeby inteligencja nabrała dodatkowych cech musi być silne poparcie ze strony innych planet oraz silnie położona Wenus (zawsze badamy to przez dyspozytora).

Bliźnięta są najlepszym położeniem dla Merkurego, dają wszechstronną, encyklopedyczną umysłowość, z tym, że przy złych aspektach do Merkurego lub złym położeniu w domach horoskopu (np. w 6) może to być mało wykorzystywane. Bywa tak, że człowiek jest bardzo inteligentny, ale nie chce mu się tego wykorzystać i przekształca to w błyskotliwość. Muszą być dodatkowe układy, aby ta inteligencja mogła się wypowiedzieć. Słońce i Księżyc działają w Bliźniętach nieco inaczej. Mentalność Bliźniąt jest ruchliwa i podwójna i jest inna w stosunku do różnych grup społecznych.

W Raku dominuje wyobraźnia Księżyca. Merkury w Raku daje szczególnie płodny intelekt, charakterystyczny dla pisarzy - dar kreacji intelektualnej. Daje również wielką elokwencję, bo to znak wody, a przy wszystkich znakach wody będzie duża elokwencja. Zainteresowania wszechstronne, zarówno historyczne jak i pedagogiczne, charakterystyczne jest duże poczucie humoru i dramatyzmu.

W Lwie Merkury nie czuje się najlepiej, tak samo zresztą jak i Księżyc powodując zarozumiałość, próżność. Przez całe życie człowiek walczy ze zbyt wielkimi ocenami. Przy złych aspektach Merkurego będzie to zbyt katastroficzne sądzenie intelektualne. Przy bardzo dobrych może być nadmierna pewność siebie, prowadząca do różnych kłopotów.

W Pannie Merkury nabiera cech najlepszych, dlatego że Panna najbardziej mu sprzyja. Jest w niej jednocześnie wywyższony i w swoim znaku. Daje dużą skrupulatność, silny realizm krytyczny, ale przy złych aspektach - krytykanctwo, nadmierną skrupulatność i pedanterię. Jest jednak wspaniały dla matematyków i ludzi zajętych dokładnymi analizami naukowymi.

W Wadze Merkury nabiera cech sądzenia. Czasami ma zabarwienie artystyczne. Księżyc w wadze - u kobiet - daje wesołość, dużą sympatyczność, zainteresowanie modą i łatwość ulegania wpływom. Słońce w Wadze daje zdecydowanie słabą wolę a u mężczyzn niezdecydowanie. Wola waha się przed wyborem właściwej drogi. Merkury w Wadze jest nienajgorzej położony, gdyż jest to znak naukowy (Bliźnięta, Waga i Wodniki). Daje dość wszechstronne, ale dość powierzchowne talenty i trzeba się ciężko napracować, żeby zrobić coś precyzyjnie. Waga to umożliwia, gdyż jest to znak pewnej analizy i rozważania, czyli rozsądku. Częste jest to u prawników, ludzi zajętych literaturą czy oceną cudzej pracy, krytyków literackich, dziennikarzy.

W Skorpionie intelekt staje się bardzo dociekliwy i pogłębiony . Skorpion to znak penetracji w świat niewidzialny, w to, co się rozkłada, co jest pod ziemią, ukryte- świadomość wstępuje do podświadomości. Penetruje głębsze piętra psychiki. Częste u psychologów, psychoanalityków, astrologów, detektywów, mikrobiologów, diagnostów.

W Strzelcu Merkury jest zniszczony i staje się bardzo powierzchowny. Może być to np. dziennikarz, który dużo jeździ, zna języki obce, ale jego oceny są bardzo dobroduszne i powierzchowne, wszystko go zadawala, wrodzony optymista. Słońce w Strzelcu daje silną wolę, rosnącą z wiekiem, dużą uczciwość, szczerość, lojalność i życzliwość w stosunku do ludzi. Księżyc w Strzelcu jest charakterystyczny dla osób roztargnionych, biegających bez przerwy myślami.

W Koziorożcu, Księżyc jest zniszczony i daje silny pesymizm, praktycyzm, podejrzliwość i nieufność typową dla saturnowego znaku Koziorożca. Ludzie z Księżycem w Koziorożcu ciągle uskarżają się na swoje zdrowie, uważając swe złe samopoczucie za wyjątkowy przypadek, mimo że powtarzają to samo codziennie. Mentalność wyrasta ze środowiska robotniczego, typowego dla osób sprytnych, cwanych, myślących o stronie materialnej życia, a nie o ideałach. Ciężko to zwalczyć, bo nawet przy predyspozycjach do rozwoju wewnętrznego Księżyc w Koziorożcu co i raz przysuwa takimi sytuacjami życiowymi, które odwracają uwagę od pracy nad sobą. Merkury w Koziorożcu jest charakterystyczny dla strasznych panikarzy. Intelekt jest katastroficzny i przy sądzeniu czegoś zawsze przecenia to in minus. Jest bardzo silny krytycyzm, ale nie w stosunku do siebie, nieufność i rozszczepianie włosa na czworo.

Słońce w Koziorożcu symbolizuje coś zupełnie innego. Koziorożec jest znakiem ambicji a Słońce - to nasza wola, która staje się bardzo ambitna. Jednostka usiłuje sama walczyć i wspinać się kroczek po kroczku robiąc karierę, jest uparta o dużej sile przebicia. Księżyc nie może tak działać, bo jest tu zniszczony i przez to daje mentalność ambitną i chytrą, ale nie mającą siły i możliwości. Przy Merkurym człowiek nadal będzie ambitny, tylko co i raz będzie panikował i wpadał w popłoch. Znak Koziorożca - to konserwatyzm, każde nowe jest groźne.

Wodnik natomiast jest pod wpływem Urana i daje to wielką pomysłowość. Merkury w Wodniku jest bardzo charakterystyczny dla zainteresowania naukami humanistycznymi, wiedzą o człowieku, naukami społeczno - politycznymi, psychologią, astrologią itd. Istnieje potrzeba czytania różnych książek, pogłębiania wiedzy, duża pomysłowość i rewolucyjność. Zmysł intelektualny jest reformatorski. Słońce w Wodniku jest zniszczone i w związku z tym daje bardzo słabą, łatwo ulegającą wpływom grupy wolę. Czasem jest to bunt przeciwko - grupie - co też jest wpływem grupy. Zdarza się często u ludzi, którzy wymyślili coś wielkiego, ale nie mając poparcia społecznego nie mogli tego zrealizować. Charakterystyczne jest również dla dość lekkiego i nowoczesne go traktowania spraw rodziny, kariery itd., co się później mści na człowieku. Postępowość w fałszywym sensie, czysto zewnętrzna.

Księżyc w Wodniku silnie ulega wpływom dając wielką przyjacielskość, tolerancyjność, społecznikostwo na starość, wielki altruizm w przyjaźniach. U kobiet powoduje częste zmiany partnerów i rozwody. Daje ruchliwą, adaptywną mentalność. Człowiek ładnie się zmienia z wiekiem i przystosowuje do każdego nowego środowiska. Poza tym Księżyc w Wodniku daje bogate życie towarzyskie, otwarty dom i dużo gości.

Merkury w Wodniku jest dobrze położony, bo jest w trygonie Bliźniąt.

