Świrki od końca świata w 2012 i pindolenia na konto tego absurdalnego wymysłu, jak widać, nawet nie potrafiły przewidzieć wojny na Ukrainie, u granic Europy, a przecież główny świr końcoświatowego pindolenia z 2021 roku, to akurat z Beneluksu jest. Teraz siedzi w zakładzie dla obłąkanych na stałe, bo jego pindolenie było początkiem ciężkiej psychozy. I tyle te końcoświatowe bredzenia są warte. Ciężka schizofrenia, albo co gorsza paranoja z jakimś zbiorowym samobójstwem. Dlatego się shitowiem shitowym nie zajmujemy, a realną pracą jasnowidzących. I solidniej praktyką duchowego rozwoju, jogą i tantrą.