Słońce w Rybach, zwłaszcza u mężczyzn, powoduje marzycielstwo i silnie spowalnia rozwój. Daje nieumiejętność realizacji planów, niekonsekwencję, zmienność, włóczenie się bez celu. U kobiet to tak źle nie działa, chociaż też powoduje pewną kapryśność, jak wszystkie znaki wody, ale także daje ogromną wrażliwość wyobraźni. Wola nieco ulega wpływom i autorytetom - męża, ojca i silnie się od tego uzależnia, ale jednocześnie jest duża własna przedsiębiorczość. Również jest większa aktywność i czasem nadmierna zaradność. Księżyc w Rybach jest bardzo charakterystyczny dla osób ciężko chorych, inwalidów, ludzi mających dzikie kłopoty rodzinne, np. chorą psychicznie matkę, i ulegających takim wpływom. Dla osób chorych psychicznie, indolentnych, rozmarzonych, wielkich poetów, muzyków, absolutnie niezaradnych w życiu codziennym. Trzeba naprawdę dobrych aspektów dla Księżyca w Rybach, żeby nie działał tak szkodliwie. Merkury w Rybach jest zniszczony i powoduje raczej pracę wyobraźni niż intelektu. Będzie to typowe dla ekspresji malarza, który nie potrafi sklecić trzech zdań na temat własnego malowidła, dla grafomanów. To położenie łączy bardzo silnie Merkurego z Neptunem, czyli intuicją.. Może być charakterystyczne dla człowieka obdarzonego dużą intuicją i zdolnością jasnowidzenia. Inteligencja jest bez przerwy nieobecna w świecie otaczającym i trzeba silnych nacisków ze strony innych aspektów, żeby powracała.

Podobnie trzeba rozumieć znak wschodzący, który tak samo wpływa na inteligencję jak Merkury, Słońce i Księżyc, z tym, że znak wschodzący wydobywa najczęściej cechy samego znaku, bo nie miesza się z planetami. Dopiero gdy popatrzymy na znak wschodzący, położenie Władcy Asc. w znaku i domu, planety jakie są w Asc. oraz zanalizujemy wszystkie aspekty i położenie Słońca, Księżyca i Merkurego otrzymamy pewien obraz, na kanwie którego możemy przystąpić do dalszej analizy. Ostateczny wniosek można wyciągnąć dopiero przez dom 3, który stanowi obraz inteligencji na codzień i przez dom 9, który mówi o dalszym rozwoju duchowym człowieka. Przez działanie domu 9 cały poprzedni obraz może ulec zmianie i nie poznamy człowieka - bo tak się wychował. Szczyt domu funkcjonuje podobnie jak omawialiśmy to przy Asc. Następnie patrzymy na położenie władcy domu 3- najczęściej zgadza się to z poprzednimi obserwacjami.

Teraz przystąpimy do zjawiska okadrowania. Występuje ono zawsze, a polega na tym, że planeta jest okolona dwiema innymi planetami, w dowolnej odległości. Okadrowanie to rozumiemy w sposób najprostszy. Np. władcą domu 3 jest Słońce i z jednej jego strony jest Merkury - mówimy: duża inteligencja, a z drugiej Uran- cholerna inwentywność. Czyli inteligencja duża, żywa i pomysłowa. Jeżeli tym władcą będzie Księżyc- to zauważamy: wyobraźnia i twórczość intelektualna.

Położenie Wenus informuje o środkach służących do uwodzenia innych ludzi. Mars daje ogromną czynność inteligencji i szybkość zamieniania jej w czyn. Jowisz - największy zdrowy rozsądek i możliwość oceny sytuacji. Saturn - ogromną erudycję i doświadczenie, szczególnie na starość a przy złych aspektach marudzenie i pesymizm. Uran - pomysłowość, Neptun - inspirację duchową i perfekcjonizm. Przy złych aspektach inteligencję destruktywną, niszczącą. nadmiernie krytyczną. Należy badać okadrowanie władcy Asc. i władcy domu 3, zobaczyć co najsilniej kadruje, co się z sobą łączy, a co nie i coś z tego wydedukować.

Jeżeli chodzi o badanie natury psychicznej typu nerwicy, stopnia jej zaawansowania, wystąpienia szczególnie silnych objawów i zapobieżenia im, czy szukania sposobu pomożenia człowiekowi, wybrania mu właściwej drogi walki z tego rodzaju zjawiskami, psychoterapii - to sprawa, jest bardzo skomplikowana i wymaga osobnego omówienia. Pokrótce można powiedzieć tak: podzielmy schorzenia psychiczne w sposób klasyczny na paranoidalne i schizofreniczne. Wszelkie choroby paranoidalne mają związek z Saturnem a schizofrenia z Marsem. Jeżeli podzielimy wszystkie planety na saturnowe i marsowe, to saturnowymi są także Uran, Neptun i Pluto, natomiast marsowymi wszystkie pozostałe i najsilniej się z nim łączą.

Najbardziej klasycznym typem obłędu, który jest zupełnie niewidoczny aż do chwili, gdy człowiek traci kontakt z rzeczywistością i staje się nieuleczalnym szaleńcem jest układ, gdy Słońce, Księżyc, Merkury i Asc. nie mają z sobą żadnych aspektów, nawet słabych lub tylko złe. I wszystkie te cztery punkty są atakowane przez malefiki. Zwłaszcza koniunkcją lub opozycją. Wystarczy teraz żeby dyrekcje doszły do pewnego punktu i odblokowały któryś z tych punktów.

Mniejsze anomalie zachodzą wtedy, gdy ta konstelacja jest osłabiona. I jeszcze jedna uwaga. W 29 stopniu Byka są Plejady i jeżeli któryś z tych punktów znajdzie się tam, to może to być plejada ofiar czyjegoś szaleństwa. Takie jednostki powinny być izolowane, tak jak kiedyś bywały.

Okadrowanie jest karmiczne. Przez samo okadrowanie można się zorientować, jaką karmę przyniósł sobie człowiek na świat. Jeżeli władca domu 3 jest okadrowany przez Neptuna i Urana i człowiek ma dar jasnowidzenia- to karma jest bardzo ciężka, przez Saturna - ciężka, a przez Jowisza - w nagrodę.


Śiwa Nam Kevalam - Administrator - Strażnik Forum
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Offline

 

#5 2008-05-01 14:51:57

 Kaivalin

Administrator

Skąd: European Union: London/Warsaw
Zarejestrowany: 2007-07-11
Posty: 468
Punktów :   
WWW

Re: Podstawy Astrologii Praktycznej - Andrzej Wesołowski i Himawanti

O Astrologach

Z wykładu Andrzeja Wesołowskiego

"Zanim jednak przystąpimy do jakiejkolwiek interpretacji należy zbadać samego siebie, czy posiada się tzw. dar astrologiczny, gdyż nie każdy może interpretować horoskop, tak samo jak nie każdy może być lekarzem. Dar astrologiczny manifestuje się na bardzo różne sposoby, ponieważ obraz mentalny może wytwarzać się na różnej głębokości w różnych umysłach. Jeden będzie się bardzo koncentrował i powoli dochodził do prawidłowych wniosków, inny robi to spontanicznie, dla laika niemal natychmiastowo ale i jeden, i drugi może być dobrym astrologiem.

Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na to, że przewaga znaków pewnej grupy (Ogień, Woda, Powietrze, Ziemia) już coś nam mówi o charakterze człowieka. Na przykład: Ogień daje ostrość intuicji, ale niecierpliwość i pośpiech. Przewaga znaków Powietrza daje spontaniczność, inteligencję, ale i pewną powierzchowność, bo przy złych aspektach nadmiar inteligencji będzie powodował lenistwo w pracy nad nią. Ziemia daje siłę koncentracji, ale bardzo dużą metodyczność i powolność sądzenia - w ten sposób dochodzi się do dobrych wniosków. Przy złych układach może to być nadmierne spowolnienie, a wręcz marudność. Znaki Wody dają dużą wyobraźnię, wrażliwość, bardzo głęboką intuicję - są najczęstsze u astrologów irracjonalnych, myślących symbolicznie, obrazowo, wręcz jasnowidzów. Jednocześnie dają duże wahania, wątpliwości, wrażliwość psychiki powodującą fluktuacje. Ludzie ci nie zawsze "równo" pracują. Znaki kardynalne mają pewną analogię ze znakami Ognia i powietrza, znaki zmienne z Wodą, a znaki stałe z Ziemią. Mają te same cechy.

Następną bardzo ważną sprawą jest obsadzenie domów l, 4, 8, 9 i 12 a zwłaszcza 9 domu horoskopu i położenie jego władcy oraz Jowisza jako naturalnego władcy tego domu - ma to podstawowe znaczenie dla daru astrologicznego. W astrologii pojęciowej, racjonalnej Jowisz ma wiele wspólnego z tzw. zdrowym rozsądkiem i wyciąganiem wniosków syntetycznych -aposteriori. Położenie w horoskopie, siła zodiakalna czy aspektowa Jowisza mówi nam o możliwości dobrego sądzenia. Sprawiedliwego sądzenia.

Dom l, znajdujące się w nim planety i położenie władcy Ascendentu mówią nam o powołaniu człowieka. Dom 4 ma wiele wspólnego z grobem, z okultyzmem, ze sprawami ukrytymi, z radiestezją. Obsadzenie domu 4 jest częstsze u radiestetów niż u astrologów, bo to jest Ziemia. Dom 8 wiąże się z tym wszystkim, co ukryte, z życiem pozagrobowym, całą filozofią okultyzmu, antropozofią. Dom 9 to wyższe piętro świadomości, tzw. nadświadomość, piętro integracji wyższego światopoglądu, filozofia, wyższe studia. I wreszcie dom 12 mówiący znów o okultyzmie, sprawach ukrytych itd. Z tym, że dom 12 jest częstszy u psychiatrów niż u astrologów.

Najbardziej przydatnymi dla daru astrologicznego planetami (bierzemy pod uwagę położenie i siłę planety) są przede wszystkim:

* Uran stanowiący kanał, jakim nasza świadomość kontaktuje się z podświadomością. Wydobywanie nagłych idei z podświadomości. Czyli jest to możliwość penetracji, decyzje, nagłe oświecenie, nagłe zrozumienie.
* Księżyc warunkujący koordynację tych wszystkich dedukcji. Źle położony lub atakowany przez malefiki Księżyc będzie w ostatecznym rachunku powodował błąd w sądzeniu, gdyż dedukcje nie będą skoordynowane. W astrologii należy brać pod uwagę wiele czynników i przy syntezie mogą nastąpić zakłócenia.
* Słońce warunkujące nagłe oświecenie, możliwość pojmowania spraw wyższych oraz nasz własny idealizm, który jest tu konieczny.
* Neptun dający intuicję i inspirację płynące ze świata niewidzialnego (częstszy jest u ludzi medytujących niż u astrologów, chociaż dobrze wykonana interpretacja horoskopu jest medytacją astralną)
* Pluton natomiast daje penetrację i dociekliwość umysłu. Sięganie do świata niewidzialnego, pod powłokę zewnętrzną.

Ze znaków najbardziej przydatne są Strzelec, Wodnik, Bliźnięta, Rak, Lew i Ryby oraz Skorpion. Silnie obsadzone Ryby już dają ten dar, a zwłaszcza - jak mówi Ptolomeusz -Bliźnięta i Strzelec. Saturn potrzebny jest do odpowiedniej koncentracji, do samodzielnych, żmudnych badań. Merkury warunkuje stopień inteligencji. Wenus sposób kontaktu ze światem zewnętrznym, stosunki z klientami itd. Np. przy silnie atakowanej Wenus nikt nam nie uwierzy! Mars potrzebny jest dla daru przekonywania innych. Np. mając Marsa w Byku nikogo nie przekonamy, bo będziemy zbyt powolni a jednocześnie uparci. Szczególnie przykre jest położenie Marsa w Raku. Powoduje ogromną niecierpliwość działania i chaos."


Śiwa Nam Kevalam - Administrator - Strażnik Forum
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Offline

 

#6 2008-05-01 14:54:23

 Kaivalin

Administrator

Skąd: European Union: London/Warsaw
Zarejestrowany: 2007-07-11
Posty: 468
Punktów :   
WWW

Re: Podstawy Astrologii Praktycznej - Andrzej Wesołowski i Himawanti

Andrzej Wesołowski

Astrologia i Zdrowie - Wykład

ZDROWIE

W astrologii urodzeniowej temat "zdrowie" jest bardzo rozległy i nie sposób omówić go w ciągu jednego spotkania. Nieco prościej przedstawia się to w astrologii horarnej. Horoskop decumbitur - jest to horoskop postawiony na moment rozpoczęcia się choroby. Znajdzie się w nim, na pewno, zły, aplikacyjny aspekt Księżyca do Słońca, Saturna lub Merkurego. Położenie Księżyca w znaku informuje o chorobie. Choroby zaczynające się w zimie trwają zwykle o tydzień dłużej niż letnie.

Znaki Zodiaku symbolizuj ą poszczególne części i narządy ciała. I tak:

* Baran - głowa, szczególnie przednia część - twarz;
* Byk - szyja, gardło, kark;
* Bliźnięta - ręce, obojczyki, tchawica;
* Rak - płuca oraz cały układ trawienny, w sensie asymilowania pokarmu;
* Lew - serce, plecy, układ krwionośny;
* Panna - kiszki, wątroba;
* Waga - nerki, biodra;
* Skorpion - części rodne, odbyt;
* Strzelec - pośladki, uda, cała muskulatura;
* Koziorożec - szkielet, głównie nogi;
* Wodnik - kostki i cały system nerwowy;
* Ryby - stopy i system limfatyczny;

Poza tym: to, co jest u góry horoskopu - to przód, u dołu - tył. Lewa strona horoskopu odpowiada lewej stronie ciała, prawa - prawej. W horoskopach męskich znaki męskie symbolizują lewą stronę, w horoskopach kobiet - prawą. Zgodnie z obserwacjami p. Waltera opisy zodiakalne mają związek z obserwacjami psychologicznymi: Ryby symbolizują ostateczny związek z Ziemią. Baran symbolizuje atak na tę materię i może dać większego idealistę.

Domy opisują części ciała analogicznie jak znaki. Dom 6 i 12 mają najwięcej wspólnego ze stanem zdrowia. Ascendent jest raczej związany z odpornością. Przystępując do badania horoskopu pod kątem oceny spraw związanych ze zdrowiem należy sprawdzić, czy malefiki nie znajdują się w domach l, 6, 8 lub 12. Nawet kwadratura z domu 6 do MC może spowodować chorobę. MC ma wiele wspólnego z naszą ekspansją na świat. Ascendent symbolizuje cechy wrodzone, MC - nabywane.

W astrologii urodzeniowej hylęgiem, czyli planetą mającą najwięcej wspólnego ze zdrowiem i odpornością jest władca domu 8, gdyż dom 8 wyznacza nam pewien kres: fakt urodzenia musi prowadzić do śmierci. (Podana w podręczniku Pręgla zasada wyznaczania hylega dotyczy astrologii horarnej.) Planetą broniącą zdrowia jest dyspozytor hylega. Hyleg w swoim własnym znaku - bez dyspozytora - jest bardzo silny.

W astrologii horarnej nie można diagnozować ostatecznie - dotyczy ona bowiem tylko spraw fizycznych. Pokazuje zdarzenia a nie ich skutki. Horoskopy wydarzeniowe nie pokazują śmierci. Urodzeniowe - tak. Skłonność danego człowieka do wypadków pokazuje Ascendent, jego władca oraz znajdujące się na Asc. planety. Śmierć naturalną wskazuje władca 8 domu. Żeby móc wyciągnąć pewne wnioski potrzebne są trzy sygnifikacje wydarzenia, np. dwie dyrekcje, silny tranzyt Saturna do hylega a Słońce i Mars też muszą się do tego dołożyć.

Wszystkie planety mogą działać chorobotwórczo, ale każda planeta działa inaczej. Chorobotwórczo działają wszystkie planety mające złe aspekty do Asc., MC, hylega, szczytów domów 6, 8, 12 w Pannie i Rybach. Każda dyrekcja i tranzyt może wywołać zmiany chorobowe, a każdy dobry aspekt do Jowisza - chroni.

W astrologii horarnej duże znaczenie mają planety położone w domu 6, gdyż dom 6 to choroby a 12 to raczej więzienia, szpitale, ukryci wrogowie - odwrotnie w astrologii urodzeniowej. Dom 6 ma związek raczej z pracą, trybem życia itd., a choroby to dom 12.
Wenus w opozycji Jowisza nie jest chorobotwórcza.
W astrologii horarnej przewidujemy kryzysy w chorobie przy pomocy aspektów Księżyca: najbliższy zły aspekt - kryzys.
Choroby typowe dla Marsa są szybkie z wysokimi gorączkami. Saturn natomiast powoduje choroby przewlekłe i bolesne. Neptun najczęściej zatrucia lekami.

Przykład: Księżyc w Baranie bez złych aspektów. Merkury - władca 6 domu w Wodniku w domu 12 w kwadraturze do Saturna (w MC) - choroba wywołana przez Merkurego -zaburzenia umysłowe na tle chorobliwej ambicji. Trochę maniakalne (Saturn w MC).
Pytanie: Czy malefiki wschodzące na Asc. zawsze działają złoczynnie i jak wygląda sprawa złoczynności planet i aspektów?
Każda energia psychiczna może działać konstruktywnie lub destrukcyjnie. Planeta złoczynna, nawet gdy wschodzi, też nie w każdym wypadku działa identycznie, a kwadratura czy opozycja może być bardzo energetyczna. Np. ludzie Saturnowi mają tendencję do marudzenia, załamań psychicznych, ale również do konsekwentnego działania, do wspinania się krok po kroku. A np. Jowisz, planeta dobroczynna, jeżeli nie będzie miał żadnego aspektu, to człowiek ma w życiu wiele szans ale nie potrafi ich wykorzystać (ta reguła dotyczy wszystkich planet). Uwidacznia się tylko brak rozsądku, praktycyzmu. Z innymi planetami wygląda to mniej więcej tak:

* Słońce - wola, upór bez zastosowania;
* Księżyc - niewykorzystana popularność, człowiek jest niefunkcjonalny;
* Merkury - wspaniały intelekt bez zastosowania (najwyżej do rozwiązywania krzyżówek);
* Wenus - powodzenie życiowe, o które się nie dba;
* Mars - działanie bez sensu;
* Jowisz - brak zdrowego rozsądku;

Coś takiego dzieje się również wtedy, gdy na szczycie 7 domu znajduje się jakaś planeta. Wytwarza się brak, puste pole. Gdy jest to np. Uranus, to początek życia jest spokojny, a potem człowiekowi trudno się pozbierać. Pluton może dać nagłą śmierć, a Merkury bardzo powolny, późny rozwój.

Jeżeli planeta ma tylko jeden aspekt, to jest to tylko jeden kanalik do wyładowania energii. Aspekty Księżyca wskazują zainteresowania i dziedziny działań. Złe aspekty - popieprzą w tych kierunkach, dobre - pozwolą uzewnętrznić się energii.
Poczucie misji jest związane ze Skorpionem. Najsilniej występuje gdy w Skorpionie jest Jowisz w rogu horoskopu - jest to wtedy misja religijna, ofiara na rzecz ludzkości.

Astrologia elekcyjna zajmuje się wynajdowaniem specyficznych położeń planet w przeszłości i przewidywaniem zdarzeń dla dużych grup ludzkości.

Aby człowiek poznał ideę swojego wcielenia muszą współgrać intelekt i wiara - Merkury i Jowisz.
Wejście Plutona w Skorpiona zapowiada erę rodzenia się nowego człowieka. Ważniejsze od Plutona są ruchy Saturna i Uranusa, a zwłaszcza ich wzajemne aspekty. Są to bowiem planety społeczne i one wywołują wszelkie zmiany. Można to zobaczyć na przykładzie ostatnich wydarzeń:

* Lato 1980 - Jowisz w koniunkcji Saturna w Wadze - powstała Solidarność;
* Jowisz - władza
* Saturn - robotnicy
* Waga - traktaty, układy
Potem Jowisz stanął na niebie i zaczął się cofać - zaczął sprzeciwiać się Saturnowi -docisnął koniunkcję i zalegalizowano Solidarność.

Następnie Saturn stanął na niebie i zaczął dociskać. Znów koniunkcja - Solidarność docisnęła i przeważyła swoje sprawy.

Pluto to policja, służby specjalne, mafie.

Saturn w Skorpionie był w roku 1953 - śmierć Stalina i odwilż; 1952 - 56 - zamordyzm, wojna koreańska, wynalazek bomby wodorowej.

Rok 1953 był najcięższy ekonomicznie w Polsce - Saturn wschodził w Skorpionie. Neptun był w Wadze - chaos, Uranus w Raku - lud się burzył, zanikanie kolonializmu. W 1953 r. Wyszyński został kardynałem i był nim 30 lat aż do śmierci. Glemp też będzie 30 lat.

Jowisz w Strzelcu był w 70 r. - tow. Edward Gierek został I sekretarzem PZPR.

Jowisz wpływa na modę. Jowisz w Skorpionie - powrót mini, Jowisz w Strzelcu - moda safari, sportowa. Saturn ma więcej wspólnego ze zmianami administracyjnymi. Jowisz są to zmiany filozofii społecznej. Neptun w Strzelcu - powrót do wiary i naturalnego postępowania. W Koziorożcu - karierowiczostwo.

Odwrót od racjonalizmu, zainteresowania okultystyczne mają związek ze Skorpionem i Strzelcem (Strzelec - Kosmos, religia). Ta moda socjalna zrodziła się w roku 1970. Taka moda narasta zwykle w momentach kryzysu lub tuż przed nimi.

Uran wpływa na opinię społeczną na zasadzie sprzeczności: jest gwałtowną opozycją przeciwko dotychczasowym stosunkom. Działa podstępnie, znienacka, ekscentrycznie, W 1976 Uran wszedł do Skorpiona i wywołał tzw. rewolucję seksualną. A w 1890 roku - ruch sufrażystek. A w 1804 - epoka empire'u, Napoleon dostał władzę i z purytańskiej Francji zrobił się burdel. Uran w Skorpionie odbija się bardzo na obyczajności..

W 1969 roku Uran wszedł w Wagę - zaczęło się rewolucjonizowanie różnych związków międzyludzkich (Włochy, Francja). W Polsce wszedł nowy Kodeks Karny. W 1883 - I Międzynarodówka. W 1797 - Insurekcja Kościuszkowska. We Francji - proces Robespierre'a, Wandea.

W 1962 Uran wszedł w Pannę. W USA powstał ruch Marcuse'istowski. Ożywienie zainteresowań ruchem na rzecz środowiska naturalnego. W 1876r - Waryński zaczyna działać. Powstają niektóre partie komunistyczne na świecie.

Gdy Uran wchodził w Lwa wybuchła Rewolucja Francuska, Powstanie Styczniowe i urodził się Lenin, (Uran w Lwie - władza rewolucyjna).

Człowiek, który ma zły aspekt Urana w tranzycie, buntuje się przeciwko temu, co ten Uran aspektuje.

Neptun - w świecie naszej psychiki symbolizuje sposób, w jaki podświadomość korzysta ze świadomości. Osoby mające porażonego Neptuna w horoskopie urodzeniowym są gapowate. W sferze życia duchowego Neptun symbolizuje zjawisko entropii. Ma też wiele wspólnego z ideologiami i intoksykacją ideologiczną, z socjalizmem naukowym. Neptun ma też wiele wspólnego z wierzeniami religijnymi, zwłaszcza źle pojętymi, fałszywymi. Niedługo wejdzie w Koziorożca i bardzo osłabnie, bo będzie mu przysuwał Saturn, czyli konkret.

Pluto działa na wielu różnych piętrach a zwłaszcza na podświadomość społeczną. W horoskopach psychopatów Pluto jest bardzo często w MC lub Asc. Ma on również związek z "nawiedzeniem". Gdy jest w domu 8 - obsesja finansowa, gdy w 12 - seksualna. Działając na całe społeczeństwo, wywołuje podobne objawy.

W ciągu ostatnich kilkunastu lat zrywano wiele traktatów międzynarodowych, odbyła się rewolucja kulturalna w Chinach (Pluto w Wadze uśmierca dotychczasową kulturę, Mao miał Plutona w Asc.). Pluto w Raku uśmierca normalne stosunki rodzinne. Pluto w Lwie - dzieci, seks - uśmiercanie własnych dzieci. Pluto w Pannie - sprawy zdrowia - zagrożenie, że może uśmiercić nas to, co pracuje na tej planecie (zatrute środowisko naturalne, bomby atomowe i wodorowe).

Pluto nie uśmierca ostatecznie, tylko na pewien czas. Pluto w Wadze rozbija instytucję małżeństwa, powoduje pewne reformy prawne (np. znoszenie kary śmierci w wielu krajach).

Pluto w Skorpionie (działa bardzo silnie, gdyż jest podstawowym władcą tego znaku) - na całym świecie zapanuje policja, zaczną rządzić mafie. Ale nie będzie poparcia mas, tylko poparcie najbogatszych ludzi świata.

Przy końcu tego roku zostanie zrobiony jakiś bardzo śmiertelny wynalazek (Pluto, mający wiele wspólnego z artylerią- w Skorpionie).

Pluto symbolizuje uzależnienie się od najbardziej ciemnych stron naszej natury (niewolnictwo wobec najniższych instynktów) - karta Szaleńca w Tarocie. Wytwarza największe ze wszystkich złudzeń - skłonność, która jest złudzeniem. I Ching jest Plutonem, bo sięga do nieświadomości. Natomiast Uran pełni funkcję "windy" od nieświadomości, przez podświadomość, do świadomości. Dlatego dla ludzi uwikłanych w Maję I Ching jest zamknięty. Ludzie instynktownie wierzą tylko w to, w co chcą wierzyć (to jest Pluton -nieświadomość).
Jeżeli będziemy czynili dobro - pomoże nam Jowisz
Jeżeli będziemy pracowici - to i Saturn będzie beneficzny
Jeżeli będziemy pomysłowi - to i Uranus pomoże
Jeżeli będziemy używać Neptuna do inspiracji duchowej - to nie zarazi nas fałszywymi ideami
Jeżeli będziemy zdrowo, umiarkowanie czynni - to nie grozi nam gwałtowność i brawura Marsa.
Jeszcze Sumerowie uważali Wenus za malefika, a w Indiach nadal jest tak traktowana, gdyż zwiększa Maję - złudzenia. Używanie idei niebiańskiej w sensie muzyki, malarstwa - to jest właściwe używanie Wenus. Praktycznie Wenus rozleniwia - ma ona duży związek z Plutonem - znajdują się na tej samej osi Byk - Skorpion. Podobnie Księżyc z Saturnem.

Merkury to uzależnienie od własnych procesów logicznych, od myślenia pojęciowego. Całe obecne zamieszanie w komunikacji międzyludzkiej to Merkury. Procesy świadomości mogą bardzo utrudniać zrozumienie siebie, a tym bardziej innych. Świadomość jest ograniczona. Nie bierze pod uwagę wszystkich czynników, więc sądzenie świadome zawsze jest błędne. W przyrodzie natomiast zawsze następuje polaryzacja (jak jest prawo, to jest i anty-prawo).

Słońce symbolizuje wolę. Jest praźródłem nieodpartych chciejstw, a znak w którym się znajduje, to pobudki. To też jest Maja, bo to chcenie jest irracjonalne, a racjonalizacja przychodzi później. Słońce symbolizuje nasz sposób widzenia świata. Jest to cecha dziedziczna. Słońce w Lwie świadczy o arystokratycznym pochodzeniu, o tym, że wśród przodków był mężczyzna o bardzo silnym charakterze. Najsilniej dziedziczy pierworodny potomek. Potem geny są coraz słabsze. Cechy genotypu w ogóle nie ulegają zmianie. Mogą ulec stłumieniu przez środowisko ale odezwą się przy napięciach emocjonalnych.

Księżyc to fizjologiczna funkcja mózgu i sposób odbierania świata - mentalność (konglomerat różnych wpływów zapamiętanych na poziomie nieświadomości i podświadomości). W okresie świadomego uczenia się zaczyna panować nad tym Merkury, ale Księżyc odbija się jak czkawka. Księżyc symbolizuje trawienie, asymilację - cały aparat zmysłowy, który my błędnie identyfikujemy z rzeczywistością. Najważniejsze są aspekty aplikacyjne Księżyca. Separacyjne dotyczą spraw, które będą słabnąć w miarę życia.
Skorpion to zainteresowanie życiem pozagrobowym, a nie okultyzmem. Okultyzm, to Ryby i Rak. Znak Skorpiona w Tarocie to Cesarz - facet, który wziął wszystkich za mordę i trzyma. Diabeł w Tarocie to Saturn - diabeł pozorny. W tej karcie jest strach, ale nie ma diabła.

Wyszła też wspaniała książka Andrzeja na temat I Ching, polecana dla członków Bractwa Himawanti.
Andrzej Wesołowski
I Ching - Księga Zmian
Wydawnictwo: Jawa
Okładka: miękka A5 Stron: 172 Numer ID: 1459


Śiwa Nam Kevalam - Administrator - Strażnik Forum
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Offline

 

#7 2008-05-01 15:26:20

 Kaivalin

Administrator

Skąd: European Union: London/Warsaw
Zarejestrowany: 2007-07-11
Posty: 468
Punktów :   
WWW

Re: Podstawy Astrologii Praktycznej - Andrzej Wesołowski i Himawanti

PLANETY - Lalita Mohan G.K.

ASTROLOGIA o PLANETACH


Takie sentencje, w których otrzymujemy krótką, ale i zasadniczą treść danego tematu, są bardzo pożyteczne podczas nauki astrologii, sprzyjają powtarzaniu i przyswajaniu materiału (np. opis znaku Wagi, czy planety Mars). Są także wspaniałym źródłem inspiracji do dalszych badań astrologicznych.

SŁOŃCE - RAVI, SURYA

Słońce to przede wszystkim Światło, centrum układu planetarnego, świetlisty Geniusz mocy, który zajmuje w tym układzie tron władcy absolutnego. Słońce jest samoświetlne, jego blask nie jest zapożyczony.

Główną cechą astrologiczną Słońca jest zdolność widzenia. Nauczy cię ono przenikać, rozświetlać i rozpoznawać.

Astrologia urodzeniowa tylko wtedy ma głęboki sens, jeśli jest astrologią solarną. W takim właśnie znaczeniu astrologia, skupiona na samoświetlnym poznawaniu i wiedzy, staje się świątynna. Rozpoczynając tę pracę pamiętaj, że prowadzony przez promienie światła, zmierzasz do jego źródła.

Astrologia jest etapem samopoznania, metodą wnikania w naturę i porządek Wszechświata.

Władcą całego układu planetarnego, niezależnie od konfiguracji horoskopu, jest Słońce.

Od pozycji Słońca zależna jest wola życia, tym samym wszelka moc realizacyjna głównych wątków przeznaczenia. Krótko mówiąc, Słońce w horoskopie decyduje, czy właściciel horoskopu znajdzie takie rozwiązania losowe, które pozwolą mu spełnić jego przeznaczenie; czy znajdzie na to w sobie dość siły i determinacji; czy pozwoli mu na to zdrowie; czy potrafi tak ukierunkować wolę działania, aby osiągnąć spełnienie.

KSIĘŻYC - ĆANDRA, SOMA

Postudiuj wszystko, co astronomia wie o Księżycu, szczególnie zaś zwróć uwagę na kosmografię Księżyca z geocentrycznego punktu widzenia. Narysuj 30 dobowych faz Księżyca i zobacz, czym różni się lewy płomień układu horoskopowego (od nowiu do pełni) od prawego promienia (od pełni do nowiu). W ten sposób zaczniesz rozróżniać te promienie w układach pozostałych sygnifikatorów.

Astrologicznie Księżyc jest sygnifikatorem umysłu, pobierającego światło, które dociera do Ziemi z duchowego centrum.

O przeznaczeniu decyduje Słońce, zaś dla losu człowieka najbardziej znacząco położonym sygnifikatorem jest Księżyc.

Posadowienie Księżyca w twoim horoskopie to istotny element twojego pojazdu kosmicznego, który w porywach czułości nazywasz ciałem.

Władztwo Księżyca zaczyna się od Zwrotnika Raka, gdy dzień jest najdłuższy, a noc najkrótsza. Dwa półrocza, mianowicie od Zwrotnika Koziorożca do Raka (21 grudnia – 21 czerwca) oraz od Raka do Koziorożca (21 czerwca – 21 grudnia) mają w astrologii praktycznej wyjątkowe znaczenie.

Praktyk powinien brać pod uwagę, w której fazie rocznego cyklu księżycowego urodził się badany. Co więcej, powinien odnaleźć zależność pomiędzy fazą tego cyklu a porą doby, w której nastąpiło urodzenie. W biorytmie podstawowym, dopiero po ustaleniu tej zależności, należy rozpatrywać posadowienie pozostałych sygnifikatorów. Na przykład, Słońce wschodzące na ASC ma w każdym horoskopie pewne wspólne cechy, ale charakterystyki tego posadowienia Słońca różnią się dość poważnie w zależności od tego, czy był to okres przyrastania mocy Słońca czy też Księżyca. W gruncie rzeczy bowiem, astrologia to rytmy, rytmy i jeszcze raz rytmy!

Położenie Księżyca w horoskopie wskazuje na główne wątki ziemskiej wędrówki. Doświadczony praktyk najpierw spogląda na położenie Słońca i Księżyca, na fazę Księżyca, na promień wodzący lewy bądź prawy, wzajemne aspekty Świateł oraz ich aspekty planetarne.


MERKURY - BUDHA, TAREYA

Rozpatrując pozycje i znaczenie Merkurego w horoskopie, należy pamiętać o jego wiedzy, czarodziejskiej mocy i przebiegłości, które na różny sposób i na różnych poziomach przejawiać się będą w każdym ze Znaków, a już szczególnie w Znakach Bliźniąt i Panny, gdzie jest regentem.

Merkury to od zawsze planeta hermetyzmu, okultyzmu, ezoteryki, magii, kosmicznej wiedzy i pod tym kontem należy analizować ezoteryczny cykl Merkurego.

WENUS - ŚUKRA

Geniusz planetarny Wenus, Śukra Deva jest bezosobowym złocistym promieniem miłości.
Wenus, jako Śukra Devi jest władczynią miłości uniwersalnej.

W potocznych mniemaniach o astrologii, Wenus jest „planetą miłości”. Jest ona też symbolem piękna oraz dobrych i przyjemnych wzruszeń, które człowiek chce posiadać na własność.

W astrologii europejskiej Wenus postrzegana jest jako benefik, natomiast w astrologii indyjskiej uważana jest za sygnifikator o zabarwieniu maleficznym, ponieważ symbolizuje przywiązanie, namiętne pragnienie, które trzyma człowieka na uwięzi  i nie pozwala mu wznieść się na wyższe regiony ducha.


MARS - MANGALA

Mars uważany jest za planetę maleficzną, czyli złoczynną i nawet w najbardziej sprzyjających okolicznościach horoskopu natywnego ma coś ostrego do powiedzenia. Można powiedzieć, że Mars jest sygnifikatorem naszego niepokoju, który bywa twórczy, ale nie zawsze; najczęściej prowadzi do niszczenia i zostawia po sobie popiół i zgliszcza.

Astrologicznie najważniejszą cechą Marsa jest ekspansja i obrona wszelkiego organizmu w stosunkach ze środowiskiem; jego zadaniem jest aktywne umacnianie się, dążenie do scalania, skupiania i realizowania się rodzaju lub gatunku, jednostki i grupy. W ten sposób natura zapewnia harmonijną równowagę w przyrodzie, skutecznie realizuje w praktyce zasady biocenozy. Przypisywanie Marsowi natury krwiożerczej i niszczącej jest już natomiast specjalnością człowieka.

Natura działania Marsa, jak i pozostałych planet układu jest wpisana w harmonijne stwarzanie warunków do istnienia życia na Ziemi. Mars symbolizuje jedną z mocy, które są niezbędne dla duszy na jej drodze ku doskonałości.

Mars jest czynny, ale nie złoczynny. Jako moc Mars jest bezosobowy, to my przypisujemy mu nasze cechy moralne.

JOWISZ - GURU, BRHASPATI

Taka jest bowiem rola i znaczenie Jowisza w astrologii: jako Mistrz pradawnych  ma on za zadanie nieustająco sprawdzać i korygować wiedzę o życiu, śmierci i nieśmiertelnym królestwie ducha. Jeśli Jowisz, jak twierdzi astrologia podręcznikowa, jest planetą dobroczynną, obdarowującą i uszczęśliwiającą, to przede wszystkim dlatego, że nieustająco stwarza dla poszukiwacza prawdy możliwości i sytuacje, aby w końcu znalazł on to, czego gorąco pragnie i potrzebuje.

Niegodnego ucznia Jowisz może przywołać do porządku tak ostro, że nawet koniunkcja Marsa z Saturnem w Koziorożcu zapłacze nad losem nieszczęśnika.

Cykl Jowisza zdradza kiedy zacznie się czas rozliczenia za sprzeniewierzenie się Guru, porzucenie lub odrzucenia Nauczyciela, szczególnie takiego, który jest Mistrzem. Bacznie to obserwujcie.

Jowisz w twoim horoskopie powiadamia cię, na jakiego mistrza zasłużyłeś i gdzie masz się uczyć skupienia, które odkryje przed tobą Prawdę, Satyam.

Jowisz jest twoim pradawnym Nauczycielem, Api Guru, ale zrozumienie i przyswojenie wiedzy wymaga czasu.

Cykl 12 lat jest podstawowym etapem nauki pod kierunkiem ziemskiego Mistrza, a pięć cykli nauki pokazuje duchowe studia.


SATURN - ŚANI

Saturn - planeta przepracowywania karmana, planeta przeznaczenia. Idealna do zrozumienia dla wróżbitów.

Musisz przeniknąć w głąb własnych korzeni, całym sobą poczuć konstrukcję życia i śmierci. Dopiero wówczas, gdy rozpoznasz wszystkie sfery bytu i każdej z nich przyznasz należną wartość, będziesz wolny. W tej ostatniej próbie potrzebny ci będzie rozum i heroizm. Wie o tym Saturn i możesz być pewny, że cię wypróbuje.

Posadowienie Saturna w horoskopie natywnym informuje, co człowiek tak naprawdę wie o swoich korzeniach i o czym jeszcze będzie musiał się w tym wcieleniu dowiedzieć. Wiadomo, że będzie to robił w konkretnych ziemskich warunkach.

Uczeń zapytał Ramanę Maharishiego: „Czy mógłbyś powiedzieć mi coś o moich poprzednich wcieleniach?”
Mędrzec odparł: „A czy poznałeś już tak dobrze swoje obecne wcielenie, że chcesz znać poprzednie?”.

Zacznij od pytania, które dobrze jest zadać sobie z całą oczywistością: Czym dla mnie jest czas?

Traktując horoskop jako owoc karmy możesz określić tylko mechaniczne zależności pomiędzy przeszłością i przyszłością. Jeśli już to potrafisz, to znaczy, że Saturn docenił twoje wysiłki i obdarzył cię umiejętnością rozpoznawania reguł sądzenia, które decydują o przeznaczeniu.

Dlaczego, po tylu wysiłkach, trzeba wracać do korzeni? Po pierwsze dlatego, że rozwój dokonuje się po spirali, a nie po wstępującej prostej, której obrót ma 30 lat. Po drugie dlatego, że tym razem sięgniesz do korzeni przytomnie, uzbrojony w reflektor świadomości rozróżniającej.

Ciemności świata podziemnego będą rozstępować się przed światłem, które możesz skierować wszędzie tam, gdzie wrosły korzenie twoich nawyków, przyzwyczajeń, pragnień, słowem wszelkiego przywiązania.

I tutaj, na niebotycznych wysokościach, okazuje się, że aby zrozumieć wszystkie subtelności należy sięgnąć do samych podstaw, do naszych instynktów. W astrologii Saturn oznacza właśnie tę konieczność, przeznaczenie. Domaga się on, aby rozpoznać relację pomiędzy prymarną mocą życia i śmierci a najwyższą oktawą duchowego spełnienia. Pozycja Saturna w horoskopie łączy świadomość z podświadomością.

Przepracowanie tematu Saturna w astrologii wymaga rozpoznania głębinowej sfery instynktów prymarnych. Tutaj bowiem ukryte są korzenie energetycznej mocy istnienia. U samej podstawy, w zalążku mocy istnienia tkwi rdzeń życia i śmierci planety Ziemi i wszystkich związanych z nią istnień. Astrolog, który wyruszy ku rozpoznaniu satyrnicznej sfery instynktów prymarnych, ma tylko jedną możliwość, aby tego dokonać i nie zabłądzić w ciemnościach. Jest nią łaska duchowego oświecenia, której udzielenie zalęży od przepracowania karmana i uzależnień swoich czasów.


PLANETY NIEWIDZIALNE - PODŚWIADOMOŚĆ

URAN - odpowiednik RAHU

Uran jest władcą energii, którą możesz nazwać kosmiczną, ale na dobrą sprawę działa on jako transformator energii przesyłanej dla naszej planety z centrum galaktyki.

Astrolog powinien uważnie przyjrzeć się w swoim horoskopie pozycji Urana, gdyż powie mu ona, gdzie jest najczulsze miejsce profesjonalisty. Pozycja i dynamika Urana decydować będzie o energetycznej jakości życia i pracy. Wiele zależy od tego, jak traktować on będzie energię i tym samym, jak energia potraktuje jego samego.

Na pozycji Urana należy zamontować dobrze dopasowane bezpieczniki. Niewłaściwe użytkowanie mocy uranicznych może spalić cały „układ nadawczo-odbiorczy”.

Układ słoneczny jest generatorem i przekaźnikiem energetycznych jakości istnienia.

Uran powierza astrologowi tajemnicę o potencjale energetycznym tego układu, w którym struktura konkretnego horoskopu jest opornikiem wmontowanym w rzeczywistość energetyczną, aby konkretny organizm mógł funkcjonować na jednej z orbit istnienia

Można się tu wiele nauczyć o zasadach obowiązujących w świecie realnym, gdzie sprawdzianem jest test prawdy. Astrolog, w świecie idei, winien bardzo uważnie przyglądać się wszelkiej informacji, którą otrzymuje w postaci ideogramów.

NEPTUN - odpowiednik KETU

Neptun symbolizuje zasadę: wszystko jest możliwe, ale wymaga stosowania się do reguł spełnienia.

Idea, w doświadczeniu osoby ludzkiej, pojawia się pod postacią impulsu, odbierana jest zaś jako myślokształt, czuciokształt, barwokształt.

Idea jest skompresowaną, a przy tym zakodowaną informacją.

Astrolog musi być przytomny, że pracuje w sferze mnogich pojęć ideograficznych, gdzie każdy znak, litera bądź symbol są informacją. Osoba psychofizyczna astrologa jest w tym wypadku „urządzeniem do przetwarzania informacji”, a przetwarzać ją będzie zgodnie z programem, który zakodowany jest w samym astrologu. Dlatego tak ważne są ćwiczenia oczyszczające, które prowadzą do świadomości rozróżniającej, aby astrolog mógł swobodnie poruszać się pośród wielorakich idei, a także odczytywać ich zawartość z niewzruszonym obiektywizmem.

Astrolog, w konkretnych sytuacjach, zawsze stawać będzie przed ważkim pytaniem: w jaki sposób przełożyć wyższą rzeczywistość ideogramów na zwyczajny język właściciela horoskopu?

Astrolog winien jednak brać pod uwagę, że wszystkie ideogramy, jako moce sprawcze, pełnią określone role, dysponując energetycznymi walorami kodów informacyjnych.

Może Neptun, jako „wyższa oktawa Wenus”, pozwala wznieść się ku prawdziwej duchowości?

Korzenie są głęboko wryte w ziemię, splątane, umocnione, ale niewidoczne. Wszystko, co ponad ziemię wyrasta, karmi się wpływami nieba, zaś soki czerpie korzeniami z ziemi. Twoje ciało tak jest zbudowane, że jakkolwiek wysoko ulatujesz w doznania subtelne, ziemia mocno trzyma cię na uwięzi.

Jeśli chcesz naprawdę być wolny, to musisz rozpoznać wszystkie przyczyny ograniczenia.


PLANETOIDY

PLANETOIDY takie jak PLUTON, nie są aż tak ważne jak się uważa czasem w zachodniej astrologii, która wiele traci zbyt powierzchownie analizując Siedem Świętych Planet.


Śiwa Nam Kevalam - Administrator - Strażnik Forum
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Offline

 

#8 2011-03-03 19:51:51

Kafi_Gauri

Moderator

Zarejestrowany: 2007-07-29
Posty: 222
Punktów :   
WWW

Re: Podstawy Astrologii Praktycznej - Andrzej Wesołowski i Himawanti

To chyba jeden z najlepszych podręczników astrologii od jej praktycznej strony. Przydałoby się jeszcze dokładniejsze opracowanie gwiazd stałych, bo temat analizy horoskopu przez pryzmat gwiazd stałych leży w Polsce odłogiem. Pamiętam jak Śri Gurudżi wykładał na warsztatach o Syriuszu czy Plejadach, ale to tylko kawałki takie pamiętam...

Kwestia odległości i położenia oraz siły oddziaływania. Księżyc jest ważny i ma wielki wpływ bo jest blisko.

Słońce ma wielki wpływ bo jest największe ze wszystkich w układzie słonecznym.

Jowisz jest na drugim miejscu po słońcu, bo jest także ogromny, chociaż jest dalej niż słońce.

Mars jak jest w zbliżeniu z ziemią, raz na 15 lat jest bardzo blisko i wtedy ma ogromny wpływ. Ale jak jest z drugiej strony słońca, to go słońce całkiem zasłania i tłumi jego energię, wtedy jakiś czas nie mamy oddziaływania Marsa w praktyce.

Takiej bardzo pomocnej wiedzy bardzo dużo Gurudżi przekazywał na warsztatach. Jak ktoś ma spisane coś więcej to bym prosił.


KAFI GAURI

Cytat: "Wszyscy dobrzy ludzie słuchają mistrza Lalita Mohan Dżi!" - Swami Śyam Śivananda

Offline

 

#9 2019-02-05 10:31:40

 Premananda

BUDZICIEL

Skąd: Silesia
Zarejestrowany: 2007-07-31
Posty: 111
Punktów :   

Re: Podstawy Astrologii Praktycznej - Andrzej Wesołowski i Himawanti

Kiedy zachodnia nawiedzona astrologia próbuje coś zinterpretować Plutonem albo inną malutka planetką wskutek popadnięcia w iluzję i zapomnienia podstawowego aksjomatu astrologii, trzeba popatrzeć w gwiazdy stałe czyli w aspekty Algola, Hiad, Plejad, gwiazd Królewskich i Boheniańskich oraz magicznych. I wszystko się wyjaśni, tylko dokładnie i prawdziwie.

Ostatnio edytowany przez Premananda (2019-02-05 10:31:54)


Om Premanandaaya Namah!
Preman - Łaska, Aananda - Błogość i Szczęście

Offline

 

#10 2019-02-15 23:47:34

 Dewalaja

BUDZICIEL

Skąd: Polska
Zarejestrowany: 2007-08-29
Posty: 171
Punktów :   

Re: Podstawy Astrologii Praktycznej - Andrzej Wesołowski i Himawanti

Wiedzy tutaj jest cały ogrom, starożytnej klasycznej i współczesnej i wedyjskiej, wedle gustu każdemu może się coś przydać. Chociaż ludzi uduchowionych ciągnie zawsze do źródłowych starożytnych źródeł dobrej i sprawdzonej wiedzy mędrców. A zatem bez wymysłów z planetoidami i Plutonem, który jak się okazało jest małą planetką, a nie wielkim obiektem, jak zakładano w czasie jego odkrycia (okazał się przynajmniej 10 razy mniejszy). Początkowy mit jednak krąży, a na kursach astrologi zapomina się uczyć Pierwszego Aksjomatu o sile świecenia... Śladów wiedzy o gwiazdach stałych i Tronie Arymana vel Iblisa w astrologii także trzeba się naszukać, żeby znaleźć.

Ostatnio edytowany przez Dewalaja (2019-02-15 23:49:01)


DEWALAJA - DEVALAYAM
NIEBIOSA - WIEŚCI Z NIEBIOS

Offline

 

#11 2019-03-19 18:56:21

Hogwart

BUDZICIEL

Zarejestrowany: 2018-04-21
Posty: 152
Punktów :   

Re: Podstawy Astrologii Praktycznej - Andrzej Wesołowski i Himawanti

Oczyszczenie astrologii zachodniej z Plutona i Chirona to chyba jednak trochę zajmie, bo kandydaci na astrologów muszą się najpierw nauczyć odróżniać wpływy najbardziej duchowe z Plejad lecące od wpływów najbardziej mrocznych i demonicznych z Algola lecących, a także ich mieszankę - bo te obiekty są bardzo blisko siebie i często ich wpływy dość trudno wyważyć, odróżnić. Tradycja pitagorejska, orficka, chaldejska - także używają tradycyjnych granic dla wpływów doskonale oddawanych przez pitagorejską arytmologię czyli nauki o liczbach. Ale to się trzeba najpierw arytmologii aka numerologii poduczyć, żeby zrozumieć jakie są granice obszarów wpływów i wiedzieć też kto się do kogo na niebie przybliża, a kto od kogo w aspektach oddala, kto ma większą moc świecenia i wpływu. Bez znajomości magnitudo obiektów, astrolog jedynie zabłądzi, bo zabłądzić musi jak nie zna mocy świecenia, magnitudo.

Ostatnio edytowany przez Hogwart (2019-03-19 18:57:26)


Człowiek staje się dorosły nie wtedy, gdy ubrania robią się dla niego za ciasne, ale gdy wyrasta z własnego egoizmu

Offline

 

#12 2020-01-27 00:03:51

Śankar

PIELGRZYM

Zarejestrowany: 2019-02-04
Posty: 90
Punktów :   

Re: Podstawy Astrologii Praktycznej - Andrzej Wesołowski i Himawanti

Dzięki bardzo za obszerne materiały do nauki astrologii. Nie jest łatwo o solidne źródła. Krąży po sieci tyle bredni dotyczących astrologii, że móc uczyć się solidnych podstaw tej dziedziny, to prawdziwy przywilej.

Podając przykład bredni, na które można natknąć się w internecie  (storna Astrologia Pełni Moonset) -
Poniższy cytat dotyczy okresu zaćmienia Księżyca z końca roku 2019. Pamiętamy, że w czasie zaćmień Księżyca i Słońca szaleją siły mroku, bo jest to okres przygaszenia największych źródeł światła na niebie. Był to też okres kiedy Jowisz znajdował się na Tronie Arymana. Wyjątkowo parszywy czas na podejmowanie jakichkolwiek decyzji a na różnego rodzaju inspiracje, to lepiej w takim okresie patrzyć bardzo ostrożnie. Natomiast autor ze wspomnianej stronki pisze:
"Jowisz jest w tym znaku od niedawna i ten moment będzie ważnym czasem aktywacji jego potencjału i wprowadzeniem nowych celów i perspektyw do świadomości. Sam nów w połączeniu z Jowiszem jest bardzo poszerzającym naszą świadomość i sprzyjającym rozwojowi czasem, czasem wychodzenia poza ograniczenia naszej tożsamości, z klatek ograniczeń jakie nakładaliśmy na siebie sami, a jednocześnie czasem kiedy nastrajamy nasze wewnętrzne kompasy na te najważniejsze cele w życiu (a przynajmniej w nadchodzącym roku "

Bzdur w artykule jest więcej, ale szkoda je tu wszystkie zamieszczać.
Dlatego nic tylko studiować materiały zamieszczone tutaj na forum, by móc właściwie interpretować kosmiczną dynamikę i kosmiczne wpływy gwiazd i planet.

Offline

 

#13 2021-05-21 18:04:49

Jankoh

NOWICJUSZ

Zarejestrowany: 2007-07-16
Posty: 6
Punktów :   

Re: Podstawy Astrologii Praktycznej - Andrzej Wesołowski i Himawanti

Co za obszerna wiedza, którą trzeba zgłębiać wiele lat by zyskać jakieś solidne podstawy. Tym bardziej teraz, w czasach namnożenia się tyłu pseudo astrologów, jak też programów astrologicznych. Dziękuję za te wpisy

Offline

 

#14 2022-01-03 21:31:28

Ministerstwo Jogi i Magii

PIELGRZYM

Zarejestrowany: 2018-04-07
Posty: 33
Punktów :   

Re: Podstawy Astrologii Praktycznej - Andrzej Wesołowski i Himawanti

Andrzej Wesołowski to prawdziwy Brahmavid, jeśli o fundamenty astrologii chodzi. Szkoda, że jego uczniowie niektórzy wiedzę przyklepali bredzeniem plutonowo-chironowym, bredzeniem o czymś co świeci tak słabo, że na Ziemię akurat nie ma wpływu. Jak wiadomo zasięg wpływów ograniczony jest wizualną jasnością obiektu czyli siłą magicznego wpływu Światła, magnitudo. Tak, magnitudo to podstawa astrologii praktycznej!


Jak bardzo ciemność potrafi ranić

Offline

 

Om Om Om! Om Namah Śivaya! Mahadevaya! Mahakalaya! Om Namah Himavantyai Namah! MahaTripuraSundaryai! Om Śri Gurave Namah! Om Śri Lalitamohane Namah! Om Om Om!


pun.pl - załóż darmowe forum dyskusyjne PunBB

Firefox New

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.odt.pun.pl www.fon.pun.pl www.powerofsharinganforum.pun.pl www.world-of-mafia.pun.pl www.speedmenago09.pun.pl